reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Traschka, Dzastina, Aestima, gratuluję dzieciaczków :D ale się uśmiałam z tych wirtualnych randek Marysi i Mieszka :D oj zaloty już na tym etapie ;)

Dzastina, jak Ty chcesz urodzić takie duże dziecko? Rośnie jak na drożdżach, ale ma jeszcze kilka miesięcy, żeby nabrać masy ;)

Marta, szyjka faktycznie króciutka, ale skoro już masz zgodę na sterydy na rozwój płuc, to faktycznie możesz urodzić wcześniej. Pakuj torbę, kochana ;) może będziesz pierwsza z nas :D w szpitalu by.lam jakiś czas temu z dziewczyną, której podawali takie sterydy i urodziła w 35 t.c. :) Wszystko było dobrze.
 
reklama
ja też nie zauważyłam różnicy przed i po
za to przed ciążą brałam Norprolac i było tragicznie. Brałam przed samym spaniem, bo jak wzięłam wcześniej to wymioty miałam gwarantowane
 
byłam dziś na badaniach... piłam glukozę! - okropna!
Nie znoszę słodkich rzeczy, więc strasznie się męczyłam, żeby ją wypić...
Ale dałam rade- nie zwymiotowałam! ;-)

Ale czułam się bardzo senna, też tak miałyście?

wyniki jutro do odbioru, mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze!
 
Dziewczyny a jak się czujecie po Tyrdoferonie?
Bo ja brałam po cc i myślałam że umrę!!!
Nie mogłam chodzić było mi słabo i niedobrze...a tu dzieciak maleńki!!
Jak jest u was? Tolerujecie to świństwo???

A jeszcze chciałam się pochwalić że wczoraj z lewej piersi zalała mnie siara... ale tak dużo że szok!! Oby tego pokarmu było tak dużo jak się Oliwier urodzi.

Ja po Tardyferonie czułam się fatalnie, ogólnie źle, a na dodatek brzuch mi się napinał i bolał. Odstawiłam, ale, na szczęście, nie mam duzych niedoborów, radzę sobie dietą.

A ja nie mam dużo siary, ale staniki brudzę regularnie :-p
 
DORIS dziękuje kochana. Sterydy muszę dostać bo mam duże szanse na urodzenie dużo wcześniej; Frania urodziłam w 34 tyg, a teraz moze być w okolicach 30tyg, a sterydy są na to żeby dziecku szybciej rozwinęły sie płuca, żeby mógł sam oddychać jeśli urodzi sie sporo wcześniej. Co do szpitala to zobaczymy za dwa tygodnie, jak będzie moja sytuacja wyglądała.

Sorry ,ale tu wszystkie mamy terminy i kolejka obowiązuje każdego;-)Mamy na to dokumenty i proszę sie nie wpychać tylko stać wkolejce:-p
Oczywiście życzę Ci oczywiście jak najpóźniejszego rozwiązania i zdrowego.

Ja jutro na morfologię, mocz i glukozę, a w sobotę z wynikami do ginka. Obiecałam sobie, że wyniki odbiorę dopiero przed wizytą, żeby przez 2 dni mieć spokój z rozkminianiem wyników:) Także relacja z glukozowych odczuć jutro (na szczęście M. z mną jedzie), a wyniki wizyty w sobotę wieczorem:)

Dlatego ja cieszę sie że nie trzeba odbierać wyników tu.W razie jakiś nieprawidłowości przychodnia dzwoni i prosi o powtórkę.Moje wyniki nawet jak bym chciała odebrać to dostanę zaświadczenie że wyniki są w normie.Bez stresu i o to chodzi.Wszędzie tak powinno być.
 
Cześć brzuchatki:)
Dostałam wczoraj w brzuch kolanem od Zosi( na szczęście tuż nad kością łonową) i taksię zeschizowałam że poleciałam na usg do mojego lekarza( dziw że było miejsce) ina szczęście wszystko się dobrze skończyło. Gosia waży już 700 g i jest zdrowiutka.MA długie nogi i śliczną,piękną słodziutką buźkę. Ja tyje jak na drożdżach ale już trudno, rzadko mi się zdarzało w przeszłości przy takiej wadze czuć się tak wspaniale i pięknie, a tu patrz:szok::szok: można nie być kościotrupem i dobrze wyglądać:)))I wogóle dzisiaj takie piękne słońce świeci że się chce człowiekowi potrójnie żyć. Malutka dzisiaj tak się kręci że mam wrażenie stojąc że zaraz przez pępek mi wyjdzie:)
 
Antar, wspaniałe wieści:)))

Dziewczynie, ja po tardyferonie czułam się b. dobrze, ale ja już zaprawiona w bojach- leki na anemię wcinam od dziecka. Teraz biorę sorbifer i też ok. Właściwie czuję się coraz lepiej- chyba zaczyna działać:) Najgorsze żelazo jakie jadłam to ferrum czy jakoś tak do żucia. Miał smak krwi, bleeee.
 
Dziewczyny czy ktoras z Was miala w ciazy akupunkture, albo przynajmniej spotkala sie z tym? Taka wspomagajaca przy porodzie, ma przyspieszac i lagodzic bol (chyba kluja pod kolanami i gdzies tam jeszcze). W pierwszej ciazy polozna proponowala mi ale jakos sie nie wyrobilam czasowo. Teraz tez wspominala i tak sie zastanawiam nad tymi iglami.
 
reklama
kochane i ja pochwale się moim bąbelkiem:-)wczoraj byłam na badaniach..jestemw 24 tygodnu..dowiedziałam się juz oficjalnie że bedzie synuś..jego waga wynosi 600 g
DSC03675.JPG
 
Do góry