reklama
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Larvunia, nie denerwuj się na zapas !!!!!!!!!
po pierwsze, mała jeszcze mnóstwo razy zdąży się odwrócić ... i do porodu na pewno będzie główką w dół
a co do wielkości, 4300 to rzeczywiście dużo, ale nie tragedia !!! zwłaszcza przy kolejnym porodzie ...
ze mną na sali leżały 2 dziewczyny, których dzieci miały coś ok. 4200 przy porodzie ... obydwie urodziły SN i to nawet bez nacięcia grunt to dobra położna ;-)
po pierwsze, mała jeszcze mnóstwo razy zdąży się odwrócić ... i do porodu na pewno będzie główką w dół
a co do wielkości, 4300 to rzeczywiście dużo, ale nie tragedia !!! zwłaszcza przy kolejnym porodzie ...
ze mną na sali leżały 2 dziewczyny, których dzieci miały coś ok. 4200 przy porodzie ... obydwie urodziły SN i to nawet bez nacięcia grunt to dobra położna ;-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Ja się wybieram na glukozę - na czczo - w poniedziałek i to na 75. Cytrynę zabiorę ze sobą na tzw. wszelki wypadek. Ja już kiedyś miałam robioną glukozę co 1 h, ale jaką to nie wiem. Rozumiem, że na szaleństwo w brzuchu mam się przygotować....
Ja-Zołza - masz rację odnośnie wyrokowania już teraz jak się dziecko ułoży przed porodem. Gdy widziałam w środę na usg jak Młoda szaleje, to nie mam wątpliwości, że wszystko się okaże w ostatniej chwili.
Adariel - a mi się niestety skraca szyjka bez ucisku. :-(
Ja-Zołza - masz rację odnośnie wyrokowania już teraz jak się dziecko ułoży przed porodem. Gdy widziałam w środę na usg jak Młoda szaleje, to nie mam wątpliwości, że wszystko się okaże w ostatniej chwili.
Adariel - a mi się niestety skraca szyjka bez ucisku. :-(
forever_young
Niemłoda mama Młodej
chyba o niczym innym nie będę myślałam przez cały weekend tylko czy dam radę
traschka
Mama Marysi
mrsmoon mi się zmieścili w jednym kubku, ok 200 ml. Może dlatego było aż tak obrzydliwe...
chyba o niczym innym nie będę myślałam przez cały weekend tylko czy dam radę
dasz radę :-) ja też zamierzam iść w poniedziałek - i nie boję się picia, tylko tego, że przez ponad 2h nie będę mogła zjeść nic konkretnego :/
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Z tym to sobie poradzę akurat.
reklama
zołza, ja też jestem z tych, które jak wstaną to od razu muszą coś zjeść. Ale glukoza jakoś tak "zapycha", że nie czuje się głodu
Ale ja ledwo wytrzymałam godzinę po tej 50-ce! Słabo mi się robiło :/ Dlatego zastanawiam się, jak wytrzymam teraz 2h. Ale nic to - jak coś, będą mnie cucić ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 209 tys
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: