reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Malgoss - a próbowałas smarowac się kremami/preparatami zabobiegającym przebarwieniom ciazowym i poporodowym?? Ja mam praktycznie niewidoczną tą linie, więc pokico niczym jej nie smaruje.
 
reklama
Nie, Aga, mam tylko taki krem dr Eris, ale to na rozstępy. Dostałam ten krem od siostry, która nie wiedziała, że nie zrobiły mi się w ciąży;)
A jest jakis specjalny specyfik na te czarna linie??
 
Ja też mam ciemną linię
I ciemne piersi (prawie całe, w takich plamach)
I ciemne pachy.
No, ale ja jeszcze mam nadzieję że to zniknie :tak:
 
co do chęci posiadania drugiego dzidziolka... hmmm przed porodem to chciałam krótki okres różnicy, w sumie nadal tak chce:tak: któraś ładnie to napisała - chodzenie w ciąży jest super,macierzyństwo również - tylko ten poród :baffled: ja bólu już nie pamiętam (zresztą miałam znieczulenie) tego co wydarzyło się podczas porodu również... tylko to co ze mną było po porodzie to jakiś tak :szok::sorry: więc jak co to chyba cesarka :rofl2:

a antykoncepcja jak najbardziej :tak: nie dlatego że nie chce dzidzi, tylko wolałabym wiedzieć (mniej więcej) kiedy będzie drugie dziecko, zdecydować się świadomie... poza tym - i to jest najważniejsze dla mnie - chciałabym się nacieszyć moim dopiero co urodzonym synkiem, patrzeć jak się zmienia, nabiera nowych umiejętności itp itd :-)

klauduśka - oj to chyba każda z nas teraz mniej dba o siebie :zawstydzona/y: raz na jakiś czas umyjemy sobie włosy, czy ogolimy nóżki, ale poza tym to lipa :sorry: ja to nawet zapominam czasem zębów umyć :eek:

nina - jana razie nie używam smoczka :no: być może kiedyś nadejdzie ten czas ;-)

aga_k_m w jaki sposób twoja mama wysmarowałą nosek masłem? na zewnątrz mam rozumieć? a pod noskiem też?
o kurcze nie słyszałam o takim sposobie ;-) chyba muszę do babci zadzwonić na plotuchy i się zapytać ;-)

Malgoss - kochana jakich ty kropelków używasz by synkowi się odbiło?
bo u nas też problem z odbijaniem :baffled: czasem to normalnie się poddaję i kładę go spać bo ile można z nim siedzieć :angry: a dodam że wszystkie sposoby kładzenia go (czy na moim ramieniu, czy na brzuszku, czy na kolanach z jego główką w dół) zawodzą :baffled:
aaa i ja też mam tą wstrętną krechę na brzuchu :szok: :szok: :szok: kurde nooo byłam pewna że ona zniknie po porodzie :nerd: wcale mi się to teraz nie podoba!!

kladuśka - to krwawienie u mnie to chyba nie okres, sama już nie wiem :sorry: za słabo leci, nic mnie nie boli - tylko kurde ten kolor mnie zmylił (krwisto czerwony, jak krew okresowa). daj znać kochana jak się czegoś dowiesz...
 
aga_k_m w jaki sposób twoja mama wysmarowałą nosek masłem? na zewnątrz mam rozumieć? a pod noskiem też?
o kurcze nie słyszałam o takim sposobie ;-) chyba muszę do babci zadzwonić na plotuchy i się zapytać ;-)

wiesz co - mama wysmarowała jej spód noska i troszeczkę posmarowała ("wcisła") jej do dziurek nosowych. Masełko szybciutko sie rozpuściło, a razem z nim wypłynęło to co blokowało jej oddychanie. Nie powiem na początku byłam zła na mamę za jej "medyczne" podejscie, ale po chwili byłam jej wdzięczna za ulgę Małej.

Co do kolejnych starych sposobów leczniczych - dzisiaj się dowiedziałam, że Rodzice zamówili gdzies na wiosce tłuszcz z gęsi:szok::eek:. Ponoc jest nie zastąpiony w jesienno-zimowej porze, przy większych przeziębieniach. Wysmarowana takim tłuszczem klatka piersiowa dzieciątka, wyciąga wszelkie choróbska, które uniemożliwiaja prawidłowego oddychania dziecka (leczy problemy z oskrzelami, płucami, itd..).
Obadamy - zobaczymy.. :happy:
 
Czytam Was od jakiegoś czasu więc pozwolę się wtrącić w rozmowę :-)
Nie wiem czy to Was zmartwi ale po mojej ostatniej ciąży linia na brzuchu utrzymywała się około 8 miesięcy - tak samo zresztą jak ciemne brodawki i inne przebarwienia na ciele.
A co do planowania następnego dziecka, ja zdecydowałam się na drugie dopiero po 4,5 roku. Sądzę, że traumatyczny poród miał w tym swój udział (trwał 24 godziny, w tym 3 godziny parcia... W końcu zrobiona mi cesarkę, a przy okazji zakażono mnie dwunastoma !!! rodzajami bakteri w trakcie operacji i spędziła w szpitalu jakieś 3 tygodnie...)
 
mamstud
Materdeja :eek::eek::eek: 12-stoma ??? Chryste panie!!! Co to za szpital?
Współczuję, choć pewnie dawno zapomniałaś ... No ten poród ... Wcale się nie dziwię że zrobiłaś taką przerwę między dziećmi :tak:

aga
Ale u Was ciekawostek ... hu hu :-)
To masełko ... i ten tłuszczyk... muszę sobie to zapamiętać :tak:
A zapytaj czy może być tłuszcz wytopiony z gęsi. Jak działa to trzeba by kupić jakieś gęsiowe mięcho i zrobić :-)

U nas w domu z antykoncepcją nie jest łatwo :-(
Mój mąż (ja też, ale mniej) jest zagorzałym przeciwnikiem leków, chemii itp a najbardziej ingerencji w naturę i chyba by się na mnie obraził na śmierć gdyby się dowiedział że np. po kryjomu biorę tebletki.
Kocham go za to, bo przecież tylko z troski o mnie nie pozwola na to (nie ma w tym żadnego interesu, a wręcz przeciwnie, co nie? :sorry: )
Ale wyobraźcie sobie jak udało nam się naturalnie i przy pomocy prezerwatyw nie zajść w ciążę przez 9 lat :szok::-D
 
reklama
moniqsan szpital, w którym rodziłam pierwsze dziecko to jeden z najlepszych w Poznaniu... Drugie przyszło na świat w innym szpitalu i w mniej traumatycznej atmosferze - choć także przez cc. Teraz myślę, że za rok mogę rodzić następne :-) i chyba tak się stanie :-)
A co do antykoncepcji - też z mężem nie uznajemy środków chemicznych i mechanicznych także, więc my bardziej "naturalnie" :-)
 
Do góry