Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

[asinka85]

Nadzieja kciuki za wizytę &&&&&&&&
Ja się jutro wizytuję, ale pewnie wyjdę od gina znowu koło 1 w nocy
A i ja też się witam w gronie tych nierozpakowanych :-(

 

[Gosiaczek.81]

trzymam kciuki za miekką szyjkę i rozwarcie

 

[Nadzieja:)]

asinka &&&& za twoja wtorkowa wizyte
gosiaczek mnie niestety nie beda badac ginekologicznie do samego porodu- tutejsze zwyczaje. Zastanawiam sie czy nie naklamac troche, ze mi cos dokucza wtedy moze zajrza mi do srodka

 

[asinka85]

A gdzie to takie standardy, Nadzieja?? Oczywiście, nakłam, ale z umiarem :-)

 

[Nadzieja:)]

asinka US . Pocieszam sie tylko tym, ze wszystkie kobiety w ciazy sa traktowane jednakowo a dzieci rodza sie zdrowe...

 

[mamusia czerwcowa 2011]

no ja pojutrze się wizytuję i jestem bardzo ciekawa co tam słychać, może wreszcie badanie na paciorkowca mi zrobi bo wcześniej było bez tego ze wzgledu na moja infekcje bakteryjną :/

 

[Blusia]

Jestem po wizycie. No i generalnie bez zmian. Czyli rozwarcie na dwa palce (czyli jakieś 2,5 cm), czop odchodzi. Ale skurczy brak, mała nadal wysoko. Trochę mi tam pogmerała, nie wiem czy to coś da. Ogólnie sama jest zdziwiona, bo po odstawieniu fenoterolu jej pacjentki z reguły szybko rodziły. A u mnie teraz na końcówce zanosi się na piękną ciążę A więc pewnie dołączę do grona przeterminowanych. W czwartek mam kolejną wizytę, da mi wtedy skierowanie do szpitala. No ale w szpitalu pewnie co dwa dni ktg i tyle. Jest mi jakoś źle i ryczeć mi się chce, bo jestem już gruba i spuchnięta I mam już dość bycia w ciąży

 

[Nadzieja:)]

blusia no wspolczuje tego spuchniecia, ja na szczescie tego nie doswiadczylam a I tak juz mam dosyc bycia w ciazy

Jestem juz po wizycie. Naklamalam troche ze mnie cos tam boli I dostalam tegoczego chcialam-Palucha w mojej szanownej. Okazuje sie, ze rozwarcie na 1cm I ze maly glowka juz lezy przygotowany do porodu. Jesli nie urodze do nastepnego pn, wyznaza mi date wywolania. To by bylo chyba na tyle. A I waga dalej w miejscu juz od poltora miesiaca. Zastanawiam sie z czego to dziecko rosnie???
mamusia &&& za srode

 

[asinka85]

No i po ostatniej (mam nadzieję) wizycie:
Generalnie nic się specjalnego u mnie nie zmieniło. Szyjki praktycznie brak, ale rozwarcie nadal tylko na palec. Mały się okropnie ciśnie i dlatego boli mnie cały dół. Te rwania w pachwinach, to nic innego jak rozciągająca się miednica. Przygotowuje się do porodu. Ale Mały kolos i tym faktem jestem przerażona... Ponoć teraz waży już 3700!! Ja mam jeszcze do terminu 2 tyg. To ile On później będzie ważył?? Masakra!! A różnica między szpitalnym badaniem na ip, a mojego gina, to niebo a ziemia. Ten to zrobił, tak delikatnie, że nawet nie poczułam, a dzisiaj na wkładce czop gigant, lekko podbarwiony krwią. I zalecenie od lekarza: masaż sutków Sz.się już bardzo ucieszył!!
To chyba tyle... Poopowiadał mi jeszcze tylko jak mam się zachowywać przy porodzie, itd. I L4 dostałam bez problemu do 30 czerwca.

 

[Doggi]

to spoko w sumie...
wagą się nie martw, moja koloska 9tego czerwca na szpitalnym usg miała 3780 a to już tydzień minął i ona sobie rośnie i rośnie wiec tego 20 jak pójdę do ginki i bedziemy WTEDY cos działas, to Olcia chyba z 5kg bedzie już miała... mała wredziocha rośnie i rośnie a jak ja mam ją wycisnąc potem? a najlepsze jest to że ona w 2 tyg tak bardzo przybrała... wczesniej miała 2700 i jak 2 tyg pozniej w szpitalu byłam (tydzien temu) już miała 1100g więcej !! Mała waryjotka!! )