reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

No dobra, piszecie tu o ulewnaniu, a ja mam pytanie jak ocenić nasilenie tego ulewania, albo gdzie jest granica między normalnym ulewniem a takim które powinno wzbudzać podejrzenia?
No bo mojej córci też się ulewa po karmieniu, ale ja myślałam że to normalne.
A teraz to już sama nie wiem, może powinnam się tym martwić? :baffled:
 
reklama
dziewczyny karmiące mleczkiem modyfikowanym - PROSZĘ o poradę.

W sobotę jade z M i Małą na uczelnie (mam ostatni zjazd zaliczeniowy przed obroną). W zwiazku z tym bede cały dzionek sie szwedac po uczelni, i nie dam rady nakarmic odpowiednio Mojej Jagi. Oczywiście odciągne ile się da własnego mleczka - ale boje się, że to nie wystarczy:-(
Z jakiej firmy mleczko jest najlepsze?? (W termoopakowaniu będzie ulokowane maksymalnie 8 godzin, więc powinno przypodaniu Małej byc pełnowartościowe).
Aga ja karmię NAN HA. I tak jak dziewczyny Ci napisały musisz je rozrobić przed samym podaniem. Tak, że czeka Cię zabranie termosu z gorącą wodą i jakiejś butelki z przegotowaną zimną wodą. Ja tak robię w przypadku wyjścia gdzieś i potem leje do butelki troszkę ciepłej wody i resztę zimnej i rozrabiam mleko przed samym podaniem.
 
I mam jeszcze pytanie. Któraś z Was pisała (przepraszam nie pamiętam która) o jakichś kropelkach dla maleństwa, które m.in. ułatwiają odbijanie po jedzeniu. O jakie kropelki chodzi??? Bo u nas odbijanie stanowi spory problem szczególnie w nocy. Czasami chodzę z nią bardzo długo i nic. A strasznie się boję położyć ją do łóżeczka bez odbicia.
 
Aneteczko- Pierwsze poza szpitalne szczepionki ok 6 tyg życia.
My zdecydowaliśmy się szczepić Filipka skojarzonymi 6 w1(ok 100 zł)i dodatkowo rotawirusy(starszak co roku wczesna wiosną łapie biegunkę rotawirusową i mamy wtedy w domu masakrę).Nad pneumokokami długo sie zastanawialismy, konsultowalismy z pediatrami i uznalismy, ze sobie podarujemy.
Aga KM-Ja dla wygody zaopatrzyłam sie w świetny patent firmy Tommee Tippee:
Tommee Tippee: Pojemnik na mleko w proszku
(zobacz obrazki)
Genialna rzecz.Sterylne, nie zajmuje miejsca i tylko wsypujesz do butli. U nas spradzają sie w 100%.
 
Marzenko u nas tez był problem odbijania. Pół godziny noszenia, klepania po pleckach,kołysania i... nic. Mój patent? Po karmieniu na brzusio. Odbija się od razu:tak:.
 
Ja tez sie zastanwiam nad szczepieniem tyle ze mi powiedzieli ze szczepionka 6w kosztuje 600 zl wiec nie wiem jak to jest ja sie zastanawiam poradzcie cos
 
Położna też poinformowała mnie, że łącznie szczepienie kosztować będzie około 550 zł. Jestem gotowa na taki koszt ... jednak to rzeczywiście sporo. Ja idę dziś z małym na szczepienie, więc powiem Wam co i jak - przynajmniej jak to się u nas odbyło i dokładnie kosztowało, ile za co, itd.

Ale się boję krzyku mojego chłopaczka !!! Pewnie będzie się darł ... uuuuuu strasznie :angry:
 
Ostatnia edycja:
Mamamatysia spróbuję twojego patentu. Dzięki.

U mnie w przychodni 6w1 kosztuje 200 zł, a 5w1 kosztuje 140zł. Na rotawirusy też się raczej zdecyduję. W dwóch dawkach w sumie będą kosztowały 660zł. A pneumokoki na razie też sobie daruję. Położna mówiła mi, że na pneumokoki można zaszczepić później - nawet jak dziecko ma 2 lata - i wtedy wystarczy jedna dawka. A jak zaszczepi się wcześniej to trzeba to szczepienie później powtarzać.
 
Dziewczyny, proszę o radę.
Jaką butelkę - a właściwie smoczek polecacie. Bo moja Maja nie bardzo chce pić z butelki. :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ulewanie jest normalnym objawem u takich maluszków i świadczy o niedojrzałości układu pokarmowego i zwieraczy. Mnie zaniepokoiło to że mała któregoś razu ulała mi ok 10 razy po jednym posiłku. Teraz się już to nie zdarza ale USG zrobię dla świętego spokoju. Ulewanie staje się prawdziwym problemem kiedy widać, że jest dla dziecka przykre, bolesne, gdy nie przybiera na wadze i generalnie gorzej sie rozwija. Zaniepokoić powinno ulewanie o innym kolorze np. zielonym czy brązowym lub z krwią. Mój synek tez ulewał ale Julcia przechodziła sama siebie.
Co do szczepień to zdecydowałam się na wersję 5w1 (koszt 110 zł). Rotawirusy odpadają przez to ulewanie. Pneumokoki po drugim roku. Z Marcinem jechałam na szczepionkach NFZ ale ze względu że Julcia jest wcześniakiem zalecane są szczepienia skojarzone.
 
Do góry