reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

limonka ..jeżeli chodzi o wytyczne dla słodkich mam - w Polsce odradzają słodzik (że może przynieść więcej szkody niż pożytku-bo mało badań... nawet stewii nie pozwolili tj naturalnego słodzika, bo też ma mało badań), po prostu nie słodzić i tyle... (do picia gorzka herbata z cytryną lub woda mineralna lub 1x dziennie sok pół na pół z wodą ;-))
pieczywo - najlepiej GRAHAM - taki "brudny odcień" chleba, bardziej beżowy niż "ciemny" - do ciemnego pieczywa podobno piekarze dodają jakiś słód,karmel, syrop - który jest z cukrow prostych... także najlepiej Graham.
Cukier powinno się mierzyć 1h po posiłku (i wtedy wypić też napój).. jeżeli napój jest bezcukrowy to można pić cały czas i nie ma to znaczenia.. ja jednak słodzę 1 płaską łyżeczkę ;-) więc piję z posiłkiem i mierzę po godzinie...

dzidzia cudna!
 
reklama
Agulam a ja myślalam, że moja niunia to mały grubasek hehe ale widzę że nie tylko :D

Magdalenka dzięki za odpowiedź. Ja kupiłam słodzik i teraz już nie wiem tutaj kazali uzywac tego:/ O ile jeszcze herbatę wypiję gorzką to kawa musi byc słodka. No nic jak na razie wszystko wychodzi dobrze także zobaczymy jak będzie dalej :)
 
może spróbuj słodzić syropem z agawy, ma niski indeks glikeminczny. Słodziki odradzaja dlatego, że to sama chemia, podobnie jak słodycze dla diabetyków
 
hej dziewczyny, przepraszam, że tak rzadko się odzywam ale po świętach wielkanocnych wróciłam do pracy i na wszystko brakuje mi czasu, jak mam chwilę dla siebie to staram się położyć i odpocząć bo brzucho często się stawia :baffled:

we wtorek byłam na wizycie, w skrócie Mała ładnie rośnie, waży już 1,5 kg czyli w miesiąc praktycznie podwoiła swoją wagę i jest już ułożona główką do dołu :tak: serducho, żołądek, nerki itd. wszystko ok :tak:

moja szyjka macicy nadal ustawiona jak do porodu ale na szczęście długa i zamknięta :happy:

za 2-3 tygodnie mam odstawić Luteinę, trochę mnie to stresuje bo wkręciło mi się, że jak biorę Lutkę to jest ok a jak ją odstawię to urodzę :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
ja już nie biore luteiny od 4 miesiaca i dzidzia jest zdrowa i sobie rośnie a tez sie martwilam ze jak odstwie to poronie albo cos sie bedzie dzialo ale narazie jest ok . tylko ostatnio denerwuja mnie te skurcze jak twardnieje brzuch a potem jest ok to pewnie te skurcze barta-hix bo juz minal 30 tyg ciazy
 
Karola ja też brałam luteinę i kilka tygodni temu odstawiłam. Też miałam takie poczucie, że coś będzie nie tak, ale było ok.żadnej różnicy nie zauważyłam.

Dzisiaj wizytuję, proszę o kciuki!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry