reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

USG bylo robione, Tymek rosnie jak na drozdzach, ma juz 2,746! Termin wg USG znowu sie przesunal tym razem na 11 maj

Tau gratuluję duuużego Synka!!! Waży już więcej niż moje siostrzenice w dniu urodzenia a obie były przenoszone ok. 14 dni:-p. Trzymam kciuki żeby rozwiązanie nastąpiło po Twojej myśli !
 
reklama
Madziumba współczuję problemów z cukrem, oby sytuacja się ustabilizowała i obyło się bez insuliny:tak:

kabaretka raczej normalne to to nie jest, jak nie przejdzie po nospie, lepiej sprawdzic co i jak:tak:

andzia no hemoglobinkę masz imponującą, pozazdrościc:-) trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę:tak:

Tau ale Ci synuś rośnie:szok::-) oby z cesarką ulożyło się po Twojej mysli:tak:

Ja następną wizyte mam dopiero 6 maja. Ostatnio trochę się podłamałam, bo dowiedziałam się, że nie mogę miec opłaconej położnej przy porodzie a żeby było jeszcze lepiej na znieczulenie w moim szpitalu tez nie mogę liczyc bo po prostu nie ma anestezjologa i tyle. Ale co tam urodziłam za pierwszym to i za drugim razem też urodzę:sorry: Tym razem wiem juz czego sie spodziewac i nie będę sie zbytnio spieszyc z wyjazdem do szpitala, będę sie relaksowac w domowej kapieli, pojadę na ostatnią chwilę, rach, ciach urodzę i z głowy:-):-) Mam przynajmniej taka nadzieję hehe...
 
No to chyba Cie gonię Tau kochana :-) Oczywiście bardzo się z tego cieszę, że mój mały w 30 tyg ma 2050 g bo mam nadzieje, że będzie z niego duzy, zdrowy chłopak. Hubert jak sie urodzil w 37 tyg i 5 dniu miał tylko 2340 g.
 
Tau to Twoj kolosek przescignal mojego:tak:;-):-) Moj w 34 tygodniu wazyl ok. 2300g. Lekarz stwierdzil, ze do wyznaczonego terminu powinien dobic do 4200g, oczywiscie jak w takim tempie bedzie przybieral na wadze:-). Pozniej zapytal, czy oby nie "pomylilismy sie z terminem porodu?":laugh2: Mysmy sie nie pomylili, chyba, ze on:laugh2:;-)
 
Tau-gratuluję takiego dużego synka:-)-prawdziwy byczek może z niego być;-):-D, a co do cc, to może faktycznie zasięgnij porady w szpitalu, bo co taki gin wie o urodzeniu sn małego "koloska":-), tym bardziej przy Twoich dolegliwościach
 
Madziumba - przykro mi s powodu Twojego cukru, liczyłam na dobre wieści :sorry: Powiedz mi Kochana, to znaczy że Ci bardzo skacze ten cukier ( zdarza Ci się przekraczać 200 na przykład ?) czy cały czas masz podwyższony? Bo mi lekarz powiedział, że insulina to dopiero jak jest stwierdzona cukrzyca i poziom cały czas jest bardzo wysoki.Ja mam wizytę kontrolną za tydzień i też już się boję.
Kabaretka - ja miałam takie okropne bóle 2 razy ( tzn. aż takie, że się nie mogłam ruszyć, bo co jakiś czas mnie pobolewa). Uczucie okropne, jakby mnie ktoś "tam" skopał. Przeszło mi jak się położyłam i przespałam i potem jak poćwiczyłam sobie na piłce. Generalnie bóle wracają jak siedzę, natomiast jest lepiej jak się rozruszam. Mam nadzieję, że Ci przejdzie, daj znać co lekarz Ci powie, jakbyś z nim rozmawiała.
Tau - gratuluję dorodnego bobasa:tak: Ciekawe ile będzie miał faktycznie jak się urodzi;-)
 
Madziumba - przykro mi s powodu Twojego cukru, liczyłam na dobre wieści :sorry: Powiedz mi Kochana, to znaczy że Ci bardzo skacze ten cukier ( zdarza Ci się przekraczać 200 na przykład ?) czy cały czas masz podwyższony? Bo mi lekarz powiedział, że insulina to dopiero jak jest stwierdzona cukrzyca i poziom cały czas jest bardzo wysoki.Ja mam wizytę kontrolną za tydzień i też już się boję

Annya ja mam tylko po śniadaniu podwyższony cukier, np: na czczo mam 91 a godzinę po śniadaniu 163. Jak zaczęłam zmniejszać porcję śniadaniową to cukier wychodził w normie. Lekarka jednak stwierdziła, że ja chodzę głodna i to jest równie niebezpieczne jak te skoki po śniadaniu :-(. Jeżeli ten cukier się nie unormuje to insulina :szok:.
Ja trzymam kciuki żeby u Ciebie było ok :tak:.Koniecznie daj znać. Ciekawa jestem co z Magni bo wczoraj miała być też u diabetologa?
 
Moj w 34 tygodniu wazyl ok. 2300g. Lekarz stwierdzil, ze do wyznaczonego terminu powinien dobic do 4200g, oczywiscie jak w takim tempie bedzie przybieral na wadze:-). Pozniej zapytal, czy oby nie "pomylilismy sie z terminem porodu?":laugh2: Mysmy sie nie pomylili, chyba, ze on:laugh2:;-)

Aga, Tau, no to chyba będzie więcej tych szybko przybierających na wadze;-). Ja noszę pod sercem córeczkę no i tydzień temu czyli w 33 tygodniu ciąży miała właśnie 2300g:tak:. Lekarz powiedział, ze dziecko nie przybiera na wadze stale w tym samym tempie, są okresy przyspieszenia i spowolnienia tempa przyrostu wagi. Ale nie zaprzeczę, ze zapowiada się nie lada kruszynka, tak jak u Was:sorry::-D
Pozdrawiam
 
reklama
Tau gratuluję! Duży ten twój Tymek :-D Przyznaj się czym go karmisz?
Ja jutro ide na USG i zobaczymy jak tam rośnie mój Fifi, bo moja gin ostatnio powiedziała "pani jest drobna i wcale nie musi pani 4 kg dzidziusia urodzić" czym zachwiała moją wiarę w to że synuś jest duży ( w 30 tyg ważył 2035 g). No i oczywiście padło pytanie czy napewno pamiętam swój ostatni okres :-D bo zapewne mały jest o miesiąc starszy :baffled:. Dobra jutro się zobaczy co i jak, tylko jak do jutra wytrzymać??
 
Do góry