reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Aestima to ja już nie wiem :-(
ja-zolza jak tylko się dowiesz to daj prosze znać co lekarka powiedziała, jestem bardzo ciekawa czy nasze niskie wyniki mogą oznaczać chorobę ale dawno temu.
Co do tatara i sushi to wałaśnie chodzi o ryzyko zakażenia toksoplazmozą, jeśli chorowałaś to możesz jeść :tak:
 
reklama
Zołza, moim zdaniem nie przechodziłaś. Ci co przechodzili mają wynik igg dodatni a ty masz ujemny. Ja mam większe od Ciebie i badałam się 3 razy w przeciągu 6-mcy- nic tam nie rośnie w igm, więc nie ma choroby! Po prostu praktycznie nikt nie osiąga 0,00 dlatego ujemny jest do 1 w igm i do 10 w igg...
Ramari- ja bym na Twoim miejscu nie jadła tatara, bo moim zdaniem też nie przechodziłaś toxo- jak ktoś przechodzi toxo ma igg dodatnie przez wiele lat a często do końca życia! Ty natomiast masz negatywny. Moja koleżanka przechodziła toxo i w igg ma 19...

Mi lekarz powiedział, że można zacząć martwić sie toxo dopiero jak wynik jest dodatni a nie ujemny! I powiedział, że nawet gdybym miała w tak wczesnej ciąży, to na 90% byłoby poronienie... Więc laski, na pewno żadna z nas nie ma!!

Ramari-
jedząc surową rybę możesz się zarazić listeriozą a nie toxo. A surowe mięso to nie tylko toxo- ja bym w ciąży nie tykała
 
Ostatnia edycja:
Znalazłam coś:
W większości przypadków przebycie infekcji toksoplazmatycznej jest jednorazowe. Na jego skutek dochodzi wytworzenia przeciwciał odpornościowych w klasie IgG, które mogą utrzymywać się we krwi przez wiele lat (nawet do końca życia). Przeciwciała te stanowią zabezpieczenie przed reaktywacją zakażenia.
Czyli Ramari- nie masz zabezpiecznia przed toxo, bo w Twojej krwi nie ma przeciwciał (Twój wynik igg: 0,23), które chronią Cię przed toxo!
Można jeszcze zrobić bad awidności igg- pokazuje kiedy był kontakt z toxo...

Interpretacja wyników badań


  • IgG (-), IgM (-) – wynik ten oznacza całkowity brak odporności i świadczy o tym, że osoba nie zetknęła się dotychczas z pasożytem, a w razie zakażenia zachoruje na jedną z postaci nabytych toksoplazmozy. Jeśli sytuacja wystąpiła u ciężarnej kobiety, należy obowiązkowo powtarzać oznaczenie w celu jak najszybszego wykrycia choroby i jej leczenia.
  • IgG (-), IgM (+) – jest to wynik specyficzny, należy odbyć kontrolę po upływie trzech tygodni i jeśli wynik okaże się taki sam oznacza to, że kobieta jest seronegatywna i nie wymaga leczenia, wskazana jest jednak kontrola po upływie trzech miesięcy.
  • IgG (+), IgM (+) – taki wynik świadczy o tym, że osoba jest w trakcie inwazji pasożyta I należy natychmiast rozpocząć leczenie. W przypadku braku objawów, badanie należy powtórzyć po upływie trzech tygodni.
  • IgG (+), IgM (-) – taki wynik świadczy o przebytym zakażeniu i oznacza odporność; w przypadku bardzo podwyższonego IgG, po upływie trzech należy powtórzyć badanie – jeśli poziom okaże się taki sam, osoba nie wymaga leczenia ani dalszej kontroli.
My mamy wariant 1 czyli dzidziuś bezpieczny a my uważamy, żeby się nie zarazić- nie jemy tatara:)
 
Ostatnia edycja:
Ramari, dam znać na pewno, zwłaszcza, że to już będą specjaliści od tematu.

Aestima, sądzę, że masz absolutną rację. Ja się już czuję jak idiotka przez te nerwy - rozum tracę :-p
Co do mięsa - chciałam napisać dokładnie to samo - nie tylko toxoplasma gondii może się czaić w surowiźnie, dlatego radziłabym uważać.
 
No to są takie osoby:) Ale większość coś tam jednak po tym przecinku ma a wynik i tak jest neg, więc nie ma się co martwić. Ale Ty Zeberka masz nizutki wyniczek i przynajmniej żadnych wątpliwości:))

Zołza- idiotka, to Twoja lekarka! Jak można tak bez sensu kobietę w ciąży nastraszyć. Ja za tydzień znów robię toxo ( ginek mówił, że jak się nie ma odporności, to w każdym trymestrze można sobie zbadać) i mam nadzieję, że wynik będzie taki jak zawsze:))
 
Ostatnia edycja:
Aestima właśnie ten wynik jest dla mnie wątpliwy i narazie mięsa nie będę tykać :-)
ja-zolza mogłabyś spisać moje wyniki i spytać dokładnie o mój przypadek. U mnie przy IgM nie ma wartości, jest jedynie ujemny z wykrzyknikiem. Może to ma jakieś znaczenie. Wtedy IgG nawet 0,23 może świadczy o przebytym zakażeniu???
Kurcze już totalnie zgłupiałam :baffled:
 
Ramari, to są różne wartości. IgM świadczy o świeżym zakażeniu, natomiast IgG o odporności, która została po przebytym zakażeniu [kiedyś - ujawnia się po kilku dobrych tygodniach i utrzymują sie - jak pisała Aestima nawet do końca życia].
W skrócie - ujemne IgM - jest zajebiście - nie przechodzisz teraz zakażenia.
IgG:
* Ujemne - nie przechodziłaś zakażenia, nie masz odporności
* Dodatnie - przechodziłaś zakażenie kiedyś i zostały Ci przeciwciała - super!

Nie obiecuję niczego, ale może coś powiedzą.

Aestima, 3mam kciuki za Twój wynik :-)
 
No to są takie osoby:) Ale większość coś tam jednak po tym przecinku ma a wynik i tak jest neg, więc nie ma się co martwić. Ale Ty Zeberka masz nizutki wyniczek i przynajmniej żadnych wątpliwości:))
Niby tak, ale powiem szczerze, że jak zobaczyłam, że IgM to 0,05, to na początku wcale nie byłam pewna, że to ujemny wynik ;) Więc tak czy inaczej się martwiłam ;)
 
reklama
Do góry