reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

a da się u takiego malucha rozpoznac przeziębienie?
nasz ciągle kicha (choć tym aż tak strasznie sie nie martwie to podobno nawet i dobrze - ale coś często)
ale czkawkę ma non stop - nawet jak się go przebiera a wydaję mi sie że tak wolno to ja tego nie robie...
z pewnością ma i od butli bo - szybko leci ale ani zimno nie jest w pomieszczeniach ... ?
 
reklama
justyna - ale o jaką herbatkę w torebkach pytać w tym zielarskim?

Cyprysiowa - jak kupki żółte to myślę, że ok. Moja położna zawsze mi mówi, że w kupce, nawet jak jest rzadka, powinny znajdować się grudki, świadczy to o tym, że dziecko dociera do tego własciwego pokarmu. Tzw. "stolce głodowe" są wtedy, kiedy leci zupełnie sama woda.
A normy przyrostu masy ciała u takich maluszków to ok. 30 g na dobę, oczywiście po uśrednieniu, bo wiadomo, że jednego dnia zje więcej, drugiego mniej. 20g to absolutne minimum.


Arlets - takie maluszki mogą dość długo mieć jeszcze zalegającą w nosku maź płodową i jakieś tam resztki, dlatego często kichają, "furczy" im w nosie. To nie świadczy o przeziębieniu. A czkawka u nas też na porządku dzienny. A przy czkawce ulewanie...
 
ufff
dobrze że jesteście :-)
to będę spokojna teraz! z braku doświadczenia to różne głupoty do głowy przychodzą
 
A ja mam pytanko szczególnie do powójnych mamuś - czy któraś z Was ma doświadcznie ze skazą białkową u dziecka???
Bo tak się cały czas zastanawiam nad tym. Przez trzy dni nie jadłam nabiału i kupki były lepsze, dziecko więcej piło i było spokojne. Wczoraj zjadłam na kolację trochę białego sera i nocka była ciężka - mała ciągle się wybudzała i walnęła zieloną, wodnistą kupę. Wiem, że przy skazie jest też wysypka, ale to chyba dopiero w drugim miesiącu życia?
 
a da się u takiego malucha rozpoznac przeziębienie?
nasz ciągle kicha (choć tym aż tak strasznie sie nie martwie to podobno nawet i dobrze - ale coś często)
ale czkawkę ma non stop - nawet jak się go przebiera a wydaję mi sie że tak wolno to ja tego nie robie...
z pewnością ma i od butli bo - szybko leci ale ani zimno nie jest w pomieszczeniach ... ?

Arlets czkawka u nas to jest non stop i połozna powiedziała, że to jest normalne zjawisko i nie ma sie czym przejmować
kichanie to też normalne zachowanie, dziecko oczyszcza sobie nosek, przy bardzo uporczywym kichaniu psikam Sterimarem baby, trzymam chwilę w pozycji pionowej i po chwili malutka zdrowo kichnie i nosek czysty

Anka na zwiększenie laktacji najlepsze jest częste przystawianie do piersi, nawet na 5min, do tego picie wody i nie denerwuj się kochana bo stres bardzo źle wpływa na laktację

Pytia niestety nie pomogę w sprawie skazy, wiem tylko, że trudno ją zidentyfikować i łatwo o pomyłkę
 
pytia to dobrze-w naszych kupkach sa grudki zawsze.

A ja dzis musze isc z malym do reala :zawstydzona/y: wiem ze nie powinno sie ciagnac dzieci takich malych ze soba ale kurcze nie mam wyboru...ida swieta... jak wysle meza to bede musiala polowe dokupowac.

ARlets pytalam poloznej bo moj maly tez kicha iczasem jak oddycha to jakby mial cos w nosku ale mowila ze przeziebionemu dziecku leci z noska
 
a da się u takiego malucha rozpoznac przeziębienie?
nasz ciągle kicha (choć tym aż tak strasznie sie nie martwie to podobno nawet i dobrze - ale coś często)
ale czkawkę ma non stop - nawet jak się go przebiera a wydaję mi sie że tak wolno to ja tego nie robie...
z pewnością ma i od butli bo - szybko leci ale ani zimno nie jest w pomieszczeniach ... ?

Dobrze że się zapytałaś, bo mnie też to męczyło. Olek kicha kilka razy dziennie, a czkawkę ma przy każdym karmieniu. Ale widać tak musi być :-)
Dziewczyny, jakimi zalecanymi szczepionkami będziecie szczepić? Bo my chyba zdecydujemy się na rotawirusy, tych pneumokoków trochę się boję. Nie jestem pewna, czy już o tym pisałyście, bo nie miałam czasu nadrobić. I jeszcze jedno-czy szczepicie szczepionkami bezpłatnymi, czy tymi płatnymi-podobno te płatne są lepsze, ale położna środowiskowa powiedziała, że i tak nie ma pewności, że Mały dobrze je przyjmie.
 
a da się u takiego malucha rozpoznac przeziębienie?
nasz ciągle kicha (choć tym aż tak strasznie sie nie martwie to podobno nawet i dobrze - ale coś często)
ale czkawkę ma non stop - nawet jak się go przebiera a wydaję mi sie że tak wolno to ja tego nie robie...
z pewnością ma i od butli bo - szybko leci ale ani zimno nie jest w pomieszczeniach ... ?

czkawka tak jak pisza normalka ! położna mi mówiłą ze to od nałykanego powietrza podczas karmienia i to normalne ! ja ją potem przystawiam jeszcze raz albo daje jej łyk wody z glukoża i przechodzi !
a kicha tez często ale zauwazyłam ze np na kocu albo cos jak lezy jak ją cos w nosku połaskocze ! jak sie katarek pojawi to wtedy bym sie niepokoiła !


justyna - ale o jaką herbatkę w torebkach pytać w tym zielarskim?

...

ja mam taką fito mix z herbapolu - środek mlekopędny ! takie rózowe opakowanie ! poprostu chodzi mi o te herbaty w torebkach jak zwykłe zioła czy expresowe herbaty a nie te granulki !!!


A ja mam pytanko szczególnie do powójnych mamuś - czy któraś z Was ma doświadcznie ze skazą białkową u dziecka???
Bo tak się cały czas zastanawiam nad tym. Przez trzy dni nie jadłam nabiału i kupki były lepsze, dziecko więcej piło i było spokojne. Wczoraj zjadłam na kolację trochę białego sera i nocka była ciężka - mała ciągle się wybudzała i walnęła zieloną, wodnistą kupę. Wiem, że przy skazie jest też wysypka, ale to chyba dopiero w drugim miesiącu życia?

wiesz co Liwia aż wymiotowała albo ulewała jak z fontanny jak tylko zjadłam cos z serem białym ! nawet po drożdźówce z niewielką ilością twarogu ! takze omijaj go daleko moze to tylko w nim cos malutkiej nie pasuje !!!


A ja dzis musze isc z malym do reala :zawstydzona/y: wiem ze nie powinno sie ciagnac dzieci takich malych ze soba ale kurcze nie mam wyboru...ida swieta... jak wysle meza to bede musiala polowe dokupowac.

oj czasem trzeba ! idź najlepije zanim sie zacznie cały ten szał chociaz juz podobno nawał ludzi wszędzie ! ale z rana moze nie jest tak źle ! ja nie ide nigdzie póki co wszystko chłopu na kartce pisze a jak cos to jego zostawie na chwile i odkocze na godzine na zakupy !!!

a co do szczepien to ja bede tymi skojarzonymi szczepic chociaz jeszcze spytam mojej zaufanej pani doktor i tez zastanwaim sie nad rotawirusem a to dlatego ze Lilik chodzi do przedszkola i tam wieksze ryzyko zarażenia a taką malutką jak zarazi to na bank szpital bo jej nie wytłumacze ze musi pic duzo !!!
 
reklama
wiesz co Liwia aż wymiotowała albo ulewała jak z fontanny jak tylko zjadłam cos z serem białym ! nawet po drożdźówce z niewielką ilością twarogu ! takze omijaj go daleko moze to tylko w nim cos malutkiej nie pasuje !!!

O dzięki Justynko, to jest jakaś myśl! Spróbuję odstawić twaróg, zostawiając resztę nabiału i zobaczymy, jaka bedzie reakcja.

A co do szczepień - ja podobnie jak przy Jasiu bedę szczepić tą płatną 5 w jednym, bo nie chodzi tu tylko o to, że mniej wkłuć (taki maluszek i tak tego nie będzie pamiętał, więc bez przesady), ale te szczepionki sa po prostu nowocześniejsze i bezpieczniejsze. Ale szczepię tylko to, co obowiązkowe i konieczne, bo generalnie nie jestem fanem szczepionek.
 
Do góry