reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niejadki!!!

wiecie co, ja to normalnie stawałam na głowie kiedyś, żeby Bartek zaczął coś jeść - robiłam kisielki z bobofruta, kanapeczki uśmiechnięte, kolorowe ludziki itp. i wiem jakie to męczące, ale .... jak poszedł do przedszkola to nauczył się jeść <jak to w przedszkolu - prawo dżungli - kto zgarnie ładniejszą kanapeczkę> no i teraz juz jest w miarę ok.
 
reklama
ja do niedawna miama ten sam problem...
mojaoliwka nie chccila pratycznie wcale jesc, nie zmuszalam jej
probowlaam wielu sposobow i nic...
az wkoncu sama zaczela jesc i to coraz wiekesze ilosci:)
ja jestem super szczesliwa

a co do badan to robilysmy wszystko i nawet kal i chocoiaz nie jadla wynkiki byly super.
wiec niemartwcie sie bedzie ok,dzieciaczki same zaczna jesc:)
 
Wiecie co dziewczyny moja mala tak jak wczesniej pisalam jadla bardzo kiepsko,ale jak na swieta pojechalismy daleko do dziadkow to tam juz w ogole nie chciala jesc!Na szczescie juz jestesmy w domu i zaczela jesc troszke lepiej.nadal jest kiepsko ale przynajmniej cos zje bo u dziadkow to nie chciala jesc nawet tego co lubi:no:
 
Juz sama nie wiem co mam robic. Emilka ma 2 lata i 7miesiecy i od roku ciagle je to samo. Na sniadanie owsianke na mleku, na kolacje miseczke kaszki manny na mleku a w ciagu dnia niewiele. Obiadki to losos ze slodkim ziemniakiem i marchewka, rosol, zupa warzywna albo spagetti ze sloiczka. Cokolwiek innego jest "niedobre". Nawet nie probuje tylko odrazu rzuca sie na podloge i wrzeszczy ze niedobre. Nie chce wcale wziasc do ust zadnych wedlin ani serow, ani zadnego miesa. Jedynie co uwielbia to jogurty dla dzieci i jajecznice w kazdej ilosci. Jesli chleb to tylko sam, moze byc z maslem,ale wtedy zlizuje tylko maselko.
Ma nadzieje, ze kiedyz to sie zmieni, ale narazie doprowadza mnie do szalu.Po przeczytaniu waszych wypowiedzi postanowilam od dzisiaj, ze postawie jej obiad i jesli nie bedzie jadla to nic innego nie dostanie, zobaczymy czy zadziala.:unsure:

Chociaz znajac siebie pewnie dam za wygrana bardzo szybko.:zawstydzona/y:
 
Życzę Ci dużo wytrwałości i cierpliwości. Pamiętaj nie od razu Kraków zdubowano. Wszystko po kolei i pomału - małymi kroczkami!
 
powli zacznie jesc..
a moze jedzenie w towarzystwie by pomoglo...
powiem ci ze umnie to wygladalo takz eolwika to byl totalny niejadek,do tego nie pije mleka,kaszek sie nie dotkinie wcale..
ale przelamala sie z posliakmi. wszystko zmineinilo sie w swieta,na cale trzy dni byl moj bart i bartowa i mala jakdla wszystko to co oni,chcial jesc z wojkiem.
swieta sie skonczyly a apetyt jej zosatl,
i powiem wam ze od tego czasu je anrdzo duzo,zaczela przybierac na wadze i jestemy wkoncu zadowolone:))
 
reklama
Poradźcie proszę co 3 latkowi dać na kolację! Mleko, płatki, jogurty, budyń, kaszki, zupki, chlebek, kiełbaska, szyneczka odpadają.....................
 
Do góry