fasolkamaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2008
- Postów
- 502
moja Julka też się ślini
Sawka wracajcie szybko do zdrowia.
Ja też, a dokładnie mój mąż zanurza Julce uszy jak ją kąpiemy.
Ja sama z mężem wychowuję Julkę nikt nam nie pomaga. Oczywiście słucham wszystkich rad, ale i tak robię po swojemu. np. ostatnio była u mnie koleżanka, która kazała Julkę spirytusem wysmarować, tzn. brzuszek i piersi i że od tego będzie spać i że jej mama dużo dzieci tak smarowała. Może to i działa, ale jakoś nie mam zamiaru swojego dziecka spirytem smarować Chyba z 5 tys razy mi to powtarzała, a ja normalnie udawałam, że jej nie słucham:-)
A moja mama od urodzenia Julki jak przychodzi to zawsze to samo : Gdzie jest smoczek?( Julka nie toleruje żadnego smoczka nie lubi i koniec, jak próbuję jej dać to jest dopiero wrzask)
A drugie stwierdzenie: I chyba ja brzuszek boli.
Niedługo będę ją witać : Nie ma smoczka, nie boli ją brzuszek;-)
Sawka wracajcie szybko do zdrowia.
Ja też, a dokładnie mój mąż zanurza Julce uszy jak ją kąpiemy.
Ja sama z mężem wychowuję Julkę nikt nam nie pomaga. Oczywiście słucham wszystkich rad, ale i tak robię po swojemu. np. ostatnio była u mnie koleżanka, która kazała Julkę spirytusem wysmarować, tzn. brzuszek i piersi i że od tego będzie spać i że jej mama dużo dzieci tak smarowała. Może to i działa, ale jakoś nie mam zamiaru swojego dziecka spirytem smarować Chyba z 5 tys razy mi to powtarzała, a ja normalnie udawałam, że jej nie słucham:-)
A moja mama od urodzenia Julki jak przychodzi to zawsze to samo : Gdzie jest smoczek?( Julka nie toleruje żadnego smoczka nie lubi i koniec, jak próbuję jej dać to jest dopiero wrzask)
A drugie stwierdzenie: I chyba ja brzuszek boli.
Niedługo będę ją witać : Nie ma smoczka, nie boli ją brzuszek;-)