reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Irka252 napadow dusznosci nie mam, ale ostatnio coraz czesciej brzuch mnie pobolewa i jakas taka zmeczona i oslabiona jestem. Staram sie zwalac na zime, ktora trwa zdecydowanie za dlugo. Ale podobno ma sie robic cieplej, a na wiosne mam nadzieje ze bede sie czula zdecydowanie lepiej. :-)
 
reklama
Napadów duszności nie mam, ale podobnie jak Karabetka jestem zmęczona i cały czas śpiąca. Do południa to ledwo się trzymam na nogach, staram się spać po te 8h ale mimo wszystko nie jest fajnie :baffled:. Co innego późnym wieczorem - mogłabym góry przenosić wczoraj, a w zasadzie dzisiaj bo było koło 1szej zabrałam się za szorowanie podłóg aby dać upust własnej energii :-):-D:szok:
 
irka co do dusznośći to ja też je miewam, mam czasem wrażenie jakby powietrza zabrakło. Szczególnie dopadają mnie zadyszki jak np mówie, wczoraj znajomi nawet zauwazyli że jak mowie to tak jakby powietrza mi brakowało
Ponoć to naturalne bo brzuszek rośnie i zajmuje coraz więcej miejsca a co za tym idzie uciskanie na wszystkie narządy stąd duszności

Ja mam inny problem bardzo się martwię w sobote wieczorem bardzo zaczęło mnie boleć podbrzusze, w nocy źle spałam tak bolało, nie mogłam sobie pozycji znaleść w dodatku synek jest bardoz aktywny i mocno kopie, trudno się wygldnie ułożyć
Wczoraj przeleżałam cała niedziele i było ok ale wieczorkiem przyszli znajomi więc siedziałam i potem ból powrócił wnocy było ok ale rano jak tylko wstałam ból znowu powrócił i boli nadal, ból podobny do miesiączkowego w dole brzucha
Bardzo się boję że to może być coś poważnego:-(
W Polsce bym już poszła do lekarza albo pojechała do szpitala ale tu to ja nie wiem czy mogę liczyć na jakąkolwiek pomoc z ich strony
 
Dziękuje dziewczyny, poczekam na męża aż wróci z pracy i pojedziemy bo na Gp to nawet nie mam co liczyć bo byłam w zeszłm tyg z tymi kłuciami co pisałam wcześniej to tak naprawdę odesłała mnie z kwitkiem mówiąc że w ciąży ma prawo boleć:baffled:
Ja wiem że IE to nie jest trzeci świat i lekarze są ale mimo to wiem że w Polsce czułabym się chyba spokojniejsza choć z samego porodu w Polsce nie jestem w ogóle zadowolona wręcz przeciwnie, jeszcze pare dni w szpitalu z małym ( pierwsza ciąża zakończyła się cc 2,5 roku temu) a bym w depresje wpadła dopiero w domu doszłam do siebie
 
Napadów duszności nie mam, ale podobnie jak Karabetka jestem zmęczona i cały czas śpiąca. Do południa to ledwo się trzymam na nogach, staram się spać po te 8h ale mimo wszystko nie jest fajnie :baffled:. Co innego późnym wieczorem - mogłabym góry przenosić wczoraj, a w zasadzie dzisiaj bo było koło 1szej zabrałam się za szorowanie podłóg aby dać upust własnej energii :-):-D:szok:

Mam podobnie, z rana jakas taka rozbita jestem, zmeczona, a wieczorem to jestem niezwykle rozbudzona, wczoraj polozylam sie o 23.30 tylko z rozsadku, spalam ok 9h wiec dobrze ale z rana jestem nieprzytomna i zawsze boli mnie glowa jak wstaje... :baffled:
 
Gp to nawet nie mam co liczyć:baffled:

To, akurat jest normalne. Do mojego GP to jak ide to konkretnie mu mowie co mi jest i co ma mi dac bo inaczej laduje z powrotem w domu z paracetamolem.
W szpitalu maja jednak bardziej kwalifikowany personel i pamietaj, ze trzeba od nich wymagac a oni maja to zrobic. Ja musze powiedziec, ze podczas porodu mialam cudna opieke i naprawde nie mam na co narzekac. No moze szkoda ze, tak dlugo trwalo ale pozatym wszystko na 5+ :tak:
 
reklama
irka co do dusznośći to ja też je miewam, mam czasem wrażenie jakby powietrza zabrakło. Szczególnie dopadają mnie zadyszki jak np mówie, wczoraj znajomi nawet zauwazyli że jak mowie to tak jakby powietrza mi brakowało
Ponoć to naturalne bo brzuszek rośnie i zajmuje coraz więcej miejsca a co za tym idzie uciskanie na wszystkie narządy stąd duszności
Zgadzam sie w 100% z toba , ja tez miewam dusznosci a w zasadzie to tak jakby powietrza brakowało jak mówie i moi znajomi tez to zauwazyli ale spokojnie to nic groźnego to sa tak zwane uroki ciąży.
 
Do góry