reklama
2411magdalenka
mamy lipcowe'07
Lilla My dzieciaczki mają różną "urodę" - jedne długie nogi,inne wielkie stopy, a niunia ma małą główkę - a może tez gin kursorem
złapała jakoś inaczej - wystarczy 1mm różnicy a już mamy inny tydzień czy wielkość bobasa.. na pewno wszystko będzie dobrze!!!
jagódka uważam, że słusznie, to że bobasowi szybciej dojrzeją płucka w niczym nie zaszkodzi, a może być różnie - widać, że
sytuacja zmienia się z dnia na dzień.. z godziny na godzinę.
mika8 no właśnie dopóki wszystko jest ok, wydaje nam się że góry można przenosić.. czasem lepiej niech będą w domu jakieś niedociągnięcia a zdrowy i donoszony bobas... wczoraj zaczęłam na chybcika pakować torbę do szpitala, bo nie wiedziałam co będzie i zrobiłam nawet tak abstrakcyjną rzecz jak sparzenie smoczka..potem uświadomiłam sobie, że młody gdyby się urodził, to nie będzie miał
jeszcze odruchu ssania w ogóle respirator i inne możliwe powikłania... to mnie zdecydowanie usadziło na tyłku.
..dodam, że myślałam że po 36tyg to już bobas jest bezpieczny...
moja pierwsza córa jest urodzona 37 tydz 5 dni i mieliśmy nie do konca wykształcone zastawki w nerkach i infekcję dróg moczowych zaraz
po porodzie..siedziałyśmy 11 dni w szpitalu, ona z wenflonem w głowie do podawania antybiotyku, a potem przez 1 rok życia furagina i kontrole urologiczne..
położna powiedziała mi wtedy, że gdyby posiedziała jeszcze tydzień, kilka dni nawet, to ominęło by ją to wszystko.
Także grzejcie te nasze lipcowe maleństwa, w mamusi brzuchu póki co najlepiej.
ninja_muffin też miewam takie bóle - jakby w 1 pachwinie, ale czytałam że to normalne.. po prostu duże "obciążenia" mamy
Ewusia31 wow, u Ciebie jeszcze poważniej! ..jeżeli chodzi o cukier na czczo, ja walczyłam 3 tyg i dali mi insulinę nocną, teraz
mam w okolicach 88-97, a każde powyżej 90 to zwiększenie kolejnej dawki insuliny.
A jeżeli chodzi o wykręconą nóżkę - on ma ją jakoś zablokowaną, że się martwisz? nie ruszał nią?
pozytywne fluidy również dla Ciebie!
venus27 sierpniówka.. o kurcze! biedne te dzieciaczki.. każda chwila to dla nich walka o życie....
..jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała.. moja gin powiedziała, żebym starała się leżąć mieć pupę wyżej niż tułów
żeby bobas nie uciskał na szyjkę..wczorajszy dzień nieźle się nachichrałam, bo to dosyć trudne/niewygodne i pozy bywają zabawne
złapała jakoś inaczej - wystarczy 1mm różnicy a już mamy inny tydzień czy wielkość bobasa.. na pewno wszystko będzie dobrze!!!
jagódka uważam, że słusznie, to że bobasowi szybciej dojrzeją płucka w niczym nie zaszkodzi, a może być różnie - widać, że
sytuacja zmienia się z dnia na dzień.. z godziny na godzinę.
mika8 no właśnie dopóki wszystko jest ok, wydaje nam się że góry można przenosić.. czasem lepiej niech będą w domu jakieś niedociągnięcia a zdrowy i donoszony bobas... wczoraj zaczęłam na chybcika pakować torbę do szpitala, bo nie wiedziałam co będzie i zrobiłam nawet tak abstrakcyjną rzecz jak sparzenie smoczka..potem uświadomiłam sobie, że młody gdyby się urodził, to nie będzie miał
jeszcze odruchu ssania w ogóle respirator i inne możliwe powikłania... to mnie zdecydowanie usadziło na tyłku.
..dodam, że myślałam że po 36tyg to już bobas jest bezpieczny...
moja pierwsza córa jest urodzona 37 tydz 5 dni i mieliśmy nie do konca wykształcone zastawki w nerkach i infekcję dróg moczowych zaraz
po porodzie..siedziałyśmy 11 dni w szpitalu, ona z wenflonem w głowie do podawania antybiotyku, a potem przez 1 rok życia furagina i kontrole urologiczne..
położna powiedziała mi wtedy, że gdyby posiedziała jeszcze tydzień, kilka dni nawet, to ominęło by ją to wszystko.
Także grzejcie te nasze lipcowe maleństwa, w mamusi brzuchu póki co najlepiej.
ninja_muffin też miewam takie bóle - jakby w 1 pachwinie, ale czytałam że to normalne.. po prostu duże "obciążenia" mamy
Ewusia31 wow, u Ciebie jeszcze poważniej! ..jeżeli chodzi o cukier na czczo, ja walczyłam 3 tyg i dali mi insulinę nocną, teraz
mam w okolicach 88-97, a każde powyżej 90 to zwiększenie kolejnej dawki insuliny.
A jeżeli chodzi o wykręconą nóżkę - on ma ją jakoś zablokowaną, że się martwisz? nie ruszał nią?
pozytywne fluidy również dla Ciebie!
venus27 sierpniówka.. o kurcze! biedne te dzieciaczki.. każda chwila to dla nich walka o życie....
..jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała.. moja gin powiedziała, żebym starała się leżąć mieć pupę wyżej niż tułów
żeby bobas nie uciskał na szyjkę..wczorajszy dzień nieźle się nachichrałam, bo to dosyć trudne/niewygodne i pozy bywają zabawne
Lilla My
Fanka BB :)
Lilla My dzieciaczki mają różną "urodę" - jedne długie nogi,inne wielkie stopy, a niunia ma małą główkę - a może tez gin kursorem
złapała jakoś inaczej - wystarczy 1mm różnicy a już mamy inny tydzień czy wielkość bobasa.. na pewno wszystko będzie dobrze!!!
szczerze to nie wiem nawet czy te babki które robią usg to lekarki, czy są po jakiejś "pomaturalnej" szkole. tu jest inny system kształcenia. Na pewno to nie ginekolożki
agulam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2010
- Postów
- 5 976
ale wiadomosci
tzrymam &&&& za wszystkie)))
sama tez staram sie odpoczywac ,nie dźwigam ale cos tam robie od czasu do zcasu,pzry 2 dzieciakow mimo ze maja 4 i 8 lat ciagle sa obowiazki ,nie mowiac juz o mamach ktore maja male dzieci trudno wytlumazcyc ze mama nie mzoe np nosic dzidzi...
tzrymam &&&& za wszystkie)))
sama tez staram sie odpoczywac ,nie dźwigam ale cos tam robie od czasu do zcasu,pzry 2 dzieciakow mimo ze maja 4 i 8 lat ciagle sa obowiazki ,nie mowiac juz o mamach ktore maja male dzieci trudno wytlumazcyc ze mama nie mzoe np nosic dzidzi...
Jolcia1984
Aktywna w BB
Ja po wizycie szyjka trzyma, Zuzia odwróciła się jednak główką w dół i na 100%jest dziewczynką. Nie dało się nic zobaczyć ani zmierzyć bo jest zwinięta dosłownie w kulkę. 10 czerwca usg z pomiarami.
elifit
Moderatorka
Jolcia wreszcie dobre wieści gratki
Lilla My
Fanka BB :)
Ja po wizycie szyjka trzyma, Zuzia odwróciła się jednak główką w dół i na 100%jest dziewczynką. Nie dało się nic zobaczyć ani zmierzyć bo jest zwinięta dosłownie w kulkę. 10 czerwca usg z pomiarami.
Gratuluję Córeczki i dobrych wieści. Baardzo humor dobry po przeczytaniu twego postu mam.
Hubson
Fanka BB :)
Ja po wizycie szyjka trzyma, Zuzia odwróciła się jednak główką w dół i na 100%jest dziewczynką. Nie dało się nic zobaczyć ani zmierzyć bo jest zwinięta dosłownie w kulkę. 10 czerwca usg z pomiarami.
Jak dobrze, ze nareszcie jakies pozytywne wiadomosci z wizyty
coreczka olala badanie, jak widac
angelika2014
Fanka BB :)
Dziewczyny dbajcie o siebie bo masakra jak czytam to aż mnie ciarki przechodzą
Mam jutro wizytę zobaczymy co tam u mnie słychać, trzymajcie kciuki bo tez mam coraz więcej skurczy i zaczynam się lekko martwić ale trzeba myśleć pozytywnie.
Mam jutro wizytę zobaczymy co tam u mnie słychać, trzymajcie kciuki bo tez mam coraz więcej skurczy i zaczynam się lekko martwić ale trzeba myśleć pozytywnie.
reklama
Hubson
Fanka BB :)
Angelika, jutro konczysz 35 tc, wiec skurczy bedzi coraz wiecej. Ja tez mam ich coraz wiecej i coraz bardziej bolesne sa.
Ale oczuwiscie zyczd Ci samych dobrych wiadomosci jutro
Ja mam dopiero za 2 tyg wizyte i nawet jak wtedy bedzie cos nie takz szyjka nie bede sie juz martwic
Ale oczuwiscie zyczd Ci samych dobrych wiadomosci jutro
Ja mam dopiero za 2 tyg wizyte i nawet jak wtedy bedzie cos nie takz szyjka nie bede sie juz martwic
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 887
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 454
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 203 tys
Podziel się: