reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nocniczek-mój przyjaciel;-)

reklama
katjuszka - Brawa dla Natalki ! jestescie Wielkie:)
krowkabordo - u nas totalny regres wiec nie jestes sama! wprawdzie gdybym miała siły i latała za Zosią z nocnikiem to byłoby inaczej, ale niestety nie dałam rady i też odpuściłam...przyjdzie wiosna to zawalczymy znowu...
 
a u nas pod koniec listopada Zosia pokazywała sama że chce siusiu i biegała w majteczkach (2 pierwsze dni było co sprzątać ale potem załapała) potem był wyjazd do warszawy i proszenie by zrobiła w pieluchę bo po centrum zdrowia nie chciałam latać po łazienkach no i kolejki trzeba pilnować a teraz znów na pieluchach i już tak pojętna Zosia nie jest, wygodna się zrobiła bo nawet kupki nie sygnalizuje, masakra czekam do sesji i zabieram się do pracy nad nocnikiem.
 
Katjusza gratuluje:)super madra Natalka:)

u nas lepiej:)tzn zawsze wołana kupa(no chyba ze zdarzy sie w drzemce) i czasem siku :)ciesze sie bardzo bo po tych rozwolnionkach bałam sie ze bedzie problem;) za to wszyscy maja ubaw jak Gosia pokazuje ze chce kupe - tupta wtedy w miejscu nozkami i tak zabawnie wyglada,macha raczkami i woła a raczej jeczy yyyhhhhechh ;)jakos nie chce mowic ''kupa'' czy siku'':(
 
Ola- brawo dla Małgorzatki!!!

U nas po szpitalu w lipcu kupka była zawsze zawołana "mama kupka". No jak co chwila robił to w końcu skumał. I siku też wołał i na nocnik robił i co? I nic! Ale ja wiem, że to moja i tylko moja wina bo odpuściłam:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczynki, włąśnie czytałam, że nie wolno odpuścić, bo można sobie zaszkodzić, jak się już ściągnie pieluchę to konsekwentnie i na zawsze, trzeba wybrać odpowiedni moment i choćby dziecię zsikało się 20 razy to nadal z uśmiechem na twarzy mówić: to nic, nie ma się czym martwić, następnym razem się uda ;-) i jak dziecko załapie to absolutnie nie zakładać już pieluchy (tylko noc i drzemka), ani na spacer, ani do lekarza, ani do żłobka. U nas odpukać narazie to działa, choć dziś jest pierwszy dzień w żłobku, więc zobaczymy jak to będzie ;-)
 
U nas Wiktor sam czasami wyciąga nocnik, siada na niego, niestety jak mu chce zdjąć pieluszce to z gołym tyłkiem nie chce siedzieć. Tak samo na kibelku czasem usiądzie ale tylko w ubranku. Ja do niczego nie namawiam, bo mi samej się do tego nie śpieszy bo wiem że to strasznie długa i ciężka praca. Wiem bo znam dwójkę urwisów starszych od Wika i wiem, że mimo, że od wakacji nie noszą pieluszek to czasami jeszcze zdarza im się ,,popuścić":-D oojjjj ja się strasznie tego boje. Ale nie chce też naciskać. Jak Wikuś będzie gotowy to sam da znać.
 
reklama
A my od wtorkowego popoludnia bez pieluchy. Każdego dnia zaliczamy wpadki, ale i tak jestem w szoku jak szybko idziemy do przodu w tym temacie. W czwartek w ciagu godziny przebieralam Bartka 5 razy, po moim wyjściu do pracy zsiusial się niani 2 razy, a wieczorem tatusiowi 4. Masakra ! Piątek i sobota przyniosły tylko 2 wpadki i było to moje zagapienie się. Bartus wola sisi oraz kupa i pędzi na nocnik lub kibelek. jestem dobrej myśli :)
 
Do góry