reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

kurcze dziewczyny chyba dzisiaj jakiś kiepski dzień, ja dopiero dotarłam do domu, byłam w centrum handlowym po prezenty i trochę się złaziłam i jak pojechałam do mamy to mnie skurcze złapały, brzuch stawiał mi się średnio co 15 min :szok: leżałam ze 3 godziny i nie chciało przejść:-( teraz na szczęście już jest lepiej, ale faktycznie nie ma żartów trzeba zacząć się oszczędzać, bo to jeszcze kupa czasu:eek:
 
reklama
Jagódka, może faktycznie twój lekarz nie praktykuje zakładania nic na szyjkę, albo nie chce cię na dodatkowe koszty narażać, bo mój mi mówił, że to nie daje pewności, że się nie posypie szyjka dalej... a koszt dosyć wysoki.... leż i zaciskaj nogi, Klaudia jest duża i zrozumie... Magdalenka, Seorise też leżcie! i wszystkie które macie durne pomysły odnośnie sprzątania: mąż też ma rączki i tez da radę ogarnąć!
 
jagódka,no to dobrze, że lekarz się martwi a nie olewa temat. Ja wierze, że dotrwasz do końca, a Adaśko pieknie rośnie!
magdalenka, też bym wybrała leżenie w domku. Odpoczywaj i zaufaj mezowi, że da radę i bez ciebie nie zginą :tak: nawet jak trochę mniej rzeczy załatwi sam to przecież to nie najważniejsze.

Lilla, może maleńka ma małą głowke po mamusi. Jeżeli rośnie z wizyty na wizyte to na pewno jest ok. Trzymam kciuki!!

Ja tez po wizycie. Olek juz nie taki mały, całe 2200g :szok: Szyjka niestety nadal miękka, ale zamknięta. Skróciła się z 4cm do 3,5. Na skurcze nadal magnez. Blizna trzyma jeszcze :) Wizyta za 2 tyg.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze dziewczyny co taki pechowy ten dzień mamy. Nie wyglupiać się mi tu proszę tylko grzecznie leżeć! Do 36 tc szlaban macie na jakiekolwiek nieprzewidziane sytuacje ;)

Arabelka no już nie takie maleństwo :) dobrze że wszystko ok. Rodzisz sn?
 
Jagódka, magdalena trzymajcie się twardo :/ aż mnie zestresowały wieści od Was, tym bardziej jag, że my mniej więcej w tych samych dniach mamy rodzić. Ja mam od kilku godzin jakieś dziwne kłucia po prawej stronie brzucha (w dole) i nie wiem co to. Zaczyna się robić pod górkę.
 
Ja czuję kłucie i pieczenie w kroku, jakby głęboko w pochwie - to szyjka pewnie. Niestety ciężar dziecka czuć na szyjce, bo ostatnio jakoś mi ciężko w biodrach było i nie wiedziałam czemu..
 
Ja czuję młodzież napierajaca jak wstaje, mam takie uczucie jakby piłka ciężka chciała ze mnie wypaść...no i gmera mi czasami rękoma tak niziutko, jakby tuż przy wyjściu... I często uczucie jakby ktoś czymś mi w krok przyłożył...
A teraz zaliczylam 20 min skurczy, co któryś taki solidny, ze aż mi sie w głowie kręciło...nospa pomogła, zaczynam sie przyzwyczajać, ze codziennie 6-8 magnezow i przynajmniej jedna nospa max....
 
ja podobnie,tyle że wyszłam już ze szpitala.Podali mi sterydy dla dzidziusia na rozwój pęcherzyków płucnych.Dostałam 2 dawki w odstępie 24h. Trafiłam ze skurczami i sączeniem wód,zagrażał poród przedwczesny.Cztery dni na papawarynie,nospie i scopolanie.Do tego cukrzyca ciążowa i ciężko mi cukier na czczo upilnować,zawsze ponad 100.
Szyjka 3,5 cm.Usg przy wypisie wyszło ok ale lekarze mówią ze tygodnie się teraz liczą i odpoczywać( za mną 3 cc).
I malutki ma tę nóżkę lewą wykręconą,tak się boję.

współczuję złych i gorszych wieści i trzymam mocno kciuki za nasze lipcowe malutki.
 
rany, dziewczyny!!!! trzymam moooocno kciuki, za te Wasze dzieciaczki, zeby jeszcze trochę poczekały!!!
I obiecuję sobie, że od jutra tez przystopuję, bo póki co czuję się naprawdę ok, ale chyba juz czas zwolnić...
 
reklama
Czas zwolnic, to napewno, ale bez sensu doszukiwac sie teraz przyczyn... Trzeba zaciskac i nogi i zeby i czekac lipca, albo przynajmniej do 38 tc. Praktycznie co wizyta, to zle wiesci... Licze, ze wszystkie szczesliwie dotrwamy do konca.

Moja wizyta w przyszlym tygodniu. Chyba pierwszy raz sie stresuje...
 
Do góry