reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze wizyty , usg

Agata - moim zdaniem tak jak mówi cwietka, jest to standardowe badanie z pomiarem kości nosowej, przezierności karkowej itp. Nie sądzę, aby trzeba je było robić prywatnie. Jeśli chodzisz prywatnie do gina, to może tylko koszt wizyty wzrosnąć (u mnie w pierwszej ciąży o 50 zł). a na NFZ powinno być zapewnione - ale tylko tak mi się wydaje - na 100% pewna nie jestem.
 
reklama
No to pewnie macie rację. Ja wizyt na NFZ unikam jak ognia piekielnego, bo miałam kilka fatalnych spotkań z ginekologami badającymi na NFZ i wole chodzić prywatnie.

Doczytam więc o tym i pewnie się gdzieś zapiszę na to usg.

Dzięki za odpowiedzi!
 
Agata - a kiedy masz następną wizytę? no i czy od początku ciąży chodzisz do tego samego gina? bo jak tak, to powinien następna wizytę wyznaczyć miedzy 11 a 13 tyg. i wtedy wszystko pomierzyć. Nic Ci nie mówił?
 
następną mam 24 stycznia (czyli w 12tc), więc pewnie wtedy mi zrobi to badanie. Nie mówił mi nic na ten temat, ale wiem, że on wykonuje te pomiary normalnie, więc pewnie i mi zrobi.

Chodzę do tego samego lekarza od ok. półtora roku. Jest świetnym specjalistą, lecz niestety nie jest zbyt sympatyczny. No ale w sumie ma mi prowadzić ciążę, a nie przyjaźnić się ze mną, więc mi to nie przeszkadza;)
 
Dziewczyny a jak chodzicie prywatnie do lekarza...to też prywatnie robićie wszystkie badania??
A jeżeli chodzi o becikowe to teraz prywatny lekarz się liczy aby dostać becikowe?
 
Alle-me - jak prywatny lekarz, to i badania prywatnie niestety. Chyba, że chodzisz równocześnie do dwóch - do prywatnego po porady i "zwykłego" po skierowania na badania.
A przy becikowym chyba nie ma znaczenia, czy lakarz prywatny, czy państwowy. Ale głowy sobie uciąćnie dam, bo pierwszą ciążę mi się na nfz udało chodzić.

Agata - powiem Ci, że u mnie te dwie rzeczy się łączą - jak lekarz niemiły, to mu nie ufam ;-) Na szczęście mam swojego kochanego, z którym i pośmiać się można podczas wizyty i wyjaśni wszelkie wątpliwości, bo to dla mnie bardzo ważne - że jak rzuci jakimś mądrym hasłem, to ja muszę zrozumieć, a nie potem w googlach szukać i znajdować niesamowite niesamowitości ;-) Tylko teraz się boję, bo słuchy chodzą, że ma zrezygnować z pracy w mojej przychodni :baffled:
 
Mój nie jest na szczęście żadnym potworem, tylko po postu chyba nie ma poczucia humoru. Ale ostatnio mi dokładnie poopowiadał wszystko podczas usg, jest w moim mieście jednym z lepszych specjalistów, więc chcę się go trzymać;-) Grunt, żeby dzidzia była zdrowa:tak:

Z miłych lekarzy to mam przyjaciółkę, która też jest ginekologiem, więc jestem też pod jej 'nadzorem' ;-)
 
hej, u mnie niestety nie ma dobrych wieści ... jest malutki pęcherzyk, ale zarodka brak, a na tym etapie już powinien być. Generalnie z om wychodzi mi 6t5d a z USG najwyżej naciągany 5t4d. Miałam cykle 28-30 dni więc szanse, że owu akurat w tym spóźniła się o przeszło tydzień i to wszystko jeszcze dobrze się skończy są mikroskopijne, z drugiej strony to jak późno wyszedł mi test jakiś cień nadziei pozostawia. W każdym razie idę w poniedziałek do lekarza i na kolejne USG za jakieś 7-10 dni o ile wcześniej to się inaczej nie zakończy ...

Becikowe przysługuje też jak ma się zaświadczenie od lekarza prywatnego - ważne, żeby pierwsza wizyta była przed 10tc ... no i niestety kryterium dochodowe trzeba spełnić.
 
Kasia_B, a ile milimetrow mial Twoj pecherzyk? Ja bylam na wizycie w 6tc2d i bylo widac tylko pecherzyk (10mm) bez zarodka. Po dlugich dwoch tygodniach ujrzalam zarodka z bijacym serduszkiem. Wiec, prosze Cie, nie stresuj sie. Najlepiej pojdz za dwa tygodnie, daj maluszkowi czas na urosniecie. Wiem jednak, ze takie czekanie sie strasznie dluzy, wiec jak pojdziesz za tydzien to na pewno bedzie juz widac. Trzymam kciuki!
 
reklama
U mnie przy USG w 7tc4d bylo serducho, wiec może odczekaj minimum tydzień i spróbuj się nie nakręcać. W 6tc zarodek może być kompletnie niewidoczny, ale na pewno gdzieś tam siedzi. Głowa do góry! Trzymam kciuki!
 
Do góry