Juz jestesmy po rozmowie i musze powiedziec ze bylo mu powaznie glupio!!! Ale wkurzona bylam nieziemsko bo przeciez nie jestesmy malymi dziecmi!!! On pracuje i jak chce palic niech pali, ma w koncu 32 lata!!! Ale jak mowi ze nie pali to niech trzymy sie tego!!! Chyba mialam prawo sie wkurzyc??? A tych kolegow to tez nie ominie rozmowa ze mna!!!! Beda idiotke ze mnie robic??? Nie pozwole!!!!