reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

reklama
Dziewczyny trzymam kciuki, żebyście dotrwały. Ja w pierwszej ciąży jak i teraz też bardzo się stresuję. Mam nadzieję, że luteina, no spa i magnez pomogą mi wytrwać... Jedna sierpniówka kilka dni temu się rozpakowała-dziewczynki bliźniaczki jedna 600g druga 900g trzymają się dzielnie.
 
Ewusiu, ja mam ostać 4 dawki co 12h, bo tak się u nas podaje sterydy. A z wodami co zrobili? Przecież tego już się chyba nie da zatrzymać? Trzymaj się w dwupaku jak najdłużej:tak:
 
Jagodko-są dwa leki sterydowe,ja dostałam ten na d,zaraz znajdę wypis to napiszę.Wody sączą się nadal,ale nie groźnie,jak leże prawie sucha wkładka,najgorzej jak chodzę,czuje napieranie na szyjkę no i rozgonili skurcze,one tez na wody wpływały.

ps.diprophos
 
Ostatnia edycja:
Jagódka a Klaudię w którym tygodniu urodzilaś?

W 39tc - wywołany oxy. Wcześniej w 31tc trafiłam na IP z mega skurczami i praktycznie akcję porodową..:baffled:

Jagodko-są dwa leki sterydowe,ja dostałam ten na d,zaraz znajdę wypis to napiszę.Wody sączą się nadal,ale nie groźnie,jak leże prawie sucha wkładka,najgorzej jak chodzę,czuje napieranie na szyjkę no i rozgonili skurcze,one tez na wody wpływały.

ps.diprophos

O widzisz to nie wiedziałam, że są dwa rodzaje, bo w pierwszej ciaży też miałam dwie dawki co 24h, a teraz coś się zmieniło. No to trzymam kciuki, żebyś miała jak najwięcej możliwości leżenia!
 
Oj dziewczyny, jeszcze trochę wytrzymać trzeba. :dry: 3mam kciuki.

Lilla - ta twoja dziewczyna to już kawał baby :tak:

Jagódko - musicie to dobrze Klaudii wytłumaczyć, żeby nie winiła młodego, że mama nie przyszła.

Magdalenko - każda z nas coś majstruje, dźwiga, przenosi, nocy nie przesypiamy, chodzimy na zakupy itp. Nie ma co się doszukiwać i obwiniać. Organizm teraz sam Cię przystopuje, odpoczywaj.

Ewusia - a jak sprawdzają czy to są wody płodowe? Pobierają próbkę i do lab.?
 
Arabelko, duzy Twoj Olek jak na ten etap ciazy :)

Ewusia, trzymaj sie kobito.
Dziwne, ze puscili Cie ze szpitala z saczacymi sie wodami. Przeciez to niebezpieczne. Co Ci o tym mowilo w szpitalu?

Michalina, mialam podejrzenie saczenia sie wod i moj gin sprawdzal mi, czy to wody papierkiem lakmusowym. Sa jeszcze jakies wkladki ponoc, ale w zadnej aptece, w ktorej pytalam, nie mieli pojecia, o co pytam.

Wody plodowe sa zasadowe i barwia papierek w odcieniach niebieskiego. Inna wydzielina jest kwasna i barwi na czerwono.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rany dziewczyny nie wchodziłam na wątek jedno popołudnie, a tu takie wieści :szok: Jakiś ten dzień nieszczęśliwy czy co???
Jagódko - mam nadzieję, że jednak Adaś przestanie dziurę wiercić i poczeka tak jak Klaudia do 39tyg. A Klaudia zrozumie - przykro jej będzie przez chwilę, ale zapomni jeszcze szybciej :tak:
Lilly - jest jakiś współczynnki dysocjacji, który mówi o tym czy jest się czym przejmować jeśli chodzi o biometrię płodu, może uda ci się znaleźć na necie, myślę, że przedwcześnie cię straszą, bo usg to jednak aż i tylko usg - wszystkiego się zbadać nie da :tak: Mój ma dla odmiany mniejszy brzuszek centylowo od główki - moj gin mówi tylko, że wszytski wymiary muszą się mieścić w siatce - jeśli tak jest to wsio ok :tak:
Magdalenka - ja wiem jak trudno się mówi, ale jeśli twoje ciało ci daje takie sygnały to odpoczywaj i tyle - trudno, świat się nie zawali przez stertę brudnych naczyń czy niezasadzone kwiatki :tak:
Ewusia - ty też kochana nogi zaciskaj i trzymaj się 2w1 jak najdłużej - musi być dobrze :tak:przykro mi z powodu nóżki maleństwa, ale teraz najważniejsze, żeby jak najdłużej siedziało w twoim brzuszku, a innymi sprawami będziesz sobie zaprzątała głowę później :tak:
Arabelka - cieszę się, że u ciebie dobre wieści - szew trzyma i już Olek taki duży :tak:

Zestresowałyście mnie dziewczyny zwłaszcza, że większość mam z problemami ma jeszcze 2 m-ce do porodu tak jak ja :baffled: a mam wrażenie, że mój mąż lepiej i więcje odpoczywa ode mnie :dry:
 
Do góry