reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Dziekuje dziewczynki,

Moze utwozymy watek na forum zamknietym i sie troche ujawnie. Ale musialabym chyba utwozyc osobny watek. Nie chce wam wyrzucac wszystkich problemow i zamartwiac bo mysle ze kazda z nas ma problemy, DZieki za wsparcie i ciesze sie ze czerwcowki sa tak cudowne.
 
reklama
No i stalo sie co sie mialo stac. Trzymalam sie dzielnie i nie dawalam sie sprowokowac ale po ktoryms z kolei esemesie nie wytrzymalam i poklucilysmy sie jak nigdy :-( Wcale mi nie ulzylo bo skutki byly przewidywalne tylko przewylam pol nocy - mam podpuchniete oczy i boli mnie glowa. Siostra tez nie przestala mnie przez to nekac tylko z samego rana dostalam juz nastepnego cuownego maila. NIe wiem czy wytrymamam w pracy co 5 min chodze chowam sie o kibla i wyje. Jakis koszmar!!!
 
Doś nieodpowiedzialne ze strony Twojej siostry to zachowanie. Jestes w ciąży i nie powinnas sie denerwować. Widać, że Ona tego nie rozumie. Teraz powinnas być "egoistką" i mysleć przede wszystkim o sobie i o dziecku. Nie daj sie sprowokować, nie odbieraj maili i sms'ów. Siostra chociaz na jakis czas może odpuści, a Ty będziesz mogła się wyciszyć. Wiem, że łatwo mi sie mówi i może gdybym była w podobnej sytuacji nie potrafiła bym postapic wedłóg swoich rad, ale może akurat Tobie sie uda. Trzymam kciuki :-)
 
TRicolor dzieki Ci bardzo. Problem w tym ze ona jest ciezko chora ale chyba bede musiala sie odciac dla swojego dobra. Mimo ze mialam nie latac do POlski w ciazy nie wiem czy nie zdecyduje sie tego zrobic i pozalatwiac wszystkich spraw ureowych zeby sie od niej odciac. CIezka sprawa ale musze sie pozbierac bo mim sie juz maz zaczyna zamartwiac. Zycie jest ciezkie a czasmi nie ma dobrego wyjscia jest tylko mniejsze zlo.
 
Kluseczko ja uwazam ze choroba nawet ciezka nie daje zielonego swiatła ludziom chorym zeby mogli znecac sie psychicznie nad innymi. Jestes w ciazy siostra powinna to zrozumiec i cie wspierac a nie dostarczas ci nerwow i cierpienia. Moze zle ja oceniam ale wydaje mi sie straszna egoistka.
 
Twoja siostra zachowuje sie jak by chciała powiedzieć " ja cierpie to niech inni tez cierpia ".
Nie odcinaj sie od niej na dobre bo to nie wyjście, a potem cięzko odbudowac relacje. Jak będziesz reagowała na jej zaczepki to to bedziecie coraz bardziej brneły w tą chora sytuację, dlatego myslałam, żebyś odpuściła, a ona sama "pokisi" sie w tej swojej złosci i jak ochłonie znowu będziecie mogły spokojnie pogadać.

A poza tym myslę, że faktycznie powinien byc utworzony watek zamkniety gdzie bysmy mogły powylewać swoje żale
 
Kluseczko trzymaj się kochana, wiem że Ci ciężko, ale postaraj się nie denerwować dla dobra Twojego i maleństwa:tak:

Tau super, że już tak czujesz dzidziusia:-) troszkę Ci zazdroszczę:sorry2:
 
reklama
Do góry