witajcie dziewczyny, u mnie nie jest za wesoło, chociaż chyba zaczynam się troszkę przewrazliwiać, byłam dzisiaj na tym cholernym teście obciążenia glukozą i na czczo było 95... niby mało, ale jest możliwość że będzie podwyższony po 50tce glukozy... jutro otwarte jest laboratorium to polecę i sprawdzę bo zgłupieję do poniedziałku!!!
a mam pytanie coś wspominałyście, że jak coś nie wyjdzie teraz to trzebba to powtórzyć, możecie coś o tym więcej powiedzieć? bo jakby było cos nie tak to wolę się psychicznie nastawić... a jak byłam ostatnio na usg w 26 tyg malutka ważyła 890 g pozdrawiam serdecznie
ja miałam po 50 g 164 chyba bo juz nie pamiętam a na czczo około 90 i musiałam powtórzyć 75g i na czczo mialam 86 a po 75g mialam 81 czyli mniej niż na czczo...
Ewuniu, ja się dołączę do tego, co napisała
Moni. Również miałam po 50-tce wynik powyżej 160, więc powtarzałam, tym razem 70-tkę. I wyniki (godzinę oraz dwie godziny od wypicia miksturki) miałam w okolicy 80. (Nie pamiętam dokładnie jakie, bo wyniki "odbierałam" przez telefon). Moje obciążenie na czczo to ok. 75.
Nie ma co się martwić na zapas
Ja tez po wizycie na USG 3/4D :-) Wszystko w porzadku. Mały ładnie nam sie pokazał ( fotki może jutro na zamknietym, mam tez filmik, ale z tym to będzie problem, żeby pokazać ). Wazy 976 g. Termin porodu wychodzi na 19 czerwca ( OM 28 czerwca ). No i siedzi sobie na wylocie ( czyli ułożenie posladkowe ), ale to jeszcze może się pozmieniać jak w kalejdoskopie więc jakos sie nie przejęłam ta informacją :-)
Tricolor, ja też będę miała niedługo usg i chyba znów zrobię 3D, bo różnica w cenie nie jest taka wielka, a wrażenia - nie do opisania
Super, że z Małym wszystko jest dobrze i że taki dorodny. Widzę, że olałaś "nasz" termin, ale może Cię dogonię na swoim usg
Moje marzenie to poród 15 czerwca, pod warunkiem, że łożysko przestanie się pchać przodem. Co do ułożenia, to moja Ksenia też głową do góry (niestety jest to jej ukochane ułożenie), tylko ja mam wpisane ułożenie miednicowe - czy jest jakaś różnica między miednicowym a pośladkowym?
Nanya ja zażywam od ponad 2 tyg (biofer który wcześniej przyjmowałam nie pomógł). Czuję się po nim normalnie, jedyne do czego mogę sie przyczepić to lekkie zaparcia, a do tej pory raczej nie miałam takich problemów ;-)
Chocoblok, my możemy mieć zaparcia z uwagi na to, że dzidzie są coraz większe i coraz mocniej uciskają na nasze flaki wszelkie, więc perystaltyka jest nieco kopnięta. Poza tym można się wspomagać naturalnymi "środkami" i pożegnać ten bezsensowny problem
Poza smakołykami z grupy suszonych śliwek, możemy dodawać do jedzonka błonnik czy jeść pełne ziarno w każdej możliwej postaci