reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Zacofania ciąg dalszy!!!zapomniałam spytac połoznej o lewatywe !Wczoraj poszlismy do apteki bo tutaj nie robią lewatywy a ja po dwóch porodach z:rofl2:nie wyobrażam sobie rodzić bez niej i szok:szok:w aptece wielkieoczyze niby niewie o co chodzi a potem ze musze mieć recepte od lekarza !!!!Poszlismy do przychodni ale nikogo nie było tylko babka w okienku powiedziała ze jesli nie ma takich zaleceń to nie dostane recepty !!!Nawet przez internet nie mozna kupic :angry::angry:
 
reklama
jandia współczucia, ale szok :szok:
Własnie wróciłam od mojego gin i dał mi zwolnienie tylko na tydzień, bo stwierdził, że wątpi że się spotkamy później. Szyjka zgładzona i rozwarcie na 2 palce :szok:
 
Ja dziś byłam z rana na ktg, w szpitalu tyle ludu na patologii, że głowa mała. Zapis jest w porządku, serduszko bije ładnie. Pod koniec seansu młody zasnął i zamiast leżeć pół godziny, byłam 45 minut, bo położna chciała żeby się poruszał jeszcze trochę. Nawet Wam powiem, że mi się skurcze zapisały! Położna co prawda mówiła, że są "takie se", ale widziałam na wydruku, że niektóre nawet do 60 dochodziły:)
Wiecie tylko czego się boję? Na usg młody zawsze był większy niż to wychodziło z terminu i boję się, że będzie z niego klocek i nie dam rady urodzić sn. Myślicie, że w razie "w" jak pojadę ze skurczami na izbę i poproszę o zrobienie usg, żeby oszacowali wagę i ewentualnie od razu zdecydowali o cięciu, to mi zrobią? Bo jak sobie pomyślę, że będą mi się kazali Bóg wie jak długo męczyć, a potem i tak mnie potną, to mnie szlag trafia.
Marzena, no to jutro za Ciebie będziemy kciuki trzymać:)
 
Marzena no to trzymamy kciuki jutro za Ciebie:-)

ja tez po wizycie i co... moj maly sie odwrocil jednak glowka na dol i z cesarki nici. juz sie nastawilam na cesarke, lekarz chcial mnie juz w piatek ciac a tu przyszlo usg i niespodzianka... juz bylam nastawiona na cc a tu...
dziewczyny wstyd sie przyznac ale strasznie sie boje, jestem chyba panikara ale boje sie,ze nie dam rady:-( kto mnie pocieszy:-(
 
madzik_k teraz dokladnie przeczytalam, mam ten sam problem, maly zawsze wychodzil bardzo duzy. A nie chce sie tak meczyc a potem cc. Tchorz jestem...
 
A ja myślę, że to nie tchórzostwo wcale tylko zdrowy rozsądek. Jak się nie rozpakuję do niedzieli, to w poniedziałek mam wizytę u gina i poruszę z nim ten temat. Gorzej tylko jak mnie chwyci w międzyczasie i pojadę do szpitala nieświadoma wagi młodego. Ostatnie ważenie miałam chyba 8 tygodni temu, wtedy miał 2150 g, więc dzisiaj zupełnie nie mam żadnego rozeznania jak się sprawy mają...
 
Aniu dołączam się do grupy bojaźliwych ... :) Nie wiem ile dokładnie waży teraz mój dzidzius. Tydzień temu miała 3300 wg USG, więc mogła troszkę przybrać. Rozmawiałam z wieloma koleżankami o porodach i każda dosłownie KAŻDA mówiła że ten ból jest do zniesienia a pamięć po nim szybko mija.. Ja i tak się boje...tłumaczę sobie że nikt tego za mnie nie zrobi i w sumie biologicznie jestem do tego stworzona więc przetrwam :) Dodatkowo mam stresa że tyle majóweczek już urodziło a u mnie cicho sza... Dziś lekarz powiedział na wizycie że w poniedziałek mam sie zgłosić, gdyby nic sie nie działo to będą wywoływać.. nie wiem na ile dziedziczenie ma tu znaczenie ale moja mama, jej siostra i ich mama wszystkie rodziły po terminie i miały ciężkie porody..................:-( i znowu mam stracha...i tak w kółko... Nie mogę spać i ciagle sie stresuje :(
 
reklama
Madzik tez sie tego bałam, powiedz że jest podejrzenie że dziecko jest duze - raczej powinni zrobic usg pomiarowe, po 40 tygodniu dopominaj się też (jeśli jeszcze nie urodzisz) o usg sprawdzajace przepływy - wtedy tez mozna zmierzyć u mnie na 3 dni przed porodem lekarz wyliczyl dokładnie 4200 gram. ale łudził się że będzie mniej, szczęście organizm sam wszystko zablokował.
Dobrze że na rycyne nie miałam tyle odwagi, bo by mnie pocieli po kolana chyba :p
Doskonale rozumiem co oznacza czekanie ... trzymam mocno kciukaski za Was dziewczynki pomyślnego rozwiązania
 
Do góry