Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

[Meva]

10 ruchów na godzinę to tyle co powinno być, przynajmniej wg mojej książki, tak więc wszystko jest ok

 

[Carmi]

10 ruchów na godzinę to tyle co powinno być,

masakra, w DE chyba takich obserwacji sie ie prowadzi i dobrze, bo ja bym sfiksowala. Moja Mala albo jest aktywna bardzo, albo sobie odpoczywa, sa dni, ze i do poludnia sie nie odezwie.

Aga29, prowadzi sie tu tez cos takiego? Jedyne co mialam robic, to na ostatnim ctg naciskac przycisk, gdy poczuje ruchy, ale w domu nic zapisywac nie kaza

 

[kamireszel]

ojej.... 10 ruchów na godzinę :-) dla mojego Filipa to pikuś hehehe czasami jak zacznie buszować mi po brzuchu to mam wrażenie jakby miał mnie zaraz rozerwać.
....a daj "mu" coś słodkiego biedna wtedy jestem.
Ja śmieję się i żatuję, że mały będzie łasy na słodycze po tacie a mąż nabija się, że będzie miał wczesne, nie wykryte ADHD po mamie (tak to się pisze??) :-)

 

[Meva]

Ja też w sumie nie liczę, położna mi kazala obserwować czy dzidzia jest aktywna mniej wiecej 3 razy dziennie i tyle. Na razie jest aktywna bardzo, a jej ulubioną zabawą jest wpychanie nóżek pod żebra lub kopniaczki w żołądek.
Ostatnio to mi ryż nosem wyleciał, tak kopnęła.
No i dwa razy dziennie ma czkawkę.

 

[Carmi]

czkawka, to te rytmiczne delikatne stukania w podbrzuszu?

Moja siedzi od tygodni glowka w dol. Smialismy sie z mezem, ze tak polubila ta pozycje, ze bedzie nam sie potem w lozeczku do gory nogami przekrecac, jak sie ja normalnie polozy No i codzinnie wypycha dupke mi pod cyckiem, czasem tak mocno, ze az sie wyprostowac musze, ale dzieki temu mam co glaskac :-) I wiem co to jest

 

[Meva]

czkawka, to te rytmiczne delikatne stukania w podbrzuszu?

Tak, też tak to czuję

A ja zaraz oszaleje z tego swedzenia skory brzucha. Caly dzien mnie tak swedzi, ze musze tylko w staniku chodzic, bo jak naloze cokolwiek na siebie co bedzie mialo stycznosc ze skora brzucha to zaczyna tak swedziec ze przestac drapac sie nie moge. To jest nie do wytrzymania. Czy ktoras z was tez tak ma? To chyba najwieksza moja dolegliwosc w ciazy!!!

Sprawdzałaś czy to nie cholestaza? Przy okazji jakiejś wizyty lekarskiej zapytaj.

Widzę, że macie już regularne wizyty lekarskie, ja kolejny raz idę 2 tygodnie przed porodem. Luz tutaj mają niesamowity, żadnych badań krwi, najprostsze badanie moczu itp. Ale w sumie to już się tym nie stresuję, bo wszystko idzie ok.

 

[kamusia185]

Fajnie dzieki wam moja córeczka najbardziej aktywna jest wieczorem gdy już się położe no i z rana tak samo.... mała wiercipiętka heheh ale to po tatusiu

 

[Monika_M]

Ha ha mój ma czkawkę prawie cały czas. Nie no może nie cały czas ale bardzoo często A co do ruchów dziecka to nikt mi nie mówił że trzeba liczyć, a na wizycie moja gin tylko pyta czy czuję ruchy dziecka.

 

[madziumba]

Jestem po wizycie :-) Ogólnie wszystko OK :-)
Kolejna wizyta za 2 tyg i tak juz do porodu :-)

Tricolor bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku :-)

moja córeczka najbardziej aktywna jest wieczorem gdy już się położe no i z rana

Moja Córcia też z rana najbardziej aktywna , tak między 4-5 i wieczorem jak się położę to z 1,5 godziny buszuje .

A ja byłam dzisiaj w Poradni Diabetologicznej i niestety mam stresik :-(. Pani doktor obejrzała moje wyniki pomiaru cukru i stwierdziła, że jak się przez następny tydzień nie ustabilizują to insulina mnie czeka . Odebrałam posiewy i też złe:-(, po prostu załamka!!! Wizyta u gina 29.04. i aż boję się iść.

Annya taki oto mój raport!!!;-)

 

[aga29]

masakra, w DE chyba takich obserwacji sie ie prowadzi i dobrze, bo ja bym sfiksowala. Moja Mala albo jest aktywna bardzo, albo sobie odpoczywa, sa dni, ze i do poludnia sie nie odezwie.

Aga29, prowadzi sie tu tez cos takiego? Jedyne co mialam robic, to na ostatnim ctg naciskac przycisk, gdy poczuje ruchy, ale w domu nic zapisywac nie kaza

Cami nie ma czegos takiego u nas jak karta ruchow, czy ich liczenie, bo pewnie by wiekszosc ciezarnych tak samo fiksowala, jak w Polsce, gdzie karza liczyc ruchy od ktoregos tam tygodnia Po co nam ciezarnym dodatkowe troski i jakies liczenie, jakby malo bylo tego, ze wkolko "latamy" na roznorakie badania, usg i etc. Nie ma co sie na zas stresowac. Mnie lekarz wyjasnil, ze jezeli cos mnie nie pokoi, to mam sie do niego zglosic i tyle. Jezeli dziecko sie rusza, czasami slabiej, czasami mocniej, raz jest spokojniutkie, bo np. spi czy odpoczywa, raz bardziej aktywne, to nie nalezy sie przejmowac. Powodem byloby dla mnie zupelne nie odczuwanie ruchow w trakcie np. calego dnia, wowczas poszlabym na konsultacje