reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Dziewczyny!!!
A zmieniając temat to Julcia coś mnie dziś słabo kopie i mało się rusza....i kolejny powód do zmartwień....dobrze, że mam detektor tętna to sprawdzam.....może się jakoś tak ułozyła, że ja nie czuję?????
mnie tez sie zdarza nie czuc ruchow, nie moge sie powstrzymac i odrobinke nim potrzasam
no ale i detektora uzywam - nie tak jak kiedys ale raz na kilka dni na pewno :))))
 
reklama
Dziewczyny!!!
Jesteście BARDZO, BARDZO kochane!!!!! Dziękuję za słowa wsparcia!!!! Dobrze, że jesteście tutaj :-).
Ogolnie to dziś nastrój trochę lepszy, ale wczoraj gin mnie naprawdę zdołował tą wagą. Powoli dochodzę do wniosku, że pomartwię się po porodzie, mam nadzieję, że będzie tak jak w poprzednich ciążach i waga będzie szybko spadać, choć to nigdy nie wiadomo bo jednak wtedy była spora młodsza :-).
A zmieniając temat to Julcia coś mnie dziś słabo kopie i mało się rusza....i kolejny powód do zmartwień....dobrze, że mam detektor tętna to sprawdzam.....może się jakoś tak ułozyła, że ja nie czuję?????
Doris, nie przejmuj się, raz rusza się bardziej a raz mniej,to normalne przecież. Ja dziś jestem przez małą atakowana nieustannie a boli mnie żołądek i przepona (sama nie wiem co to ale profilaktycznie nospę wzięłam bo miałam wrażenie, że brzuch mi twardnieje i piję rumianek)... tak sobie myślę, że złośliwiec z niej jest, bo jak chcę, żeby koziołki pofikała to nie fika, a dziś jak na złość wali bez opamiętania....
 
Doris ja mam dni, w których nie czuję nic. Nasze maleństwa maja jeszcze na tyle dużo miejsca, że stale zmieniają swoje ułożenie, wtedy kopniaki mogą być niewyczuwalne. Poza tym dzieci, tak jak my, mają okresy mniejszej i większej aktywności. Nie martw się na zapas!:)
 
Doris jeszcze nie musimy liczyć co 8 godzin częstotliwości ruchów, mnie dzisiaj bardziej kopie, a w weekend jak ciągle się ruszałam był mało aktywny - prawie wcale...
to normalne widocznie :-)
 
Doris...cieszę się ze humorek lepszy...a mała napewno się odwróciłam i nie czujesz tak intensywnie ruchów...albo jej tak dobrze że śpioch z niej taki...mamusia się kołysze to mała zasypia
 
no teraz to się wkurzyłam... zadzwoniłam do swojej przychodni zapytać dokładnie o tą glukozę i babka mi powiedziała, że nie przyjmują skierowania od prywatnego lekarza! CHolera jasna, płacę skłądki i ani jednego badania nie zrobiłam na kasę!!! Kurna muszę znowu za to zapłacić, to jakaś farsa:(
Traschka, u mnie w przychodni przyszpitalnej, jest kartka w rejestracji, ze w ramach NFZ wykonuja tylko badania zlecone przez "swoich" lekarzy... Także myślę, ze to standardowe postępowanie. Gdyby było inaczej, wszystkie prywatne pacjentki robiłyby bezpłatnie badania w przychodni.

A co do wagi się, aż boję wypowiadac :-( - martwi mnie, że większośc z was nabrala juz 6-10 kg, a u mnie nic, ten 1 marny kg, to okazało sie zaparciem i waga stoi
Gosiaczku nie martw się, moja bardzo bliska znajoma, w pierwszej ciąży schudła 15kg, w drugiej 20kg. Wiem, ze to ewenement, ale dzieci urodzily sie zdrowe i o prawidłowej wadze.
forever_young
no niestety wiekszosc lekarzy z NFZ jest niedouczona
Nie generalizuj tak, to mocno krzywdzące dla wielu specjalistów... Mało tego, powiedziałabym nawet, że większość tych dobrych, znanych lekarzy z osiągnięciami, pracuje również państwowo... Rzadko kiedy sama prywatna praktyka przynosi komuś sławę...
 
Doris - nie przejmuj się ani wagą ani tym, że Julci czasami nie czujesz. Moja mała najbardziej wariuje późnym wieczorem i w nocy. W dzień jak chodzę to praktycznie wcale się nie rusza. U mnie waga na plus bliska Twojej ale najważniejsze to że nasze maluchy są zdrowe i zdrowo rosną. Później będziemy się martwić wagą :-) Uszka do góry - tak ma być i koniec!

Co do glukozy... No właśnie, ile placówek, tyle zdań. Jak robiłam glukozę z obciążeniem 75g to najpierw pobierali mi krew, później piłam i po 2 godzinach pobierali ponownie krew - to robiłam w prywatnej placówce. Obciążenie 50g robiłam na Żelaznej - najpierw dostałam roztwór do picia i dokładnie po godzinie pobrali mi krew. Dlaczego nie pobrali krwi przed wypiciem roztworu, nie wiem. Może badają tylko obciążenie po wypiciu tej ochydnej glukozy...
Moja ginka wczoraj powiedziała, że najwyżej powtórzymy glukozę /75g/ jeszcze później, ale jak jej powiedziałam, że robiłam ją na początku ciąży i wyszło wszystko dobrze, to pani dr zrezygnowała z tego pomysłu :-) Rozumiem, że picie glukozy w tej ciaży już mam za sobą :-)
Dzisiaj na usg widziałam jak moja mała sobie ziewa, założyła sobie rączkę pod główkę :-) Nie bardzo chciała się przekręcać. Pytałam lekarza o płeć. Ani dr ani ja niczego nie wypatrzyliśmy, tak więc zostaje w przeświadczeniu, że w brzuszku mieszka płeć piękna :-) Mała dosyć szybko rośnie - obecna waga to ok 751g. Teraz już wiem, dlaczego niektóre kopniaki są takie silne :-)
Szyjka też jest ok aczkolwiek dr powiedział, że jeśli jestem po "przejściach", to żebym się nie przeciążała, mam się oszczędzać, nie skakać. Tak też robię i dlatego może póki co, wszystko ładnie trzyma i oby tak dalej :-) Mam 10 zdjęć różnych narządów do albumu :-) Kolejna wizyta u ginki 14.03 a to już będzie połowa 29tc. Jak ten czas leci - z wizyty na wizytę i zaraz będziemy stały przed metą :-)
 
Nie generalizuj tak, to mocno krzywdzące dla wielu specjalistów... Mało tego, powiedziałabym nawet, że większość tych dobrych, znanych lekarzy z osiągnięciami, pracuje również państwowo... Rzadko kiedy sama prywatna praktyka przynosi komuś sławę...

Zgadzam się z Tobą w 100%. Poprzednia moja pani dr, która pierwotnie prowadziła ciążę, pracuje prywatnie - w różnych miejscach. Na dzień dzisiejszy w życiu nikomu bym jej nie poleciła. Obecna ginka pracuje i państwowo i prywatnie, do tego pracuje w szpitalu - zupełnie inna kobieta. Wszędzie zapewne znajdzie się jakaś "czarna" owca.
 
reklama
I znów dziewczyny dziękuję, za pocieszenie i za to że jesteście!!!!!!

Julcia chyba zrozumiała co mówię i zaczęła kopać i tak przez pół godziny!!! :-)
Iza - gratuluję wizyty! Duża już ta Twoja Córcia!!!! Moja ważyła 8 dni temu 450g więc podejrzewam, że teraz waży z 550 g ale i moja ciąża mlodsza od twojej o jakies 8-9 dni.
Buziaki dla Was!!!!
 
Do góry