reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

reklama
Ja tylko na chwilę, bo złapałam doła. Skurcze na poziomie zero. Dosłownie ZERO :-( Dwa razy poszło na 20%: raz - jak Mikołaj nogą kopnął w głowicę; drugi - jak pielęgniarka bujała brzuchem żeby trochę więcej się poruszał. Lekarz obejrzał zapis i tylko powiedział "może mu trzeba będzie pomóc". A mnie się tylko wyć chce... :-(
 
Palin biedactwo! Nic nowego nie napiszę.. Niedługo Mikołaj bedzię z Wami! Przecież nie może tam wiecznie siedzieć! Tulę mocno.

Swoją drogą może lekarz po następnym ktg coś wreszcie zadziała? Jutro?
 
Palin- nie dołują się , z tym ktg to tak jest że często sprawdza czy skurcze nie występują za wcześnie, pamiętaj że w nocy mogą przyjść odrazu regularne i urodzisz, zobacz jak to było u innych dziewczyn, nic wcześniej nie musi ich zapowiadać (ja w pierwszej ciązy nie miałam żadnych przepowiadających, nawet brzuch m nie twardniał a jak przyszły to odrazu co 5 min. bolesne- wiedziałam że wtedy urodzę)
 
Palin - powtórzę tylko za Dziką . Brak skurczy o niczym nie świadczy kochana . Te przepowiadające nie rozwierają szyjki - to tylko takie ćwiczenie macicy . Jak się akcja zacznie to żadne ktg nie będzie potrzebne ( chyba tylko do kontrolowania tętna Mikołaja ) .
 
Dziewczyny, nie chcę zaśmiecać wątku ale widzę, że już lekkie rozprężenie się tu zrobiło. Najwyżej przeskoczę z pytaniem na czerwiec.
Czy któraś z Was masowała krocze?
Czytam teraz wypowiedź w internecie gdzie piszą aby od 37 tc. masować krocze. Wklepuję w google jak to robić i tam opisują płytki masaż szyjki....któraś z Was to praktykowała? ja pierwszy raz o tym słyszę (nie chodziłam też do szkoły rodzenia) a wydawało mi się, że to niezbyt bezpieczne np. ze względu na wywołanie przedwczesnego porodu.
 
Sa_raa – jutro kolejne badania wątróbki, a ktg we wtorek (do południa) i wizyta (po południu).

Dzika – wchodząc na piętro oddziału zatrzymywałam się, bo były. Bolało i to nawet nawet. Po badaniu też czułam. Podczas badania nic.

Matka Ewa – no właśnie jedyny plus badania, że wiem, ze Mikołajowi ładnie serduszko puka (w przedziale 140-150 uderzeń).

Wiem, że niedługo już będzie na zewnątrz, ale psychicznie wymiękam. Mam wrażenie, że każdy patrzy z taką niecierpliwością na mnie. Jakbym go tam trzymała na siłę.

Katka - jakoś specjalnie nie masuję. Mam prywatnego "masażystę" - Aro ;-):zawstydzona/y:
 
reklama
No to się Palin na wizytę dzisiaj nie załapiesz :p

katka ładna waga i oby bez wywołania było!

mikoto to co byle do wtorku tak?

Ja jutro jeszcze wizytę muszę zaliczyć. Podobno ze względu bezpieczeństwa ale szczerze myślałam, że już się odbędzie bo min. Drogę autem już średnio znoszę :dry:

Jeśli ktoś dzisiaj wizytuje to trzymam kciuki :-)
 
Do góry