Nocne Karmienie

[Marcia]

Dziewuszki, kiedy malucha odzwyczajać od nocnych posiłków??? Doskonale wiem, że mój synuś jest jeszcze za malutki ale muszę powoli nastawiać się psychicznie do "ciężkich nocek" ;D ;D ;D
Jedna koleżanka powiedziała mi, że mam próbować już jak maluch skończy 1,5 miesiąca. Ale czy to nie za wcześnie????? Mam mieszana uczucia, mało, ja się z tym poglądem nie zgadzam.

 

[rusałka]

Witaj Marcia

Ja osobiście uważam, że jeszcze za wcześnie na odzwyczajanie od nocnych posiłków. Dzieciątko jest jeszcze za małe i musi troche nadrobić...kilogramów, taki noworodek potrzebuje dużo energii żeby się dobrze rozwijać !!!

Jak bardzo chcesz odstawić mleczko to najwcześniej jak skończy 3 m-ce to jest moje zdanie, ale oczywiście zrobisz jak uważasz!!!

Moja Sandra skończy za niedługo 6 m-cy i dopiero teraz postanowiłam ją oduczać karmienia w nocy.
Pozdrawiam.

 

[koteczek]

Marcia witaj, zgadzam się z Rusałka co do tak wczesnego oduczania dziecka karmień nocnych, mój Arek za trzy dni skończy 10 miesięcy ale uważam iż jeśli budzi się w nocy i chce jeść to czemu mam mu to odbierac widocznie jeszcze potrzebuje A ty zrobisz jak Ci intuicja podpowiada. Pozdrawiam

 

[Marcia]

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Też uważam, że taki maluszek musi jeszcze jeść w nocy. Zresztą nawet tudno jest stwierdzić jak będzie przybierał na wadze. teraz jest ok ale co można powiedzieć o miesięcznym dzieciaku. Serce matki chyba jest najlepszym doradcą a moje mówi mi, że jeszcze długo nie. :

 

[koteczek]

Serce matki chyba jest najlepszym doradcą

popieram Cie w 100 % !!!

 

[rusałka]

Marcia...pamiętaj INSTYNKT jest najlepszym doradcą, nie słuchaj co mówią koleżanki!!!!

Dziewczyny przyznam się Wam szczerze, że z zawodu jestem położną i jak przebywałam w pracy z takimi dzieciaczkami to myślałam sobie, że jak będe mieć swoje dziecko to bez problemu podołam wszystkiemu, w końcu mam jakieś doświadczenie co do kąpieli, opieki i pielęgnacji noworodka.

A tu rzeczywistość jest inna!!!!
Sandi jak się urodzila to ważyła 2300g (wcześniak) i mimo tego, że miałam do czynienia nawet z kilogramowymi wcześniakami, to bałam się jej wziąść na ręce, a już nie mówie o kąpieli. :

A Wasze pociechy jaką miały masę urodzeniową? I jak wspominacie poród?
Mój poród trwał ponad godzine...expresowy!!!!

 

[koteczek]

Arek się urodził 16 maja 2005 r o godz. 18.15
miał 62 cm, 4330g i dostał 10 pkt.
mój poród trwał 15 godzin i wtedy mi nie było do śmiechu, dziś jak sobie to przypominam to tylko z uśmiechem :laugh:

 

[rusałka]

Koteczku!!!

I ty urodziłaś Areczka siłami natury?
U nas byś się już kwalifikowała do cięcia cesarskiego z taką wagą dziecka, chyba że byłby to twój drugi poród!!

Ja bym chyba tego nie przezyła, dla mnie mój poród wydawał mi się wiecznością.
A myślisz o drugim takim bobasku? Ja bym bardzo chciała ale dopiero tak za 4-5 lat ;D

 

[koteczek]

rusałko

tak Arka urodziłam siłami natury i to był mój pierwszy poród, a drugie dzidzi pewnie że bym chciała ale podobnie jak ty dopiero za pare kat

 

[shady]

hmmmm ma 6 miesiecy i je tylko 120 ml???? moze jest poprostu glodna?? moj synek ostatnio mial tak ze obudzil mi sie 2 razy w nocy , dla mnie szok, bo od kiedy skonczyl 1,5 miesiaca nie budzil sie nigdy w nocy......ja cala w stresie bo nie wiedzialam co to.....jest kariony mlekiem modyfikowanym i powinien w jego wieku (niecale 5 miesiecy) zjadac 210 ml 4x na dobe........a on zjadal 150 to max.....i okazalo sie ze jest poprostu g;lodny, a poza tym jadal jeszcze Nan1 , wprowadzalam powoli nan2 w koncu odkrylam ze jest glodny i przestalam dawac nan1 i daje nan2 a poniewaz on nie zje wiecej niz 190 ml na raz daje mu nie 4 razy dziennie tylko 5 razy plus zupka i deserek
i nie budzi sie.....
sprobuj dawac wiecej jedzenia, bo 120 ml w wieku 6 miesiacy to bardzo malo