reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

tak, ja też słyszałam, że Żelazna stawia na poród sn,ale to chyba dobrze?

Nie chcę po raz kolejny prowokować dyskusji na ten temat, bo mamy już to za sobą. Napiszę tylko, że NIEDOBRZE jest upierać się ślepo na jakikolwiek sposób, a obserwować i kiedy trzeba, podjąć odpowiednie kroki. Zbyt wielu pacjentów miałam na oddziale, w zbyt ciężkim stanie, żeby przejść obok tego tematu obojętnie i potwierdzić, że "to dobrze". Są przypadki, kiedy TRZEBA zdecydować się na cc, żeby ratować dziecko. Amen.
 
reklama
Agata, dobrze, że Antoś zdrowy - gratuluję synka! Ale zmartwiłaś mnie bardzo tą szyjką.. Bardzo krótka... Trzymam kciuki, żebyś wszystko poukładała sobie tak, by potem spokojnie czekać do porodu! Na którą patologię Cię położą? Ja będę na I. Wycisz się i staraj jak najwięcej leżeć, zresztą co ja Ci tu będę - sama wiesz.. Trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno!

nie wiem jakie są zasady i czy jeśli nie mam tam lekarza prowadzącego, mogą mnie odesłać z kwitkiem? Wiem, że na Żelaznej tak robią... jest jakaś możliwość, aby się tam tak po prostu zapisać na tym etapie ciąży?
Silva, spokojnie możesz się zapisać, tyle, ze terminy odległe... Mogą odesłać z kwitkiem niestety...

Rozmawiałam z koleżanką, która tam pracuje i ona twierdzi, że tam nastawiają się głównie na porody zabiegowe... I sama się zastanawia, gdzie rodzić [rodzi miesiąc przede mną].
Jeśli mówiąc porody zabiegowe masz na myśli cc, to jest wręcz przeciwnie. Profesor Czajkowski, który rządzi porodówką jest bardzo nastawiony na porody sn. Rzadko zgadza się na cc i tylko w wyraźnie uzasadnionych przypadkach... Poczytaj na stronie rodzić po ludzku, naprawdę rzadko jest cc...

 
Jeśli mówiąc porody zabiegowe masz na myśli cc, to jest wręcz przeciwnie. Profesor Czajkowski, który rządzi porodówką jest bardzo nastawiony na porody sn. Rzadko zgadza się na cc i tylko w wyraźnie uzasadnionych przypadkach... Poczytaj na stronie rodzić po ludzku, naprawdę rzadko jest cc...


W poście niżej zaznaczyłam, że to opinia jednej osoby, a ja się nie znam. Wiesz, że mnie raczej bardziej interesuje cc ;-)
Ale póki co niewiele wiem i teraz chyba nie najlepszy to czas dla mnie, żeby coś planować czy podejmować decyzje. Poczekam, aż się trochę uspokoję tak ogólnie. W przyszłym tyg. przyjeżdża moja najmłodsza siostra, a potem w weekend jedziemy do mamy - ma urodziny. Może dzięki temu odetchnę trochę i nabiorę dystansu...
 
W poście niżej zaznaczyłam, że to opinia jednej osoby, a ja się nie znam. Wiesz, że mnie raczej bardziej interesuje cc ;-)
Ale póki co niewiele wiem i teraz chyba nie najlepszy to czas dla mnie, żeby coś planować czy podejmować decyzje. Poczekam, aż się trochę uspokoję tak ogólnie. W przyszłym tyg. przyjeżdża moja najmłodsza siostra, a potem w weekend jedziemy do mamy - ma urodziny. Może dzięki temu odetchnę trochę i nabiorę dystansu...
Tak, tak, ja strasznie długo pisałam i z przerwami jak zwykle... dzieci ;) Jak zamieściłam posta, to już wiedziałam o co chodziło ;)
Na razie poszukaj lekarza, u którego będziesz się czuła bezpiecznie! To rodzinny czas Ci się szykuje - super! :)

Silva, zależy, kto jest tym lekarzem... wiesz, tak niestety jest wszędzie (mówię o obleganych szpitalach)... Jesli chcesz mogę zapytać moją szwagierkę (rodziła w październiku), kto jej prowadził ciążę - wiem, ze była to lekarka, która przyjmuje i prywatnie i w przychodni na karowej. Ania była z niej zadowolona.
 
AgataR gratuluje drugiego siusiaczka, dobrze ze po wizycie jestes dobrze nastawiona, szyjka sie nie skraca, tylko przykro mi, ze jednak bedziesz musiala lezec i nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale bedziesz musiala pojsc do szpitala na lezenie az do czasu porodu?

.
Natomiast za dużo przytyłam......10.5 kg i jestem tym bardzo zmartwiona. Lekarz mówił, że mam patrzeć co jem, bo w tym tempie przybiorę jeszcze 15kg. Załamałam się trochę i nie mam na nic ochoty :-(. Co ja mam zrobć jak jestem głodna???? marchewką się nie najem :-(.
Daj spokoj nie wkrecaj sobie jakis dziwnych mysli, niektore dziewczyny tyja po 25 kg i wiecej i to nawet bez specjalnego przejadania sie. Poza tym to jeszcze przeciez nic pewnego, moze teraz tyle przytyl;as, a pozniej waga przystopuje. A ile przytylas w poprzednich ciażach?

Edytuje bo zapomnialam napisac. Mi tez krwawia bardzo dziąsła i dentystka kazała mi kupic lacalut i dała mi recepte na jaką plukanke do zrobienia w aptece. Nie wiem czy jest przepis na butelce bo dzis odebralam i nie ogladalam butelki, jednak przepis zwykle jest przypiety do butelki. Jezeli bedziecie zainteresowane to moge podac ten przepis moze akurat pomoze. ja zaczynam plukac od dzisiejszego wieczora
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam, muszę sprostować... Lekarka nie przyjmuje w przychodni przyszpitalnej (tylko prywatnie), ale pracuje na Karowej. W każdym razie Ania nie miała problemu, zeby dostać się do szpitala...
 
reklama
Przepraszam, muszę sprostować... Lekarka nie przyjmuje w przychodni przyszpitalnej (tylko prywatnie), ale pracuje na Karowej. W każdym razie Ania nie miała problemu, zeby dostać się do szpitala...

Ach to szkoda, bo ja już chodzę prywatnie tzn. abonamentowo więc może być trudno z dodatkową kasą na prywatnego lekarza:( Ale dziękuję za chęć pomocy. Mój lekarz pracuje w IMiD, ale ja bardzo nie chcę tam rodzić... Kurcze, że też wcześniej nie pomyślałam o lekarzu pod kątem szpitala, ale nie wiedziałam, że tak to funkcjonuje... Nie dość, że denerwuję się porodem, wyborem właściwego szpitala, to jeszcze dochodzi stres, że mogą mnie do tego upragnionego nie przyjąć...
 
Do góry