Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

[amandae]

No Marzenka to już niedługo Mateuszek będzie z Wami. Super, że serduszko w porządku! Jeszcze troszkę i zapomnisz o niemiłym lekarzu. Nie wiedziałam, że mają podejście że cc to pójście na łatwiznę!

My wczorajszy zapis KTG tak samo - serduszko pięknie, skurczy brak, no żesz... 10 miesięcy mam chodzić w ciąży?

 

[madzik_k]

Marzena, takie podejście lekarzy woła o pomstę do nieba. Przecież skoro są wskazania do cięcia, to sama sobie tego nie wymyśliłaś. Pewnych rzeczy w tym kraju nie jestem w stanie zrozumieć. Ale dobrze chociaż, że zapis jest prawidłowy, wiadomo że z maluszkiem wszystko ok
Ja jadę na ktg jutro rano i, mówiąc szczerze, już się nie mogę doczekać, bo mały ostatnio słabo się rusza. Mam nadzieję, że jak będę w szpitalu to mi to wyjaśnią, bo trochę jednak się denerwuję.

 

[go.]

No Marzenka to już niedługo Mateuszek będzie z Wami. Super, że serduszko w porządku! Jeszcze troszkę i zapomnisz o niemiłym lekarzu. Nie wiedziałam, że mają podejście że cc to pójście na łatwiznę!

My wczorajszy zapis KTG tak samo - serduszko pięknie, skurczy brak, no żesz... 10 miesięcy mam chodzić w ciąży?

cc to pójscie na łatwizne- u nas tez tak podchodzą- bo szybko, bez skurczy i PONOĆ bez bólu...

A z ktg to mam identycznie :/ ...się nawet czy w takiej sytuacji zastanawiałam czy USG pokaże na wizycie wsteczny termin porodu

madzik_k, trzymam kciuki, żeby to przedporodowa cisza przed burzą była...

 

[karolq8]

tylko ze po cesarce ruszyc sie nie mozesz to jaki to brak bolu

 

[amandae]

Madzik_k - trzymam kciuki za jutrzejsze KTG, na pewno Ciebie uspokoi trochę. Może Dzidzia rzeczywiście już się szykuje do wyjścia stąd słabsze te ruchy. Ja mam łożysko na tylnej ścianie, może dlatego od pierwszych ruchów czuje je bardzo wyraźnie, ale przecież nie wszystkie Dziewczyny miały takie ruchliwe Maluszki, są też leniuszki nie denerwuj się tylko!

 

[go.]

karolq8, ja wiem, tylko takie jest podejście. Tez poznalam dziewczyny, które próbowały "wymodlić" u lekarzy cc, dlatego, że bały się godzin męczarni...

 

[madzik_k]

Dokładnie, Karolq. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Zarówno cc jak i sn są sposobami przyjścia dziecka na świat. Nie rozumiem dlaczego jeden z nich ma być faworyzowany. Skoro ktoś ma wskazania do cięcia, to dlaczego niby się przeciwko temu buntować? Nie rozumiem takiego zmuszania do rodzenia naturalnie. Lekarze często wiedzą też na przykład, że dziecko jest duże i matka może mieć kłopot z wypchnięciem takiego klopsika, a jednak też zmuszają do rodzenia przez 12 czy 16 godzin, po czym i tak wszystko kończy się na stole. Nie można by tak zaoszczędzić kobiecie tego bólu? Eh...

 

[mandrzejczuk]

Oni sie tak denerwuja, bo dla nich cc to tylko problem, przeciez trzeba znieczulenie odpowiednio podac, trzeba rozciac kobite, wyciagnac dziecko, potem zaszyc itd. a po co im ta cala robota, jak woleliby zeby kobieta usiadla i sama urodzila, a ich rola taka, ze tylko zszyja i to tez nie zawsze. Taka ich polityka.

 

[salsera]

Dodatkowo gdzieś czytałam, ale nie wiem czy to prawda, ze szpitale dostają tyle samo kasy z NFZ za poród cc i sn. A wiadomo który kosztuje ich więcej i dlaczego skoro naturalny bardziej się opłaca to raczej próbują w tą stronę iść za wszelką cenę. Osobiście nie popieram cesarki dla fanaberii "bo tak", ale do choinki jak ktoś ma ewidentnie wskazania to chyba skądś się one wzięły.

 

[_Roszpunka_]

madzik kciuki zaciśnięte :-)