reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Agatkas, ja mam czopki paracetamolu, ale 50 mg, czyli za słabe?? (pisze dla niemowląt)

Madzienko, czyli czopki nurofenu beda lepsze niż syrop??

aaa I na tym ibufenie pisze ze do 3 razy na dobe :-(

Nasya pediatra mowi ze czopki szybciej zaczynaja dzialac, a te nurofenu sa naprawde dobre

PAracetamol można co 6 godzin a ibuprofen co 8 godzin w przypadku naszych dzieciaczków. W skrajnych przypadkach gdy widac że dziecko bardzo cierpi można poskracac tą przerwę odpowiednio do 4 i 6 godzin. Przy bardzo wysokiej temperaturze i szybko nawracającej nasza pediatra zaleca stosowanie właśnie na przemian paracetamolu i ibuprofenu tak żeby między oboma tymi środkami było conajmniej 2 godziny odstępu.


Czopki tak samo zresztą jak syrop musisz dobierac wagowo. Na każdym opakowaniu powinna byc taka specjalna tabelka ale 50mg to żeczywiście troszkę za słabe.

U nas jak dziewczyny ciągnie na wymioty to podaję czopka a jak mają biegunkę to syrop. Jak opócz gorączki albo bólu nie ma innych objawów to zawsze daję czoka bo jedno że szybciej działa a dwa że omija układ pokarmowy.

Edytko głowa do góry napewno sobie poradzicie z tą gorączką i trzymam kciuki żeby się nic z niej nie rozwinęło

Super to ujelas...jakbys z ust naszej pediatry wyjęła:blink::blink::blink:
 
Zapominajko - u nas ulubioną zabawą Jaśka jest zabawa w Policjantów i Złodziei :-D Czyli Jasiek kradnie coś z szafki w kuchni i zwiewa a ja go ganiam i daje uciec i tak do upadłego - mojego upadłego bo mój syn jakoś się nie męczy :sorry2::-p
W gotowanie się bawimy i wyjmujemy gary ja wrzucam do garów np. orzechy włoskie i klocki i mieszamy, przekładamy wyrzucamy itp.
Klocki u nas cieszą się małą popularnością - bo to wg mojego syna nuda.
Dużo tańczymy też.
Zresztą wszstkie zajęcia ruchowe są jak najbardziej wskazane. Reszta to nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda :-p
I książeczki oglądamy i czytamy i nazywamy zwierzątka - to jedyne zajęcie przy którym nie padam na twarz :-D:-D:-D
 
Dziewczyny w co się bawicie z maluchami. Bo mnie się pomału pomysły kończą...

Zapominajko - u nas ulubioną zabawą Jaśka jest zabawa w Policjantów i Złodziei :-D Czyli Jasiek kradnie coś z szafki w kuchni i zwiewa a ja go ganiam i daje uciec i tak do upadłego - mojego upadłego bo mój syn jakoś się nie męczy :sorry2::-p
W gotowanie się bawimy i wyjmujemy gary ja wrzucam do garów np. orzechy włoskie i klocki i mieszamy, przekładamy wyrzucamy itp.
Klocki u nas cieszą się małą popularnością - bo to wg mojego syna nuda.
Dużo tańczymy też.
Zresztą wszstkie zajęcia ruchowe są jak najbardziej wskazane. Reszta to nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda :-p
I książeczki oglądamy i czytamy i nazywamy zwierzątka - to jedyne zajęcie przy którym nie padam na twarz :-D:-D:-D

Zosia też uwielbia książeczki, ale to zazwyczaj zostawiamy na wieczór lub weekendowe poranki :-)
W przeciwieństwie do Jaśka uwielbia klocki. Mamy po starszych dzieciach dwie ogromne skrzynie klocków Duplo więc mała w nich "nurkuje" i szuka zwierzątek, ludzików itp. :-) Poza tym też zabawki Fisher Price z serii Little People (to tak na zamianę z klockami :-)). No i oczywiście jak to dziewczyna: lalki, karmienie lalek, próby wciskania lalce smoczka itd.

Aaaa, i taniec, piosenki pod wszelką postacią :-)
 
Fifi uwielbia zabawę w ganianego ;-) jak coś robię w kuchni on staje w drzwiach z okrzykiem do mnie AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! no to ja za nim z okrzykiem UCIEKAJ!!!!!!!!!!! a on zapitala na swoich nozkach z wrzaskiem do salonu, ja wracam do kuchni on znow staje w drzwiach ze swoim AAAAAAAAAAAAAA!!!!!! no to ja znow go gonie i tak dalej i tak dalej - dlugo to trwa:-D
kopiemy piłeczki, puszczamy samochody, robimy zderzenia z samochodami, wkladamy klocuszki do skorupy żółwika, uwielbia jak spiewam piosenki ze szczeniaczkiem i tanczymy wtedy:zawstydzona/y: Filip tez duzo potrafi sam sie zabawić :tak:
 
reklama
Ja ja ja!!!!!! Ja kiedyś tańczyłam w zespole "Smerfetki":-D:-D:-D:-D

nadajesz się :tak::tak::-D

Fifi uwielbia zabawę w ganianego ;-) jak coś robię w kuchni on staje w drzwiach z okrzykiem do mnie AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! no to ja za nim z okrzykiem UCIEKAJ!!!!!!!!!!! a on zapitala na swoich nozkach z wrzaskiem do salonu, ja wracam do kuchni on znow staje w drzwiach ze swoim AAAAAAAAAAAAAA!!!!!! no to ja znow go gonie i tak dalej i tak dalej - dlugo to trwa:-D

hahah, u nas jest identycznie :-D
 
Do góry