reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

moniqsan my ją dokarmiliśmy, bo "wyschłam" a mała okropnie płakała... potem jak zasneła, to dopiero po 5 i pół godziny miała chęci na cokolwiek, a przez ten czas do piersi naszło mi tyle pokarmu, że musiałam nieco ściągnąć z jednej, bo aż tryskało. Ja dziennie wypijam prawie 2 litry płynów, w tym inki, woda i herbatka laktacyjna, stąd moje zdziwienie, że "wyschłam"... ale chyba już jest dobrze... i dziwne, że też mi się kryzys w 2 tyg trafił. Może to norma?
 
reklama
tsarina
Chyba nie jest dziwne, bo ja jak mi się coś takiego przytrafiło przeszukałam kilogramy stron i w wielu miejscach znajdowałam wzmianki o tym, że kryzys zdarza się w 2,3,6,9 tygodniu. Także chyba coś w tym być musi.
No widzisz? Napłynęło Ci dużo bo mała wyssała na maksa, a wyssany cyc staje się fabryką.
Ja się tak wystraszyłam, że po każdym ssaniu wyciskałam do cna to co mała zostawiła w piersi (żeby właśnie ją pobudzić a nie uśpić) :tak:
 
Hej kochane,

Dziewczyny moja corcia zrobila dzisiaj kupke:-D:-D:-D:-Dtaka duza i smierdzaca:eek::laugh2:ale sie ciesze...troche parla ale w normie tak mi sie wydaje:eek:dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, mala zaraz poszla spac i spi do teraz....A jezeli chodzi o pierwszy usmiech to go zauwazylam po porodzie gdzies z 2tygodnie najpierw sie smiala przez sen i do tej pory sie smieje przez sen:-D:-D:-Da pozniej na zywo...teraz jak juz do nej mowie i caluje i mowie ze ja zjem sie smieje...ale mi sie wtedy serce cieszy!!!!

Nina dzwonilam wczoraj do pediatry powiedzial ze moze nie robic kupki nawet do 10dni:szok::eek:i ze jest to normalne przy karminiu piersia...wiec jest to w normie tak jak piszesz ty. A takto malej nic nie dolega nie robi kupki z krwia normalnie tylko prze ale lekarz powiedzial ze to normalne wazne zeby kupka byla w miare miekka...i jest.

Tsarina ja mialam tak samo jak ty jakies 3 tygodnie po porodzie czulam sie pusta i musialam mala dokarmiac butelka bo krzyczaala strasznie o jedzenie. U mne bylo tak najpierw mialam nawal a potem mi spadlo i teraz tak sobie ale raczej jest(tak czuje).

Kochane boje sie pic bawarki zeby mala nie miala zatwardzien, co to jest herbatka laktacyja z czego ona jest???bo w grecji pewnie nie znajde czegos takiego ale moze cos podobnego...inka tez pobudza laktacje??
 
herbatka laktacyjna to mieszanka z glukoza, maltodekstryna, wyciągi z ziół 4% (melisa, pokrzywa, kminek, anyż, koper włoski, rutwica lekarska). W Pl polecana jest firmy HIPP, a szczerze mówiąc, nie spotkałam się z inną firmą oferującą takie herbatki.

Pijąc ja wzmagasz proces tworzenie mleka, a jednocześnie pozwalasz uniknąć Twojemu dziecku picia herbatek z kopru czy rumianku, bo już niejako masz go w pokarmie.

Lekctacje wzmagają bawarki, inki, ponoć Karmi:eek:, duża ilość płynów... a co do bawarki, to nie masz czym sie denerwować. Jedna bawarka dziennie ze słabej herbaty nie zaszkodzi dziecku
 
Wiecie co ... musze się z Wami podzielić czymś ... już od 4 czerwca nie karmię synka piersią ... decyzję taką podjęłam po dwóch dniach kiedy to mały był sam z tatą i okazało się, że gdy jest karmiony tylko butelką jest dużo spokojniejszy, lepiej śpi, nie płacze tyle ... przez te dwa dni odciągałam pokarm i okazało się, że rzeczywiście mam go dość mało - mimo, że piłam herbatkę laktacyjną, ogólnie dużo płynów, itd. Synkowi przyszło bardzo łatwo odzwyczaić się od piersi, a mi trochę trudniej ... ale jest dobrze i teraz przynajmniej mogę wszystko jeść i pić :happy:
 
kokoszko gratuluję kupki :-) Swoją drogą czy spodziewałaś się kiedyś, że czyjaś kupka spowoduje u Ciebie takie zadowolenie, a wręcz szczęście? :-):-)

barmanko79 sądzę, że ograniczenie bawarki nie wiąże się z możliwością wystąpienia zatwardzenia , trzeba ją ograniczać ponieważ w czarnej herbacie znajduje się teina, a jak wiadomo jest to substancja psychoaktywna - pochodna kofeiny - może wywołać rozdrażnienie, nadmierna pobudzenie, itd.
 
kaatharino doskonale Cię rozumiem, wiem jak ciężko jest podjąć decyzję o zaprzestaniu karmienia. Szczególnie w dzisiejszych czasach gdzie wręcz można zauważyć "polowanie na czarownice"...: dlaczego nie karmisz piersią?! Przecież to najlepsze i w ogóle! Trzeba posłuchać swojego instynktu, a Twój wyraźnie podpowiedział, że synkowi lepiej będzie na butli i na pewno tak jest :-) Nie załamuj się i zjedz i wypij coś w naszej intencji :-) (szczególnie weź pod uwagę to wypij... :-))
 
reklama
kaatharino ..... (szczególnie weź pod uwagę to wypij... :-))
no ja za mnie to możesz wypić kubek świeżo zaparzonej, aromatycznej kawusi, kawiusieńki, kawciusi :rofl2: :laugh2: :laugh2:
a swoją drogą nie załąmuj się że odstawiłaś małęgo od piersi... to twoja decyzja, na pewno wiesz co jest dobre dla waszej rodzinki :tak: głowa do góry :-)

mamstud - z moich dydolków też leci mleko samoczynnie, zwłaszcza z lewej piersi to fontanna jest normalnie :sorry: używał wkładek z Tommyy Teeppee (używałam jeszcze innych firm - ale z TT są dla mnie bezkonkurencyjne :tak: :tak:)
i mój synek też się uśmiecha, ale jak na razie ten uśmiech jest zarezerwowany tylko dla mnie ;-) bo ani tato ani aparat nie zdążą tego uwiecznić w swej pamięci :baffled: a szkoda.... :-(
choć w sumie to się zastanawiam czy to jest jego "prawdziwy" uśmiech czy tylko hmmmmm tik nerwowy ;-) hihihi..... no wiecie o co mi chodzi - że uśmiecha się samowolnie nie wiedząc że się uśmiecha :-p

moniqsan - ale twoja dzidzia silna jest :tak: :-)
mój synek jeszcze tak nie robi :-( majda mu się głowa, ale najchętniej to by plackiem leżał na brzuszku - trochi taki leniuszek z niego do tych ćwiczeń jest :-( :-(

tsarina - ja też miałam zanik pokarmu, trwało to bodajże 2 dni, niestety mnie to dopadło już w pierwszym tyg życia synka :nerd: - i to było dziwne, bo zupełnie inaczej niż mówią wszystkie ksiązki i poradniki!!! podałam butle (serce mi się krajało bo płakał z głodu....), ale potem mleczko wróciło i na szczęście jest do tej pory. ale pije dużo herbatek na laktacje, bawarki, inki, wody... no i przykładam juniora do piersi zawsze jak tego chce :tak: jeśli chcesz to w tym czasie - zaniku mleka - możesz sobie lakatrorem spróbować pobudzić piersi :tak:

kokoszka gratruluje kupki :-) :-) łądnie to ujęła mamstud
kokoszko gratuluję kupki :-) Swoją drogą czy spodziewałaś się kiedyś, że czyjaś kupka spowoduje u Ciebie takie zadowolenie, a wręcz szczęście? :-):-)
nic dodać nic ująć :rofl2: :rofl2:
 
Do góry