reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Kokoszko potwierdzam jako "podwójna" mama, że dziecko karmione piersią i czy ewentualnie czasem dokarmiane może robić rzadko kupki. Dokarmiałam czasem synka i dokładnie tak samo reagował. Córeczka natomiast na początku miała kupkę w każdej pieluszce, a teraz robi tylko raz dziennie. To naprawdę wszystko jest w normie. Można zacząć się martwić gdy widać, że dziecko cierpi lub gdy ma takie zatwardzenie, które powoduje krwawienie z odbyciku - czyli, że je kaleczy.

Ja mam pytanie do Was innego rodzaju.
Czy mamy karmiące piersią też tak mają, że gdy karmią jedną piersią, z drugiej mleko samo płynie? Ja tak właśnie mam i bardzo mnie to denerwuje, cały czas chodzę cała mokra i czuć ode mnie mleczkiem... Może jest jakiś sposób żeby tak się nie działo?
 
reklama
Aha,
czy macie już za sobą pierwszy piękny, rozwalający, bezzębny uśmiech?
Gabrysia mnie dziś takim uraczyła i aż mi się łza w oku zakręciła. Teraz wiem, że było warto wycierpieć swoje w trakcie porodu :-)
 
mamstud u mnie tak mleczko cieklo jak mialam nawał pokarmu, teraz to tylko czasami. Zapobiegawczo zawsze nosze wkladnki laktacyjne a w nocy jak karmie jedna piersia to do drugiej przykladam wlasnie wkladke i przynajmniej pizamka mlekiem nie pachnie :tak:
a ten boski bezzebny usmiech tez mamy za soba :-D co prawda tylko jeden ale dokladnie jak napisalas mozna sie wzruszyć. Czekamy na nastepne usmiechy:tak:
 
Ja w związku z płynącym permanentnie mleczkiem noszę wkładki non stop. Dziennie zużywam 4 do 6 wkładek. Mimo tego że nie mam jakiejś kolosalnej ilości mleczka, piersi miękkie, to i tak mleczko sobie płynie. W nocy to już w ogóle. Raz zaspana nie pamiętając z której piersi ostatni raz karmiłam, odkryłam obie, porówałam :tak: i tej nie do karmienia nie zakryłam. Skończyło się tym, że Lilia miała całe śpioszki mokrusieńkie (powoli sobie nasiąkały z mleczkiem z drugiej piersi) :-)

A uśmiech bezzębny panujen u nas już od drugiego tygodnia naszej córeczki.
Mój mąż potrafi ją zawsze tak rozbawić. Robi miny i coś do niej piszczy czasami śpiewa i ona od razu się tak rozaniela :-)
I nawet dziś rano cpyknęłam zdjęcie telefonem (śmiała się co chwilę). Zaraz po karmieniu w naszym łóżku :-D
 

Załączniki

  • 07062009.jpg
    07062009.jpg
    15,8 KB · Wyświetleń: 38
moniqsan jak dobrze wiedzieć, że nie mam jakiś dziwnych piersi! Ja też bez wkładek ani rusz ale i tak większość przecieka... Jakich używasz? Ja wypróbowałam chyba już wszystkie i z żadnych nie byłam do końca zadowolona, chyba najlepsze były johnson &johnson.

Twoja córcia uśmiecha się bosko, zupełnie tak jak moja :-)

malinka009 Wam także gratuluję pierwszego uśmiechu!:laugh2:
 
mamstud
Ja też używam j&j. Raz miałam penateny. Ale wyglądały mi podejrzanie identycznie do j&j (takie samo pudełko, identycznie otwierane, taki sam materiał wkładki, kształt, profilowanie, naklejka, nawet cena). Zaczęłam porównywać opakowania okazało się że to to samo :-) Także ja nie mam porównania dla wkładek, bo używałam i używam tylko tych.
Też mi się zdarzało przeciekanie. Ale teraz już wiem że w nocy muszę przed karmieniem sprawdzić tę wkładkę z drugiej piersi i jeśli jest trochę mokra to już wymieniam, ewentualnie przekładam do miseczki tej piersi z której karmię (bo z niej po karmieniu raczej nic nie popłynie). Przy następnym karmieniu robię na odwrót.Trochę to zagmatwane :sorry:, ale wypracowałam sobie taki system i działa idealnie :tak:
 
A z nowych dum (dum od duma ;-) ) maminych, dzisiaj pierwszy raz Lilcia leżąc na brzuszku i dźwigając główkę trzymała ją w powietrzu non stop :) Wcześniej tylko unosiła i przerzucała na boki a dziś taki postęp :-)

Też udało się uwiecznić :tak:
 

Załączniki

  • untitled.jpg
    untitled.jpg
    16 KB · Wyświetleń: 29
hej dziewczyny? jak rozpoznać czy trace pokarm? na jeden posiłek musze już małą karmić dwoma piersiami, a dziś po raz pierwszy ją dokarmialiśmy, bo jadła po 40 min z każdej piersi i nadal wołała o jedzenie. Czuje sie wybrakowana mamusią, bo Iza Mira jutro dwa tygodnie kończy dopiero...
 
tsarina
też miałam jeden taki dzień w 2 tygodniu życia Lilianki.
Przestraszyłam się bo piersi zmiękły, zrobiły się małe, a córcia cały czas chciała jeść. Tyle że ona po prostu łapała się piersi, possała, zasypiała i za pół godziny, 45 minut znów chciała jeść. I tak w kółko. Od razu pojechałam do sklepu po herbatkę Hippa, zmusiłam się do picia bawarek co chwila. Po czym w nocy miałam taki nawał że mleko leciało samo :tak:
Ja bym od razu nie dokarmiała (bardzo się tego obawiam i wyzbraniam, żeby mała nie zatraciła chęci do cyca) tylko przystawiała ją cały czas. Wiadomo, że ssanie najlepiej podkręca laktację :tak:
Tsarina, głowa do góry. Pokarmu raczej nie tracisz, a masz kryzys laktacyjny :tak: Pij dużo płynów - inki, bawarki, herbatki laktacyjne i będzie dobrze :tak:
 
reklama
ze mnie też mleko leci jakby ktoś kran odkręcił. :oo2::dry::laugh2: a jak w nocy zapomnę wkładki, albo coś się przesunie, to normalnie powódź. :oo2:
 
Do góry