Hej,
Posiedzieliśmy dzisiaj nieźle w poczekalni, ale warto było ;-). Niedawno co wróciliśmy, byli u nas szwagierka ze szwagrem, więc dopiero teraz mogłam siąść do kompa...
Lenka waży już 710g, wymiarowo nieco spóźnia do terminu - o ok. 5 dni.
Wszystko w porządku z Malutką!!!! Wszystko ma na miejscu i wszystko wygląda, że jest dobrze. Ma nieco przyspieszoną akcję serduszka, ale to przez fenoterol - dziecko też przejmuje skutki jego zażywania.
Darek męczył temat zdrowia dziecka i lekarz dwukrotnie podkreślił, że absolutnie nic nie wzbudza jego wątpliwości.
Ustalony mamy wstępnie termin rozwiązania na 21.05. Będzie cc, jako wskazanie podał umiejscowienie łożyska i pierwsze cc. Mam się zgłosić 20.05 do szpitala, a 21.05 będzie planowe cc.
Co do mnie to z uwagi na skurcze dalej mam leżeć - tylko na bokach. Nie zwiększał mi dawek fenoterolu - ufff...
Mówi, że fenek działa, bo brzuch miękki był u niego, a mówił, że poprzednie 2 razy się spinał - nawet nie wiedziałam.
Co do pessara to niestety bakterie są nadal, antybiotyk ich nie zwalczył. Mam nową kurację i miejmy nadzieję, że tym razem zadziała. Gin mówił, że założymy krążek, ale szybko trzeba wyeliminować bakterie - z nimi niewiele się zrobi, za duże ryzyko na infekcję, a z infekcją do przedwczesnego porodu.
Chyba tyle :-)