reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nudności

reklama
Hej, Ja jestem w drugiej ciąży i te przechodzę troche gorzej niż pierwszą. Z córeczką wymiotowałam do końca 4 miesiąca i żyłam tylko na czerwonych grejpfrutach i kiszonych ogórkach:):):)Te produkty jakoś córcia zaakceptowała:):):) Teraz 4 miesiąc zbliża się do końca wielkimi krokami a ja jakoś nie widze póki co symptomów które mogłyby świadczyć o końcu wymiotów, właściwie mogłabym zamieszkać w toalecie....Choć grajpfruty nadal dzialają:):) Ze wszystkich sposobów na ograniczenie tego zjawiska wypróbowałam większość i tu niestety niefajna wiadomość- na mnie nic nie zadziałało:):):) Więc moge ci tylko powiedzieć-TRZYMAJ SIĘ- to w końcu minie....Pozdrawiam
 
ja wymioty miałam do około 15 tygodnia ciąży..
z tym że m rano a czasem cały dzień towarzyszyły nudności.. które po osiągnieciu zenitu kończyły sie wizytą w wc..
jakoś od 13 tyg zaczeły powoli ustepować nudności.. teraz praktycznie w ogole nie wymiotuję ;)
oczywiscie mam zapachy które mnie serio odrzucają.. tzn się mam jeden CEBULA.. na cebulę to chyba całą ciążę bd wymiotować.. ale na początku to nawet na perfumy mojego B potrafiłam lecieć do wc..
także jeszcze trochę się pomęczysz ;)
ale jak miną to zapomnisz ze w ogole je miałaś.. ;)
 
Ja pamietam - caly 2-gi miesiac ciazy spedzilam w lazience, wymioty meczyly mnie przez caly dzien, nawet w nocy :-( Lekarka poradzila mi tak: przed wstaniem z lozka zjesc sucharek, w ciagu dnia podgryzac migdaly, pic herbatke imbirowa (do kupienia w aptece) i, co mnie wtedy zdziwilo, popijac coca cole ale nie hektolitrami tylko lyczkami malymi. Faktycznie cola mi nawet pomagala.
 
Ja miałam wymioty i nudności do ok 5 miesiąca .... straszne to było ... az nie chce nawet sobie przypominac
Wypróbowałam mnóstwo sposobów... i przegryzanie krakersów czy bułki przed wstaniem z łózka.... jedzenie bez popijania... migdały.... mięta( choć nie znosze ) i jeszcze wiele innych ale to nic nie dało było ciągle tak samo... a podkresle to ze zaczeły siw wymioty od 7 tygodnia ciązy tak wiec sie sporo namęczyłam.
Wiec trzeba to jakos przezyc choc to nie przyjemne i latwe ale skoro nic nie pomaga to nic sie nie zrobi :-(
Trzymaj sie cieplutko
pozdrawiam :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Witajcie mi w pierwszej ciazy pomagała woda z cytryna i cukrem pita małymi łyczkami,a mdłosci miałam od samego poczatku do 12 tyg, teraz jak narazie wymiotow brak:-):-):-)



 
Ostatnia edycja:
Ja też starsznie wymiotowałam nic nie mogłam jeść kompletnie i mdłości 24h:baffled: przeszło dopiero 5 miesiącu wróciło w 9:-D:-D

Ale ja dostałam jakieś leki przeciwymiotne i one jakby nie pomogły miałam iść na szpital ale nie poszłam ja miałam kompletmy odrzut od wszystkiego.... leki w maire pomogły,że wymitowałam z 6 razy dziennie a nie non stop......kurczę ale nie pamiętam nazwy:confused:

Możesz próbować przed wstaniem z łóżka przegryźć biszkopta ponoć pomaga herbata imbirowa....woda z cytryną kurczę no sprawa indywidualna mi szczerze to nic nie pomagało.... nie wiem czy cię pocieszyłam ale chyba średnio:zawstydzona/y:

Głupia rada ale chyba trza to przeżyć.... w 2 trymestrze powinno być już dobrze.... choć wydaje się odległe minie szybko....
 
reklama
Do góry