Ja ze względu na trudną ciąże musiałam być na zwolnieniu, ale i tak bym była na nim bo nie pozwolę obrażać się za sypialnie z własnym mężem i wytykanie, że to dziecko to błąd i za wcześnie i w ogóle... Pytacie jak moje dziecko, ma 15 miesięcy, ogólnie jest ok, ale od początku coś z nim zawsze mamy, przepuklina pępkowa, asymetria, obniżone napięcie mięśniowe, teraz astma niemowlęca, ja nie wiem czy to przez te stresy czy tak poprostu miało być, jedno wiem napewno, że nerwy nie pomogły!
Co do gadania o nienależnych pieniądzach z ZUSu powiem tylko tyle, że przed ciąża nie miałam ani jednego dnia zwolnienia, chodziłam do pracy z anginą, a nawet zapaleniem pęcherza, pracowałam sumiennie, ciąża spowodowała konieczność bycia na zwolnieniu, ale nawet jeśli bym dobrze się czuła to nie miałabym skrupułów bo ciąża w wiecznych nerwach zafundowanych od pracodawcy to nic dobrego i ja mogę słuchać, ale wara od mojego dziecka! Nie ma sensu ryzykować...
Co do gadania o nienależnych pieniądzach z ZUSu powiem tylko tyle, że przed ciąża nie miałam ani jednego dnia zwolnienia, chodziłam do pracy z anginą, a nawet zapaleniem pęcherza, pracowałam sumiennie, ciąża spowodowała konieczność bycia na zwolnieniu, ale nawet jeśli bym dobrze się czuła to nie miałabym skrupułów bo ciąża w wiecznych nerwach zafundowanych od pracodawcy to nic dobrego i ja mogę słuchać, ale wara od mojego dziecka! Nie ma sensu ryzykować...