widze ze tutaj dobre humorki a ja mam dzis mega dola :-(
Rano odebralam wyniki Ksawerka i okazalo sie ze jednak ma anemie (jutro lekarz) pozneij pojechalismy do tesco i Adrianowi cos ciezko zaczely wchodzic biegi wiec podjechalism do mechanika. Okazalo sie ze to linka od sprzegla, facet chcial wyregulowac i pekla (dobrze ze tam a nie w drodze) no i 150zł w d....!!! A jescze nie naprawilismy poprzedniej usterki.
Jakby tego bylo malo to najgorsze stalo sie pozniej...
Mowilam Wam ostatnio ze poprawily sie troszke Cypriana wyniki po miesiacu brania lekow. Morfologia ciut lepsza, ob nizsze ale i tak bardzo wysokie. Dzis odebralam jeszcze zelazo a tam szok!!! Ostatnio mial 11,9 (norma od 13) a teraz 4,9!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakim cudem jak bierze zelazo od miesiaca?

:-(