reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

reklama
Tusiaczek ja sama nie wiem jak to z tym obróceniem jest. Czuję czkawkę na dole więc sądzę, że tam właśnie jest główka :-D kopniaki a raczej takie wypychanie to czuję po prawej wysoooko pod żebrami albo z sporo boku - więc mam nadzieję, że tam są nogi :-p
 
Moja nogi ma przy główce ;-) Od pewnego momentu zaczęłam czuć wypychanie czegoś twardego nad pępkiem po lewej stronie. Tak po ciuchu miałam nadzieję, że to dzięki obrotowi w dół i chyba miałam rację :tak:I od tego czasu w zasadzie nie poluję już na kopanie małej, bo czuję każdy jej ruch, nawet jak przekręca się z boku na bok ;) I

CRP no właśnie, to chyba było to badanie. Zaraz w poniedziałek rano je zrobię, żeby na wtorkową wizytę mieć.

W zasadzie to z tym termometrem jest wielka niewiadoma. Zaraz po zakupie jak sprawdzałam miałam dobrą temp. a niedawno hmm jakieś dwa tygodnie temu z ciekawości zmierzyłam i czerwona lampka. Teraz mierzę raczej nie regularnie ale od czasu do czasu zawsze rano no i zawsze na czerwono podświetla. Ja normalnie mam 36,6. Musiałabym rtęciowym zmierzyć ale nie mam. To jednak były najlepsze termometry. Tutaj wystarczy, że bateria słabsza i może inaczej pokazywać.
 
Katka- jestem przerażona generalnie wizja porodu,jakiegokolwiek, a nie samym cc. Nie mam porównania więc może dlatego łatwiej mi to przychodzi. Chociaż mam znajomą która po 1 szym porodzie sn, po którym dochodziła do siebie kilka tyg , przy drugim dziecku robiła wszystko ,żeby mieć cc.
Jedyny minus to taki,że późno się dostaje dziecko.

Co do temp- ja o swojej dowiedziałam się jak wylądowałam kiedyś w szpitalu i codziennie była mierzona.Okazało się ,że normalnie mam 37, 2-37,3. Widziałam kobietę która przy takiej samej była naprawdę ciężko chora....:tak:

Z tym ułożeniem dziecka to ja już nic nie wróżę. Byłam pewna ,że się odwrócił głową w dół ,tym bardziej ,że czkawkę czułam na dole. A tu gucio.... ( Chyba ,że odwrócił się 2 razy....Bo przez kilka dni ucisku pod żebrami nie było).
Głowa pod żebrami znowu jest i ciśnie coraz mocniej. Wszystkie ruchy czuję po prawej stronie, na różnych wysokościach. Po lewej ma plecki i tam jest spokój....:tak: Czkawka nadal na dole.
 
A ja zawsze słyszałam, że po cc się długo do siebie dochodzi. Sama rodziłam sn. No i panicznie boję się jakichkolwiek operacji...
Kurde to ja w takim razie też przestaję wróżyć, że tam gdzie czkawka tam głowa... czekam cierpliwie na wtorek...
 
Ja też mam piłkę brzuch. Nogi i biodra jak zwykle patyki ;)

Ja miałam dziecko po ok. 7 h na kąpiel przynieśli i już zostawili. Miałam cc

A teraz jak się nie uda sn to trudno. I tak nie planuje więcej niż 3 dzieci ;)
 
Małgorzatka wiem ,że czasem tak robią. Moja siostra też dostała 2 dziecko od razu. Był z nią prawie cały czas mąż i położna.
1 sze dziecko rodziła w tym samym szpitalu co ja i dostała późno.
Ja po 24 h prawie, jak mnie przenieśli z pooperacyjnej na normalną salę i już mogłam normalnie chodzić.

Najgorsze jest to ,że noworodki są po drugiej stronie korytarza i słyszałam płacz. Nie wiem jak i skąd ale czułam kiedy płacze moje dziecko. Położne mnie uspokoiły,ze to nie ona. Ale jak już poznałam jej płacz zyskałam pewność,że jednak tak:-(
 
reklama
Do góry