Ja się dowiem w piątek jak mała ułożona. Ostatnio była głową w dół i kopniaki u góry by się zgadzały. Teraz ogólnie też czuję jakby pupkę koło pępka po lewej, a kopniaki dostaję najczęściej z prawej całkiem niedaleko żeber już. Tylko dziwnie jak leżę na boku, że macha tam gdzie leżę. Normalnie chyba w piątek będę lekarzowi pokazywać na miejsce na brzuchu i pytać, a co tu jest?
I mi jak się mała dzisiaj wypchała tą pupką chyba to też mnie chwilę brzuchol bolał, ale nie wiem czy to nie jakieś urojenie już.
Ja w ogóle myślę co z tym moim moczem.... miałam te nieliczne bakterie i małe ilości erytocytów 3 tyg temu. Jem paści żurawinowe, tydzień temu robiłam mocz i bakterie w większej ilości, po krwi śladu nie ma. Lekarz jakiś opisał, że bez istotnych odchyleń wyniki, to mówię oki będę jeść dalej to żurawinowe coś i pić. Teraz myślę czy jeszcze kontrolnie nie powtórzyć badań przed wizytą. Bo objawów infekcji nie mam, ale martwią mnie mimo wszystko te bakterie.
I mi jak się mała dzisiaj wypchała tą pupką chyba to też mnie chwilę brzuchol bolał, ale nie wiem czy to nie jakieś urojenie już.
Ja w ogóle myślę co z tym moim moczem.... miałam te nieliczne bakterie i małe ilości erytocytów 3 tyg temu. Jem paści żurawinowe, tydzień temu robiłam mocz i bakterie w większej ilości, po krwi śladu nie ma. Lekarz jakiś opisał, że bez istotnych odchyleń wyniki, to mówię oki będę jeść dalej to żurawinowe coś i pić. Teraz myślę czy jeszcze kontrolnie nie powtórzyć badań przed wizytą. Bo objawów infekcji nie mam, ale martwią mnie mimo wszystko te bakterie.