reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niski przyrost beta i plamienia

Tak, samoistnie. Zaczęłam krwawić w dniu spodziewanej miesiączki. Szczęście w nieszczęściu że zaczęłam plamić i zrobiłam betę, bo tak to bym moze nawet nie wiedziała ze jestem w ciąży. U mnie po miesiączce lekarze stwierdzili ze jednak coś jest w prawym jajowodzie i wtedy od razu trafiłam na odział. My staramy się o bobasa od prawie dwóch lat, to była moja pierwsza ciąża. Dlatego lekarze liczyli że poronie sama, nie chcieli mi
Twój opis sytuacji jest praktycznie identyczny jak u mnie...betę zrobiłam bo plamilam...inaczej też bym nie wiedziała.. póki co jestem 4 dni przed okresem i też wierzę że samoistnie rozpocznie się krwawienie choć jednak beta rośnie.. więc nie wiem czy to możliwe ..szczerze mówiąc jestem przerażona.. dla mnie to starania o druga ciążę.. pierwsza była zupełnie bezproblemowo..
 
reklama
Twój opis sytuacji jest praktycznie identyczny jak u mnie...betę zrobiłam bo plamilam...inaczej też bym nie wiedziała.. póki co jestem 4 dni przed okresem i też wierzę że samoistnie rozpocznie się krwawienie choć jednak beta rośnie.. więc nie wiem czy to możliwe ..szczerze mówiąc jestem przerażona.. dla mnie to starania o druga ciążę.. pierwsza była zupełnie bezproblemowo..
Niestety, ale doskonale wiem co czujesz. Jeśli coś się zacznie dziać to nie wahaj się, jedz od razu do szpitala. U mnie po miesiączce hcg było nadal wysokie i to był sygnał że ta ciąża na pewno gdzieś jest. Coś mnie tknęło żeby po miesiącu wejść na forum i od razu trafiłam na twoj wątek. Może tak miało być...
 
Niestety, ale doskonale wiem co czujesz. Jeśli coś się zacznie dziać to nie wahaj się, jedz od razu do szpitala. U mnie po miesiączce hcg było nadal wysokie i to był sygnał że ta ciąża na pewno gdzieś jest. Coś mnie tknęło żeby po miesiącu wejść na forum i od razu trafiłam na twoj wątek. Może tak miało być...
Dziękuję Ci bardzo ❤
 
Ja z kolei mialam "okres" w terminie spodziewanej miesiączki więc uznałam że nie jestem w ciąży. Jakieś dwa tygodnie poxniej dostałam brązowych plamien, wynik bety wynosił wtedy 425. Zbadałam za 48h i beta 156. Byłam na USG to lekarz stwierdził że to krwawią korbirle które jeszcze mi się zrobiły jakby za mało było nieszczęść. Za parę dni poszłam na kolejne USG (beta 174) k wtedy w jajowodzie znaleźli pęcherzyk. A wg ostatniej miesiączki był to już jakiś 8tc.
Te plaminia brązowe nie ustępowały, potem okazało się że to jajowod już krwawi. Oczyściłam się sama.
Zauważyłam że ciąża pozamaciczna nie jest wcale taka rzadkością jak wynika ze statystyk :( i jest trudna do uchwycenia dopóki nic złego się nie dzieje.
 
Ja z kolei mialam "okres" w terminie spodziewanej miesiączki więc uznałam że nie jestem w ciąży. Jakieś dwa tygodnie poxniej dostałam brązowych plamien, wynik bety wynosił wtedy 425. Zbadałam za 48h i beta 156. Byłam na USG to lekarz stwierdził że to krwawią korbirle które jeszcze mi się zrobiły jakby za mało było nieszczęść. Za parę dni poszłam na kolejne USG (beta 174) k wtedy w jajowodzie znaleźli pęcherzyk. A wg ostatniej miesiączki był to już jakiś 8tc.
Te plaminia brązowe nie ustępowały, potem okazało się że to jajowod już krwawi. Oczyściłam się sama.
Zauważyłam że ciąża pozamaciczna nie jest wcale taka rzadkością jak wynika ze statystyk :( i jest trudna do uchwycenia dopóki nic złego się nie dzieje.
Dokładnie u mnie też lekarz podejrzewa że może być to równie dobrze z poprzedniego okresu ..bo uznałam że był okres więc nie jestem w ciazy...2 tyg później plamienia...duphaston..A teraz 4 dni do okresu i beta prawie 600...A byłam w szpitalu? Obyło się bez zastrzyku ? Niby takie rzadkie zjawisko a też mam wrażenie że częstsze..
 
Dokładnie u mnie też lekarz podejrzewa że może być to równie dobrze z poprzedniego okresu ..bo uznałam że był okres więc nie jestem w ciazy...2 tyg później plamienia...duphaston..A teraz 4 dni do okresu i beta prawie 600...A byłam w szpitalu? Obyło się bez zastrzyku ? Niby takie rzadkie zjawisko a też mam wrażenie że częstsze..
Nie byłam w szpitalu, moja gin proponowała mi zastrzyk albo czekanie z kontrolą bety. Powiedziała że spada więc jest szansa że oczyści się samo. I tak też się stało. Dostałam krwawienia i boli silniejszych niż okres. Potem robiłam drożność jajowodów i oba mam drożne więc nie wiem skąd ta ciaza :(
Mija teraz rok od mojej pierwszej ciąży biochemicznej, potem była pozamaciczna a na koniec roku jeszcze jedna biochemiczna.
 
Nie byłam w szpitalu, moja gin proponowała mi zastrzyk albo czekanie z kontrolą bety. Powiedziała że spada więc jest szansa że oczyści się samo. I tak też się stało. Dostałam krwawienia i boli silniejszych niż okres. Potem robiłam drożność jajowodów i oba mam drożne więc nie wiem skąd ta ciaza :(
Mija teraz rok od mojej pierwszej ciąży biochemicznej, potem była pozamaciczna a na koniec roku jeszcze jedna biochemiczna.
Rozumiem życzę zeby niedlugo się udało ❤ja poki co mam potworzyc beta w czwartek i wtedy mam tez umowiona wizytę jeśli nadal będą takie przyrosty niewielkie myślę że zdecyduje się już na szpital ( o ile wcześniej nic się nie wydarzy).. zdaje sobie sprawę przyrosty są niewielkie plus plamienia więc ciąża jest nierealna....jedynie boje sie ciąży pozamacicznej..
 
Rozumiem życzę zeby niedlugo się udało ❤ja poki co mam potworzyc beta w czwartek i wtedy mam tez umowiona wizytę jeśli nadal będą takie przyrosty niewielkie myślę że zdecyduje się już na szpital ( o ile wcześniej nic się nie wydarzy).. zdaje sobie sprawę przyrosty są niewielkie plus plamienia więc ciąża jest nierealna....jedynie boje sie ciąży pozamacicznej..
Jeśli chodzi o szpital to oczywiście dobry pomysł tyle że przy becie poniżej 1000 raczej nic nie dojrzą. Ja miałam laparoskopię z usuniętym lewym jajowodem bo się pan doktor 'czegoś' dopatrzył a później histopat nie wykazał ciąży więc cięli mnie niepotrzebnie, beta rosła jeszcze przez 12 dni i dopiero wtedy zaczęła spadać więc ciąża była gdzieś indziej. Przy takiej becie jak Twoja obecnie raczej nic Ci nie zagraża ale może jeszcze ruszy. Mi ginekolog mówił że miał pacjentki którym beta spadła a potem poszła do góry i ciąża była ok.
 
reklama
Z tą beta to też niewiadomo jak jest. Mój pęcherzyk byl widoczny przy becie 156 (!) Ale była to już tendencja spadkowa więc jak się pojawił to pewnie wynosiła więcej.
Musisz monitorować, i bacznie się obserwować .
@izzy_j a czy jest jakaś szansa że ten prawnik znajdzie jakieś nieprawidłowości w postępowaniu lekarzy w Twoim przypadku ?
 
Do góry