reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowe smaki dla maluszka

W niedzielę Szymonek kończy 4 miesiące i chciałam dać mu kaszkę tylko nie wiem jak to zrobić :zawstydzona/y:
Mam napisane tak „pół łyżeczki przecieru jarzynowego z dodatkiem kaszy manny (2-3g/100ml) ” nie kumam tego jak mam dodać 2-3g kaszy do pół łyżeczki i jak zrobić przecier :confused::confused:
No już nad tym trochę tu debatowalyśmy :-D
Możesz ugotować pół marcheweczki i zmiksować żeby nie było żadnych kawaleczków tylko papka. Ugotować większą ilośc kaszki manny niż 1 łyżeczka. I z tego wszystkiego podać łyzeczkę/pół marcheweczki i płaską łyżeczkę manny, wymieszać razem i gotowe.
Ja kupiłam gotową marchewkę w słoiczku :tak:
 
reklama
Czytałam to co pisałyście wcześniej ale mimo to nie kumam :baffled:
a o co chodzi z tym 2-3g/100ml :confused: czego będzie 100ml :confused:
to w sumie dam mu tylko 1 łyżeczkę marchewki i 1 łyżeczke kaszy :confused: i jak ugotować kaszę :confused:
Wiem, że te pytanie są trochę głupie ale wolę wiedzieć dokładnie :nerd:
 
ja podam kaszke z gltutenem dopiero po 5 miesiacu a na razie lecimy na kaszkce z bobovity bananowa, Adas ja uwielbia, wczoraj wydoil 210ml :szok:

A jakie herbatki podajecie dzieciaczka, bo nam chyba koperek i rumieanek juz sie znudzily.
 
My chyba narazie z przecieraną marchewką damy sobie spokój. Działa zestalająco na kupki i Piotruś ma problem aby się załatwić. Zostajemy przy samym jabłku, a w przyszłym tygodniu podam soczek jabłkowo malinowy. Zobaczymy jaka będzie reakcja.
 
Rozwiązałam problem z podawaniem glutenu. Zaczne podawac małemu kaszkę ryżową na noc i do niej będę dodawać kaszkę manną bobovity. I tak przez pełne dwa miesiące a potem to już z górki :tak::-D Póki co jemy samą marchewke a za dwa dni podam marchewke z ziemniaczkiem albo ryżem na obiadek. Z owocami wstrzymam się jeszcze przez jakis czas.
 
Icedal, czy zaczęłaś od gotowanej marchewki ze słoiczka? Też mi się wydaje, że tak jest najrozsądniej chociaz pediatra mówi, że od soków, ale soki są z surowych owoców i troche sie tego obawiam, bo dopiero miesiąc temu skończyły się kolki i nie chcę od nowa problemów brzuszkowych. Jak zwiekszacie ilość , najpierw 1-2 łyżeczki, a później codziennie o łyżeczke więcej czy tyle ile dziecko chce?
 
mpel , tak zaczełam od marchewki ze sloiczka. dałam na początek 1 łyżkę , przez następne dwa dni 4 , a nastepnego 6 dzisiaj dam pół słoiczka bo widze że małemu smakuje i kupki sie poprawiły - nie są już wodniste , nie ma problemu z wypróżnieniem. W poniedzialek dam juz kaszkę ryżową , na początek dwie łyżeczki zobaczymy jak minie noc i podam we wtorek trzy łyżeczki plus łyżczka kaszki z glutenem . Jak zacznie wsuwać kaszkę to może przestanie sie budzic co dzwie godziny na jedzenie
 
JA tez zaczelam od marchewki ze sloiczka, bo jak dalam malej swoja marchewke to nie chciala jesc, a jak dalam ze sloiczka na sprobowanie 2 lyzeczki to byl wielki placz bo chciala jeszcze:-) i problemow z brzuszkiem nie ma, a owocjki dam na sam koniec, kaszki mala toleruje bardzo dobrze, tylko robie jej te bezmleczne
 
reklama
Dzisiaj podałam małemu marchewkę ze słoiczka. Wcinał marchewkę, że się patrzy. Zobaczymy co będzie jutro. Może te kupki się poprawią. Uczulenie z buziaka prawie zniknęło więc jak marchewka wysypie to poznam.
Tylko z tą kaszką to nie bardzo wiem jak sobie poradzić. Dzisiaj kupiłam kaszę manno zwykłą bo te smakowe mannę są na zwykłym mleczku a niestety mały nie może go zjeść.
Czy może, któraś z Was łopatologicznie wytłumaczyć co mam zrobic z tą kaszką i jak z nią podać?
 
Do góry