tusienka
Benio 06/09, Lulka 09/11
A ja tak się jakoś nie mogę zmobilizować do tego prawa jazdy:-( niby wiem, że lepiej zrobić bo zawsze się może przydać, ale jakoś nie spieszno mi na kurs i ciągle się wymawiam brakiem cierpliwości
A co do motorów, to mnie tez zawsze do nich ciągnęło, ale jakoś ie spotkałam na swojej drodze żadnego "harlejowca";-), a mój M też się jakoś do tego środka transportu nie palił... Aż tu nagle od niedawna zaczął przebąkiwać, że zrobi sobie prawko na motor i kupimy sobie taką bajerancką maszynę z koszem z boku i naszą dzidzię będziemy tam przewozić w skórzanej kurtce, goglach i miniaturowym kasku Chciałabym zobaczyć miny naszych mam na ten widok
A co do motorów, to mnie tez zawsze do nich ciągnęło, ale jakoś ie spotkałam na swojej drodze żadnego "harlejowca";-), a mój M też się jakoś do tego środka transportu nie palił... Aż tu nagle od niedawna zaczął przebąkiwać, że zrobi sobie prawko na motor i kupimy sobie taką bajerancką maszynę z koszem z boku i naszą dzidzię będziemy tam przewozić w skórzanej kurtce, goglach i miniaturowym kasku Chciałabym zobaczyć miny naszych mam na ten widok