GiB super!!! W końcu nie ma to jak w domku.
Katka spokojnie. Ja to samo usłyszałam na piątkowej wizycie i obstawiam , że jak pójdę zaś w piątek to będzie to samo. Na KTG ani ćwierci skurczu. Więc sobie tak pośmigamy razem do końca miesiąca. Ale ja mimo, iż bym chciała już urodzić, to doszłam do wniosku, że nie ma się co nastawiać, bo tylko w deprechę popadnę. Więc głowa do góry i tuptamy razem do terminu ;-)
Katka spokojnie. Ja to samo usłyszałam na piątkowej wizycie i obstawiam , że jak pójdę zaś w piątek to będzie to samo. Na KTG ani ćwierci skurczu. Więc sobie tak pośmigamy razem do końca miesiąca. Ale ja mimo, iż bym chciała już urodzić, to doszłam do wniosku, że nie ma się co nastawiać, bo tylko w deprechę popadnę. Więc głowa do góry i tuptamy razem do terminu ;-)