Wielkie brawaBrawa dla wszystkich dzieciaczków za duże i małe postępy
reklama
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Dwa kroki w przód, jeden krok w tył. Dziś sika na podłogę, w majtki, kupę wali w majtki, czas zapomnienia przyszedł na istenieni nocnika.
Drzemka sucha i nocka sucha, tyle dobrze. Na nocnik leci jak sie ej przypomni. Najgorzej ze lata na golasa i nie wiadomo czy sie zlała czy nie, bo jak ma gatki to widać.....
No, to trzymajcie kciuki... zaczynamy ponownie niejako od zera....
ehhh
Drzemka sucha i nocka sucha, tyle dobrze. Na nocnik leci jak sie ej przypomni. Najgorzej ze lata na golasa i nie wiadomo czy sie zlała czy nie, bo jak ma gatki to widać.....
No, to trzymajcie kciuki... zaczynamy ponownie niejako od zera....
ehhh
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Helou :-)
Jak wczoraj z pracy przyszłam to Milenka w samych majteczkach bez pampka biegała i tak do końca dnia.... ale niestety na nocnik nie zawołała ani nie usiadła ani razu tylko jak się posiusiała to od razu odnajmiała że zrobiła siusiu, więc 5 par majtek w ciągłym ruchu
A ja ją potem rozebrałam do golaska, napełniłam jej mały basenik ciepłą wodą i tak się chlupała na ogródku do 18stej bo fajnie cieplutko było
ale fajnie - przyszło w końcu prawdziwe lato i wątek na TOPE
Jak wczoraj z pracy przyszłam to Milenka w samych majteczkach bez pampka biegała i tak do końca dnia.... ale niestety na nocnik nie zawołała ani nie usiadła ani razu tylko jak się posiusiała to od razu odnajmiała że zrobiła siusiu, więc 5 par majtek w ciągłym ruchu
A ja ją potem rozebrałam do golaska, napełniłam jej mały basenik ciepłą wodą i tak się chlupała na ogródku do 18stej bo fajnie cieplutko było
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Moja Julcia biega na golasa.
Z tymi wpadkami wczoraj to było tak, że ja miałam totalnie kiepski dzień, fizycznie źle sie czułam. Nie przypominałam jej więc ona tez zapominała.
Dzisiaj już jest ok. Pieluchy nie mamy w domu ani jednej
Zaliczyłysmy 2 godzinny spacer bez pieluchy, za to z przystankiem w centrum handlowym na siku, zrobione do kibelka, spoko. Pod koniec wycieczki zlała sie z majtuchy. Miałam na przebranie chyba z pięć par, przezornie. Ale byliśmy już wtedy tak blisko domu, że już jej nie zmieniałam. Wyglądało jakby posikała się trochę, a nie zesikała.
Drzemka znowu sucha, w tej chwili tez leży bez pieluchy.
Kupka do nocknika była.
Rozbrajająca jest jak przynosi nocnik z kupą i chwali się :-) :-)
A my mówimy, no jaka śliczna kupa!! :-):-):-)
Z tymi wpadkami wczoraj to było tak, że ja miałam totalnie kiepski dzień, fizycznie źle sie czułam. Nie przypominałam jej więc ona tez zapominała.
Dzisiaj już jest ok. Pieluchy nie mamy w domu ani jednej
Zaliczyłysmy 2 godzinny spacer bez pieluchy, za to z przystankiem w centrum handlowym na siku, zrobione do kibelka, spoko. Pod koniec wycieczki zlała sie z majtuchy. Miałam na przebranie chyba z pięć par, przezornie. Ale byliśmy już wtedy tak blisko domu, że już jej nie zmieniałam. Wyglądało jakby posikała się trochę, a nie zesikała.
Drzemka znowu sucha, w tej chwili tez leży bez pieluchy.
Kupka do nocknika była.
Rozbrajająca jest jak przynosi nocnik z kupą i chwali się :-) :-)
A my mówimy, no jaka śliczna kupa!! :-):-):-)
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Musze sie pochwalic, ze u nas postep nocnikowy a w zasadzie ubikacjowy. Wczoraj Milenka caly dzien spedzila bez pieluszki i byly tylko 2 wpadki. Reszta ''szla'' do ubikacji. Huraa. I w nocy tez bylo mniej sikania niz zwykle,za to rano od razu poszlysmy do ubikacji - i to Milka sama chciala isc.
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Brawo brawo brawo :-)
U nas wczoraj przed północą jedna wpadka. Ale coś jej sie sniło , bo krzyczala i płakała. Wybudziło ja chyba to że mokro sie zaczęło jej robic. Do rana już spokojnie. Od rana na nocnik. Na spacerze 1,5 h - zero wpadki. Zaczyna być dobrze.
Teraz śpi, oczywiście bez pieluszki. Zobaczymy jak będzie.
Trzymam kciuki za dzieciaczki :-)
Juz duze są!! :-)
U nas wczoraj przed północą jedna wpadka. Ale coś jej sie sniło , bo krzyczala i płakała. Wybudziło ja chyba to że mokro sie zaczęło jej robic. Do rana już spokojnie. Od rana na nocnik. Na spacerze 1,5 h - zero wpadki. Zaczyna być dobrze.
Teraz śpi, oczywiście bez pieluszki. Zobaczymy jak będzie.
Trzymam kciuki za dzieciaczki :-)
Juz duze są!! :-)
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
My dzis jeszcze bez wpadki. Normalnie nie moge w to uwierzyc, ze teraz to tak latwo idzie. A wszystko dzieki wizycie w toalecie w centrum rekreacyjnym. a myslalam,ze juz nic mnie nie zdziwi
reklama
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Brawa dla wszystkich robiących postepy:-)
U nas tez super idzie:-) dzisiaj godzinna podróż samochodem bez pieluszki i bez wpadki:-) wczoraj tylko mała wpadka w sklepie ale jedna wpadka na tydzien to i tak super:-) ogólnie poszło łatwo i gładko tylko w nocy nadal pieluszka bo teraz jak tak gorąco to więcej pije i pompuje w pampersa jak śpi, że hej, ale mimo to rano zawsze na nocnik duuuuzo robi
no i nauczył sie już robic na stojaka pod krzaczek bardzo mu się to spodobało i nawet jak w ogródku się bawi to nie chce do domu lecieć na nocnik tylko woła, że pod krzaczek chce
i raz udało sie do toalety zrobic, moze się uda go przestawić na kibelek:-)
U nas tez super idzie:-) dzisiaj godzinna podróż samochodem bez pieluszki i bez wpadki:-) wczoraj tylko mała wpadka w sklepie ale jedna wpadka na tydzien to i tak super:-) ogólnie poszło łatwo i gładko tylko w nocy nadal pieluszka bo teraz jak tak gorąco to więcej pije i pompuje w pampersa jak śpi, że hej, ale mimo to rano zawsze na nocnik duuuuzo robi
no i nauczył sie już robic na stojaka pod krzaczek bardzo mu się to spodobało i nawet jak w ogródku się bawi to nie chce do domu lecieć na nocnik tylko woła, że pod krzaczek chce
i raz udało sie do toalety zrobic, moze się uda go przestawić na kibelek:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: