reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Ile tu się dziś dzieje... dziękuję wszystkim za gratulacje:))

Justynka ja tobie również gratuluję świetnych wiadomości, możesz już śmiało kupować różowe sukieneczki!

Cinamon tak jak piszą dziewczyny, wyniki nie są tragiczne. W ciąży mamy inne normy a twoje tylko nieznacznie od nich odbiegają. Nie martw się, będzie dobrze!

Dzastina wow!!! Twój Oliwier to rzeczywiście smok! Pierwszy przekroczony kg na naszym forum a ty przecież terminowo wcale nie na początek czerwca! :))) Gratuluję świetnych wyników!

Agata rozumiem, że sterydy na rozwój płuc tak? Współczuję tych wszystkich przejść, zastrzyki, szyjka... człowiek czasem nie docenia tak jak powinien swojej normalnie i prawidłowo przebiegającej ciąży. W głowie mi się nie mieści przez co musicie przechodzić:( Szyjka rzeczywiście skromniutka, oszczędzaj się kochana jak możesz. Ciąża już coraz bardziej zaawansowana i wierzę, że wszystko pójdzie dobrze! Trzymam za was z całych sił!

andariel dobrze, że juz po "obrączkowaniu"! Dzielnie zniosłaś i fajnie, że nie czujesz jakiegoś dyskomfortu. Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić...

Forever gratuluję przetrwania glukozy, to chyba najgorsze badanie w całej ciąży!

co do spacerów po glukozie - tam gdzie robiłam nikt nie zwracał uwagi na to, co się dzieje z ciężarną po wypiciu. Odesłali mnie z kubkiem do poczekalni i kazali to wypić po czym zjawić się 2h. Najpierw myślałam, że pójdę na spacer ale po kilku krokach sama tam wróciłam. Jak widać niespecjalnie się przejmują...

nie wiem czy kogoś nie pominęłam w tym natłoku informacji. Jeśli tak to przepraszam i również gratuluje:)
 
reklama
DORIS dziękuje kochana. Sterydy muszę dostać bo mam duże szanse na urodzenie dużo wcześniej; Frania urodziłam w 34 tyg, a teraz moze być w okolicach 30tyg, a sterydy są na to żeby dziecku szybciej rozwinęły sie płuca, żeby mógł sam oddychać jeśli urodzi sie sporo wcześniej. Co do szpitala to zobaczymy za dwa tygodnie, jak będzie moja sytuacja wyglądała.

TRASCHKA bardzo dziękuje. Staram sie jak mogę, mocno wierze ze uda sie i będzie mi dane mieć jeszcze jedno dziecko. Cóż w moim przypadku ciąża nie jest fizjologia tylko ciężka choroba, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni.
 
Ostatnia edycja:
Agatko no twoja " szynka" faktycznie króciutka... mi ginek powiedział że granica bezpieczeństwa to 2.5 cm a ty masz 1 cm więc ojoj...
dobrze że dostałas zezwolenie na sterydy ale mimo to gdybyś wcześnie urodziła to dzidziuś byłby w inkubatorze prawda?
Mi wczoraj gienkolog powiedział że przeważnie 2 ciąża jest trudniejsza od pierwszej.. jest więcej przypadków porodów przed wczesznych...
Więc kochana śmigaj do łóżka... zaciskaj nogi i do góry... trzymaj ile sie da...
 
Trasia- dopiero doczytałam- cieszymy się kochana razem z Tobą z prawie kilogramowej Marysi:) Nawet przeczytałam na głos Mieszkowi relację z wizyty, żeby wiedział co tam u jego Marysi słychać:))

Justyś- jednak Kalinka będzie:) Ślicznie, gdybym miała córeczkę być może też byłaby Kalinką:)) A jak byłam mała i nie umiałam wymówić "Karolinka" właśnie Kalinką się nazywałam:))

Agatko- trzymam kciuki za Twoją szyjkę!!!!

Cinamon- u mnie też kiepskie wyniki i anemia... Ja biorę sorbifer ( brałam tardyferon, ale ginek mi zmienił). ALe lekarz mi powiedział, ze spokojnie- do porodu mamy jeszcze dużo czasu żeby zwalczyc tą anemię!:)
 
Cześć Dziewczynki, wszystkim gratuluję wizyt! Przepraszam, że zbiorowo:/
A do gratulacji dołączam jeszcze kciuki za szyjkę Agaty!
Ja jutro na morfologię, mocz i glukozę, a w sobotę z wynikami do ginka. Obiecałam sobie, że wyniki odbiorę dopiero przed wizytą, żeby przez 2 dni mieć spokój z rozkminianiem wyników:) Także relacja z glukozowych odczuć jutro (na szczęście M. z mną jedzie), a wyniki wizyty w sobotę wieczorem:)
 
AGATA R - jakbyś coś potrzebowała to pisz :tak:
A z tą glukozą to jednej rzeczy nie rozumiem - ja miałam wypić i pobranie krwi najpierw po godzinie a następnie drugi raz po dwóch, a Traschka napisała - i któraś wcześniej chyba też - że kazali przyjść po 2 h. To jak to jest w końcu...:confused2:
Silva - koniecznie zabierz ze sobą na glukozę coś do jedzenia, jak tylko Ci powiedzą, że możesz jeść - zrób to od razu, to nie będziesz może miała takich "odjazdów" jak ja. I oszczędzaj się do końca dnia.
 
Ostatnia edycja:
Silva - koniecznie zabierz ze sobą na glukozę coś do jedzenia, jak tylko Ci powiedzą, że możesz jeść - zrób to od razu, to nie będziesz może miała takich "odjazdów" jak ja. I oszczędzaj się do końca dnia.

dzięki za radę, dlatego właśnie pojadę sobie do przychodni, gdzie mają barek obok laboratorium:-)
 
forever ja też nie wiem dlaczego to badanie tak bardzo się różni we wszystkich miejscach. Tak czy owak dla lekarza liczy się wynik ten po 2h ( w przypadku glukozy 75g!) więc nie wiem po co pobierają też krew po godzinie.

Aestima haha za twoim przykłądem opowiedziałam Marysi o Mieszku, niech też wie co się dzieje!
 
Ojojoj ale tu się dzieje! :-D
Agatko trzymam kciuki za szyjkę - oby wytrzymała jak najdłużej :-) Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, nawet gdybyś miała troszkę wczesniej urodzić. Już kiedyś o tym pisałam - moja kuzynka ma córcię (dziś dwuletnią), którą urodziła w 25tc (!!!) - od początku ciąży silna niewydolność szyjki - pessar w 20tc, cc w 25. I ok. Więc wierzę, że u Ciebie wszystko będzie super, ale i tak trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej wytrzymała.
Dzastina ale masz chłopa :-D Nieźle się rozbujał!! Gratulacje!

Cieszę się, że - mimo drobnych "ale" - ostatnie wizyty mimo wszystko są udane. Oby tak dalej! Moje podglądanie Lenki jutro rano.
A tu już marcówki coraz szybciej się rozpakowują :-) A propos - też tak macie, że jak czytacie relacje z porodow, to beczycie? Bo ja jak bóbr :-D
 
reklama
Agatko trzymaj się ciepło i nie daj się!! Każda z nas ma swój urok i przechodzi ciąże inaczej. Ważne żeby dzieciaczek był zdrowy

Dzastina - gratuluje!! chłop będzie rasowy :-)


Pozostałym gratuluje dobrych wyników a tym co mają gorsze to napewno się poprawią, ja własnie dostałam wyniki glukozy i moczu i co? Przez cały czas miałam super mocz a tutaj nawał jakiś bakterii, więc pewnie urosept będzie brany pod uwagę i moja gin poleca picie herbaty żurawinowej która również czyści drogi moczowe.

Glukoza chyba ok na wejściu 4,07 a po 2 h 5,22 więc mam nadzieję ze to w normie..

Morfologie bede miała dopier jutro i wizyte u gina też, zobaczymy co wyjdzie
 
Do góry