reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

a mi się średnio spało :baffled:
nos mi się ciągle zatyka w nocy, a do tego strasznie brzuch przeszkadza przy przewracaniu się z boku na bok :sick:
no i te wycieczki do kibelka...

no ja mam to samo!mam jeszcze taka wielka poduche w ksztalcie weza, ktora owijam sie i opatulam,mozna ja polozyc miedzy nogi jak sie spi na boku, pomocna przy karmieniu, siedzeniu i takie tam...ale tez jest uciazliwa!bo zanim sie przewroce to caly ten tabun ze mna!makabra!
 
reklama
No i wszystko wróciło do normy:-) tzn. wyspałam się. Córcia się nie budziła:-) Tyle, że musiałam wcześniej wstać, o 9:00, ale wystarczyło:tak: :-)
Melanie, mam nadzieję, że u Ciebie tez już lepiej:tak:
 
Słuchajcie, nie mogę dojść do siebie po dzisiejszej wycieczce do banku:zawstydzona/y:
Tak się nie mogłam doczekac, żeby ruszyc swoje 4 litery a tu zezro radości tylko zmęczenie. Do tego ciągnie mnie w kroczu:baffled:. No i miałam odczucia klaustofobiczne:eek: i dyszałam jak głupia:eek: Czy ja będę potrafła wrócić do normalności:confused:. Do tego mąż mi znowu gdzieś pojechał i jestem z Mati sama:confused: :baffled:. Nie czuje sie pewnie jak sama zostaje, juz nie:no: :no: :no:
 
hmmmm lepiej ? sama nie wiem, bo...
spałam wyjątkowo długo - tyle godzin co córka :szok:
od 20 do 8 :szok:
juz dawno tyle nie spałam
ale... poszłam na siłownie i nie skonczyłam treningu, bo nie miałam siły :eek:
czuje sie totalnie bez powera :sick:

ciekawe czy to chwilowe :dry:
mam nadzieję
 
magdakap jak zrzucisz brzuszek to będziesz fruwać jak motylek ;-) :tak:
teraz większość z nas dyszy i sapie... :baffled:
ty całą ciążę leżysz, więc też pewnie twoja kondycja jest dużo słabsza, ale na pewno szybko wrócisz do formy - zobaczysz :tak:
 
No i wszystko wróciło do normy:-) tzn. wyspałam się. Córcia się nie budziła:-) Tyle, że musiałam wcześniej wstać, o 9:00, ale wystarczyło:tak: :-)
Melanie, mam nadzieję, że u Ciebie tez już lepiej:tak:

hmmmm lepiej ? sama nie wiem, bo...
spałam wyjątkowo długo - tyle godzin co córka :szok:
od 20 do 8 :szok:
juz dawno tyle nie spałam

kurde, dziewczyny!
nie drażnijcie lwa ;-) :-D :-D :-D
 
a ja dziś przed obiadem się przeraziłam tak mnie brzuch zaczął boleć i jakieś skurcze miałam i tak przez jakies 10 minut położyłam się i przeszło dosłownie jak ręką odjął i teraz od 2 godzin nic to pewnie tak coś.
 
reklama
tak naprawde to nawet nie wiem jak te skurcze wygladja, tzn. jak sie je czuje?a jak ich wogole nie poczuje?tak jak chyba Magda pisala, ze nie wyczuwala ich wcale i rodzila!
rany...:szok:
 
Do góry