reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

To gratuluje Misialina możesz odetchnąc spokojnie.
Z drugiej strony naprawde my chodzimy na te badania z takim stresem jakby ryzyko bylo 50/50.A przecież ryzyko urodzenia chorego dziecka jest tak niewielkie że szkoda chyba tych naszych stresow.
 
reklama
Sylwia, Misialina gratulacje!!!
Ja też jestem szczęśliwa :-) Moje maleństwo pięknie rośnie. Wg usg jest dzień starsze.
Pięknie machało do mnie łapkami i do tego kopało tylko ja nie czułam. Można było policzyć wszystkie paluszki. Kość nosowa jest i fałd karkowy w normie. Aha i zapomniałabym jest podobne do mamusi :-D
 
Aestma...narazie to podchodzę do tego sceptycznie...a nóż lekarz czegoś nie zauważył...choć nie ukrywam że bardzo bym chciała mieć dziewczynkę...mężowi się śniło że urodziłam dziewczynkę, która miała już 3 miesiące i potrafiła mówić...hehe...co to w głowie ludzi się mieści...
 
reklama
Iza...zobaczysz napewno...3mam kciuki...a nasze to już nie taki fasolinki...to już takie większe cytrynki:-D

Mam nadzieję, że nadal będzie miał taką możliwość. Byłam u tego gościa tylko raz, ale wzbudził we mnie sympatię i poczułam się "zrozumiana". No i ciekawe co powie na temat brania tego Acardu...
Aha... pamiętacie, że CMV zrobiłam sobie "sama" wpisując krzyżyk na skierowaniu od tego właśnie lekarza (miałam zrobić tylko glukozę):-)? Więc wynik glukozy i CMV jest na jednym papierku... Może od razu powiem, że dr prosiła o to badanie więc zrobiłam. Mam nadzieję, że drążenia tematu nie będzie :-)
 
Do góry