reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Cześć dziewczyny!
Mam pytanie czy może któraś z Was miała problem z krwawieniem z nosa?
Ja codziennie rano jak wstaję to leci mi krew z nosa. Natomiast od wczoraj co wstanę to zaraz mi leci. Trudno mi się gdzie kolwiek ruszyć, a jak już to z chusteczka przy twarzy.

Znacie może jakiś sposób na poradzenie sobie z tym problemem?
 
reklama
Kalina problem w tym, ze ja glownie jezdzilam motocyklem, a po jego sprzedaniu przesiadlam sie na tramwaj i autobus. Teraz krotko mowiac wsiadajac do samochodu boje sie ze sie gdzies tam nie zmieszcze ;-);-).
Moj M mnie goni jak sie tylko da... ciagle pyta kiedy przypominamy sobie jazde, bo jak sie maly urodzi bede musiala byc bardziej samodzielna. A ja szukam tylko wymowek, a to niech snieg stopnieje, a to w weekend, a to cos tam jeszcze ;-).

Ja tak samo,zwlekam jak sie da,u mnie w rodzinie to tylko ja jeszcze nie mam prawka,strasznie sie boje jezdzic z dzidziami,ale tutaj bez samochodu jak bez reki,mam nadzieje ze jak teorie zdalam za pierwszym podejsciem to i z jazda nie bedzie problemu.a co bedzie dalej to zobaczymy....Ale na mysl ze bede musiala podwojnym wuzkiem jezdzic autobusem albo metrem,az mi sie goraco robi,tak ze po porodzie czekaja mnie nastepne egzaminki zycia...:baffled:
 
Kalina problem w tym, ze ja glownie jezdzilam motocyklem, a po jego sprzedaniu przesiadlam sie na tramwaj i autobus.

Dawno dawno temu, za górami, za lasami, ku rozpaczy mojej mamy, również zadawałam się z motocyklistami i nawet opanowałam tę trudną sztukę jazdy na motocyklu, jednak "jeździłam" to by było za dużo powiedziane :tak:

Teraz krotko mowiac wsiadajac do samochodu boje sie ze sie gdzies tam nie zmieszcze ;-);-).

Niebawem pozostanie Ci strach, że się nie zmieścisz.... do samochodu :-D:-D
 
Witajcie dziewczyny! Może Wy mi poradzicie. Od pewnego czasu mój brzuszek momentami robi się dziwny tzn czuję dziwnę napięcie od środka. Nie wiem czy traktowac to jako kręcenie się Dzidzi? Czy może to są jakieś skurcze, których nie wiem jak rozpoznać. A może niestrawność? Czy któraś z Was tez to ma? Jestem w 20tc
 
Cześć dziewczyny!
Mam pytanie czy może któraś z Was miała problem z krwawieniem z nosa?
Ja codziennie rano jak wstaję to leci mi krew z nosa. Natomiast od wczoraj co wstanę to zaraz mi leci. Trudno mi się gdzie kolwiek ruszyć, a jak już to z chusteczka przy twarzy.

Znacie może jakiś sposób na poradzenie sobie z tym problemem?

Aga, to podobno dość powszechny problem ciążarnych - pękające naczynka. Ja nie mam krwawień z nosa, ale jak mam katar i sobie posmarkam, to coś tam zawsze pęknie.

Mnie się natomiast zrobił obrzydliwy pajączek na policzku i drugi na łydce, nie mówiąc o takich naczyniaczkach w kształcie kropki/kółka na ciele :-(

Chyba niewiele można zrobić. Na wzmocnienie naczynek pomaga rutinoscorbin i witamina C, ale lepiej się dopytać lekarza.

A jak same się nie chcą zamknąć te naczynka, to tym bardziej powinnaś chyba pójść do lekarza - może je trzeba zamknąć "mechanicznie"?
 
Oooooooooo ja tez uwielbiam motory :-) No i mialam to szczęście, że miałam chlopaków, którzy jeżdzili na tych wspaniałych maszynach. Zawsze marzyło mi sie prawko na motor, ale poprzestalam na roli pasażera :-) Teraz inaczej na to patrzę. Chyba jakaś nutka odpowiedzialności odezwała sie we mnie i juz bym chyba sie nie dala przewieść.
Autko bardzo lubie prowadzic i często z mężem sobie kierownice wyrywalismy z rąk :-) Teraz do tego stopnia mi sie pozmieniało patrzenie na sprawy "motoryzacyjne", że nawet jak autko kupowaliśmy to juz z myslą o przyszłym potomku, a nie tak bardzo o naszych gustach :-) Jak to sie człowiekowi zmienia na "starość" :-D
Kalina na bank zdasz to prawko, jak zobacza babę z brzuchem to ze strachu, że przez stres możesz im urodzić podczas egzaminu zaraz Ci dadzą zaliczenie ;-):-) No tak, ale najpierw musisz sobie ten brzuszek wychodować chudzielcu ;-)
Te krwawienia z nosa to norma. Wlasnie mi ostatnio lekarz mówił, że to przez to, że błony sluzowe się "rozpulchniaja". M.in. dlatego tez zapychaja sie uszy ( ja wlasnie tak mam ).
A na grype i stany przed ja nadal polecam *spam* :-)Syrop dla przyszłych mam *spam* | Produkty dla mam | CIĄŻA
Stosuję go choc nie dość systematycznie, ale i tak wydaje mi się, że cos tam daje bo mimo złegosamopoczucia, kataru nie łapie mnie nic powaznego.
Od wczoraj tez coś mnie naszło i wypijam z 2 razy dziennie sok z świeżo wyciśnietej cytryny. Jak mi to smakuje. Mniam :-)
 
Kalina na bank zdasz to prawko, jak zobacza babę z brzuchem to ze strachu, że przez stres możesz im urodzić podczas egzaminu zaraz Ci dadzą zaliczenie ;-):-) No tak, ale najpierw musisz sobie ten brzuszek wychodować chudzielcu ;-)

Haha, no może to jest jakiś sposób. A o brzuszek się nie martwię, za 2 m-ce to będę miała ogromny, na bank!

Od wczoraj tez coś mnie naszło i wypijam z 2 razy dziennie sok z świeżo wyciśnietej cytryny. Jak mi to smakuje. Mniam :-)

To chyba organizm potrzebuje witaminki C i się tak ładnie domaga! :-)
 
.

Hehehe jakbym slyszala swojego M. "Teraz nie bo snieg, bo glowa Cie boli, bo mokro, a niedlugo powiesz ze sie za kierownice nie miescisz" :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Tau ja też to słyszę:-D
Zrobilam prawo jazdy w 1993 roku, jeździłam owszem, potem długa przerwa, potem kiedy kupiliśmy z moim J. własne auto strach mnie obleciał, ze nowe i je pokiereszuję, po 2 latach się odważyłam a teraz znowu nie. Jestem jakaś dziwna pod tym względem choć chyba nie zaliczam się do osób strachliwych:sorry2:

Kalina, to widzę, ze epizod z motocyklistami miałam nie tylko ja;-):-D

Mówię Wam wszystkim odwagi, dużo pewności siebie i powodzenia!!! no i sobie też chyba muszę to powiedzieć:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wy sie nie smiejcie kobity, bo ja tez jestem jeszcze w trakcie robienie prawka i tak sie jakos zebrac nie moge, by je w koncu zdac:tak:. Sadze, ze jednak powiekszajacy sie brzuch mnie bardziej zmobilizuje, bo jak tak dalej pojdzie to sie do Bozego Narodzenia nie wyrobie;-)
 
Do góry