reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Agatkas, ja mam czopki paracetamolu, ale 50 mg, czyli za słabe?? (pisze dla niemowląt)

Madzienko, czyli czopki nurofenu beda lepsze niż syrop??

aaa I na tym ibufenie pisze ze do 3 razy na dobe :-(

Nasya pediatra mowi ze czopki szybciej zaczynaja dzialac, a te nurofenu sa naprawde dobre

PAracetamol można co 6 godzin a ibuprofen co 8 godzin w przypadku naszych dzieciaczków. W skrajnych przypadkach gdy widac że dziecko bardzo cierpi można poskracac tą przerwę odpowiednio do 4 i 6 godzin. Przy bardzo wysokiej temperaturze i szybko nawracającej nasza pediatra zaleca stosowanie właśnie na przemian paracetamolu i ibuprofenu tak żeby między oboma tymi środkami było conajmniej 2 godziny odstępu.


Czopki tak samo zresztą jak syrop musisz dobierac wagowo. Na każdym opakowaniu powinna byc taka specjalna tabelka ale 50mg to żeczywiście troszkę za słabe.

U nas jak dziewczyny ciągnie na wymioty to podaję czopka a jak mają biegunkę to syrop. Jak opócz gorączki albo bólu nie ma innych objawów to zawsze daję czoka bo jedno że szybciej działa a dwa że omija układ pokarmowy.

Edytko głowa do góry napewno sobie poradzicie z tą gorączką i trzymam kciuki żeby się nic z niej nie rozwinęło

Super to ujelas...jakbys z ust naszej pediatry wyjęła:blink::blink::blink:
 
Zapominajko - u nas ulubioną zabawą Jaśka jest zabawa w Policjantów i Złodziei :-D Czyli Jasiek kradnie coś z szafki w kuchni i zwiewa a ja go ganiam i daje uciec i tak do upadłego - mojego upadłego bo mój syn jakoś się nie męczy :sorry2::-p
W gotowanie się bawimy i wyjmujemy gary ja wrzucam do garów np. orzechy włoskie i klocki i mieszamy, przekładamy wyrzucamy itp.
Klocki u nas cieszą się małą popularnością - bo to wg mojego syna nuda.
Dużo tańczymy też.
Zresztą wszstkie zajęcia ruchowe są jak najbardziej wskazane. Reszta to nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda :-p
I książeczki oglądamy i czytamy i nazywamy zwierzątka - to jedyne zajęcie przy którym nie padam na twarz :-D:-D:-D
 
Dziewczyny w co się bawicie z maluchami. Bo mnie się pomału pomysły kończą...

Zapominajko - u nas ulubioną zabawą Jaśka jest zabawa w Policjantów i Złodziei :-D Czyli Jasiek kradnie coś z szafki w kuchni i zwiewa a ja go ganiam i daje uciec i tak do upadłego - mojego upadłego bo mój syn jakoś się nie męczy :sorry2::-p
W gotowanie się bawimy i wyjmujemy gary ja wrzucam do garów np. orzechy włoskie i klocki i mieszamy, przekładamy wyrzucamy itp.
Klocki u nas cieszą się małą popularnością - bo to wg mojego syna nuda.
Dużo tańczymy też.
Zresztą wszstkie zajęcia ruchowe są jak najbardziej wskazane. Reszta to nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda :-p
I książeczki oglądamy i czytamy i nazywamy zwierzątka - to jedyne zajęcie przy którym nie padam na twarz :-D:-D:-D

Zosia też uwielbia książeczki, ale to zazwyczaj zostawiamy na wieczór lub weekendowe poranki :-)
W przeciwieństwie do Jaśka uwielbia klocki. Mamy po starszych dzieciach dwie ogromne skrzynie klocków Duplo więc mała w nich "nurkuje" i szuka zwierzątek, ludzików itp. :-) Poza tym też zabawki Fisher Price z serii Little People (to tak na zamianę z klockami :-)). No i oczywiście jak to dziewczyna: lalki, karmienie lalek, próby wciskania lalce smoczka itd.

Aaaa, i taniec, piosenki pod wszelką postacią :-)
 
Fifi uwielbia zabawę w ganianego ;-) jak coś robię w kuchni on staje w drzwiach z okrzykiem do mnie AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! no to ja za nim z okrzykiem UCIEKAJ!!!!!!!!!!! a on zapitala na swoich nozkach z wrzaskiem do salonu, ja wracam do kuchni on znow staje w drzwiach ze swoim AAAAAAAAAAAAAA!!!!!! no to ja znow go gonie i tak dalej i tak dalej - dlugo to trwa:-D
kopiemy piłeczki, puszczamy samochody, robimy zderzenia z samochodami, wkladamy klocuszki do skorupy żółwika, uwielbia jak spiewam piosenki ze szczeniaczkiem i tanczymy wtedy:zawstydzona/y: Filip tez duzo potrafi sam sie zabawić :tak:
 
reklama
Ja ja ja!!!!!! Ja kiedyś tańczyłam w zespole "Smerfetki":-D:-D:-D:-D

nadajesz się :tak::tak::-D

Fifi uwielbia zabawę w ganianego ;-) jak coś robię w kuchni on staje w drzwiach z okrzykiem do mnie AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! no to ja za nim z okrzykiem UCIEKAJ!!!!!!!!!!! a on zapitala na swoich nozkach z wrzaskiem do salonu, ja wracam do kuchni on znow staje w drzwiach ze swoim AAAAAAAAAAAAAA!!!!!! no to ja znow go gonie i tak dalej i tak dalej - dlugo to trwa:-D

hahah, u nas jest identycznie :-D
 
Do góry