reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

dzię¶ki Edee ,pocieszyłaś mnie:-)

Kankiya No kochana ta Twoja Bianeczka :tak:.

Dziewczyny jak u was z nocnikowaniem , bo Mati boi się nocnika :wściekła/y:

Jeszcze mam pytanie czy nadal gotujecie wodę na mleko dłużej czy już normalnie?
Co dajecie do picia? Mati tylko soki gerbera, ja mu je rozcięczam, z przegotowaną wodą.
ja gotuję już wodę normalnie, a do picia herbatka malinowa parzona,soczki kubusie lub bobovity a czasami naleję Biance normalnego soku a nie przeznaczonego dla dzieci.Co do nocnikowania to u nas kicha,Bianka siądzie na nocnik wtedy kiedy ją posadzę ,poczyta wszystkie bajki i schodzi,jak uda mi się trafić na odpowiedni moment to walnie kupala a o siuskach mogę na razie zapomnieć-pierwszy raz nad morzem jak biegała po plaży na golaska wyczaiła,że coś tam jej leci po nogach:-D:-D:-Dale specjalnie się tym nie przejeła.
 
reklama
Natalka mówi bardzo dużo i dość wyraźnie. Spokojnie się z nią dogadujemy. A już śpiewająca razem z Martyną piosenki mnie rozwala na łopatki:-D:-D

Z nocniczkiem u nas jest tak że zawsze rano idziemy do łazienki i ładnie robi siusiu, do tego zawsze jak ja idę to ona też idzie i robi a jak w między czasie jej się zechce to potrafi wstać pod drzwiami i wołać "siusiu" ale pieluchę jeszcze nosimy głównie dlatego żeby wiecznie nie gmerała przy dupce.

Co do picia to pewnie mnie zlinczujecie ale dziewczynki w te upały nie piją żadnych soczków ani kompotów bo się szybko kwaszą. Piją zwykłe napoje niegazowane z butelki rozcieńczane wodą albo wody smakowe.

Co do mleka to Nati pije prosto z kartonu z lodówki
 
Kokusiu?? jaki lincz ?? ;-) fajnie, że wy już takie surowe mleczko pijecie ;-), a co do kompotów to fakt w takie upały szybko "kwaśnieją" więc więcej pijamy soczków i herbat, sukcesów "siusianiowych" naprawdę zazdrościmy, bo u nas kicha, ani razu Alan nie nasiusiał, ani kupki nie zrobił :zawstydzona/y::-(, a szkoda ...

Za to co jakiś czas uczy się jeść "nowe" ( i to ze smakiem) rzeczy typu mandarynka, arbuz, ogórek świeży i kiszony, pomidor, awokado itp., co wcześniej u nas było "nie do ruszenia" ...
 
Jasiek gada tylko trochę - mama, tata, nie ma, kcem to, pij (pić),baba, kopka (piłka), sisi, dzie(gdzie), idi (idzie), mniam mniam, ble - na śmieci, nie nie nie - jego ulubione, kiwa głową na tak i na dziękuję.

Co do nocnika - nie ma szans na to żeby usiedział dłużej niz 3 sek. ani na nockniku ani na nakładce na kibelek. Ale dzis np. jak siedział w baseniku na balkonie i "zbierał się" do zrobienia siusiu podstawiłam mu nocnik i później jeszcze dwa razy zrobił ale na stojąco - więc wiadomo - połowa na podłodze :D

My pijemy głównie wodę i to litrami. Rano do śniadania herbatkę z hippa jakąś owocową a resztę dnia wodę, odkryłam ostatnio kubusia water - woda smakowa w butelce niekapce :) i czasami to kupuję ale głównie pije samą wodę - normalną z butelki - Cisowiankę niegazowaną.

Upały okropne są - przed 11 chodzimy z Jaśkiem na lody :) a później prawie cały dzień w domu siedzimy a właściwie na balkonie w basenie :D na szczęście prawie zupełnie balkon mamy osłonięty od słońca więc jest cieplutko ale nie na samym słońcu.

I muszę się pochwalić - Jaś od 3 dni już nie ma smoczka. Powiedziałam, że już jest duży, że musi mieć proste ząbki i nie potrzebuje smoka. W nocy zupełnie bez problemu ale w dzien z usypianiem trochę kwas, wcześniej smok w paszczę i dzieć usypiał gdzie popadnie. A teraz łazi po domu, marudzi i ułożyć sie nie może, chociaż może to jeszcze te upały dodatkowo mu przeszkadzają. Dzis w dzien spał w samym pampersie lekko na nożki przykryty pieluszką i mimo to był cały spocony. W nocy tez - bodziak bez rękawów i też przykryty pieluszką którą i tak z siebie skopuje. Najlepiej żeby trochę uchylić okno w pokoju ale u nas jest tak głośno - jak nie karetka to jakieś świry na motorach się ścigają i nie można spokojnie spać. Tatuaż mój nadal jest cudowny :D
Buziiiiii
 
Dziewczyny doczekacie się i wy nocnikowych sukcesów.U nas Nati uczy się wszystkiego tak mimochodem od Martyny. Ja wcale nie miałam jeszcze zamiaru jej odpieluchowywać ale skoro sama chce to co mam jej na drodze stawać;-):-D

Myszqo gratulacje dla Jasia:tak:

W te upały to cieszę się ze dziewczynki wstają koło siódmej bo dzięki temu z rana jeszcze przed upałami mogą się pobawić na dworzu bo potem to się wytrzymać nie daje. Wiatrak chodzi cały czas na najwyższych obrotach a i tak niewiele to daje. Nati nawet śpi w samej pieluszce.
jedynym plusem jest to że naprawdę polubiła kąpiele pod prysznicem. Wcześniej było tak że owszem wykąpała się ale zawsze jakieś fochy stroiła a teraz sama kilka razy dziennie włazi i każe sobie wodę puścić. Nawet sobie nóżki i brzuszek sama prysznicem polewa:-)
 
Jak tak Was czytam, to stwierdzam, że moje dziecko to jakiś mały dzikusek.

On nie wejdzie do basenu bo się boi, kąpieli w wannie też nie lubi, na nocnik nie usiądzie bo się boi ... ehhh
 
Myszko ty chyba kiedys pisalas o plamkach po szczepiniu na Jasiowym cialku?:happy2:
Alex wyglada jak biedrona a byl szczepiony we wtorek.to na 18 miechow:confused:i nie wiem czy isc do lekarza.napewno go nie swedoli bo nic z tym nie robi,nie tarmosi ani nie drapie....:tak:
 
Myszko ty chyba kiedys pisalas o plamkach po szczepiniu na Jasiowym cialku?:happy2:
Alex wyglada jak biedrona a byl szczepiony we wtorek.to na 18 miechow:confused:i nie wiem czy isc do lekarza.napewno go nie swedoli bo nic z tym nie robi,nie tarmosi ani nie drapie....:tak:

Jasiek miał wysypkę ok 8 dni po MMR - nic z tym nie robiłam sama znikła
 
Ja ma mtakie pytanie - w dzień jakoś sobie radzimy z siusianiem i Kubul chodzi bez pieluszki już od 2 miesięcy. Nie woła wprawdzie, no chyba, ze zdarzy się wypadek i na niego naszuram to później przynosi nocnik ale co zrobić w nocy? ZAkładacie pieluszki na noc, czy wysadzacie dzieci na śpiąco? Próbowałam już dwie noce z tetrową i majtasami ale niestety. O 12 go wysadziłam a o 2 obudził się cały zsiusiany. trochę mi go szkoda żeby się przeziębił, bo nie wiem czy budzi się od razu jak się zmoczy czy dopiero jak zmarznie. A tym przebieraniem to też go rozbudzam. Pomóżcie bo jakoś dwie lewe ręce mam do tego.
 
reklama
Ja ma mtakie pytanie - w dzień jakoś sobie radzimy z siusianiem i Kubul chodzi bez pieluszki już od 2 miesięcy. Nie woła wprawdzie, no chyba, ze zdarzy się wypadek i na niego naszuram to później przynosi nocnik ale co zrobić w nocy? ZAkładacie pieluszki na noc, czy wysadzacie dzieci na śpiąco? Próbowałam już dwie noce z tetrową i majtasami ale niestety. O 12 go wysadziłam a o 2 obudził się cały zsiusiany. trochę mi go szkoda żeby się przeziębił, bo nie wiem czy budzi się od razu jak się zmoczy czy dopiero jak zmarznie. A tym przebieraniem to też go rozbudzam. Pomóżcie bo jakoś dwie lewe ręce mam do tego.

Lilac Natalka śpi w nocy w pamku bo ona dużo pije w nocy i czasami to aż pieluszka przecieka rano więc na pewno nie jest jeszcze gotowa na spanie bez niej.
W dzień w sumie też chodzi w pieluszce na wypadek wpadki chociaż prawie zawsze woła że chce siusiu albo że robi kupę
 
Do góry