reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Paulinko gratuluje udanej wizyty:tak: A co do slodkosci to prawda, mi Pan doktor zawsze mówi abym przed usg zjadła ze dwa 3 cukierki, to maluszke bedzie fikał a nie spał. W poprzedniej ciazy jak nie czulam dlugo synka i sie martwilam, to tez zjadalam cos slodkiego i czekalam z pol godzinki i potem go juz czulam.

asiulka tak jak napisalas pewnie to przez te wymioty. Ja to pewnie bede miala przyrost zbyt duzy, no ale coz:sorry2:

marcelinoowa domyslam sie ze nie ma usg w gabinecie, no ale za to Pani doktor moze jest dobrym fachowcem w prowadzeniu ciązy.:tak: Ja w poprzedniej ciazy tez chodzialam do ginki ktora nie miala usg w gabinecie, do kogos innego chodzilam na usg i wtedy nawet nie myslalam ze mogloby byc inaczej :zawstydzona/y:

ewelinanice tylko fachowiec moze okreslic jakiej plci jest Twoje malenstwo i to tez nie zawsze to widac, takze cierpliwosci niebawem pewnie poznasz plec Twojego maluszka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
NikaMD moja doktor jest świetna!!! Konkretna ale i potrafi podtrzymać na duchu, szczerze porozmawiać... na początku miałam problemy. Okazało się, że przy pęcherzyku był krwiak. Jeden lekarz pow, że to początek poronienia a ona wyjaśniła na czym to polega. Jasno pow, co to jest i jaki mamy na to wpływ. Dała luteinę, którą biorę do dzisiaj, kazała czekać i się oszczędzać. Na szczęście po tygodniu zrobiłam kolejne usg, na którym było widać bijące serduszko a krwiak znikł... Obie się bardzo cieszyłyśmy!!!
Teraz wnikliwie daje skierowania na różne badania itp.
Ale skoro wszystko jest w porządku, nie panikuje i działa spokojnie. Dzięki temu ja jestem spokojna a jak mam wątpliowści, zawsze mogę do niej zadzwonić :)))
Zresztą mam wtyki w klinice, moja siostra tam pracuje i trafiam w dobre ręce (mam nadzieję) ;))))
 
PAULINKA, ASIULKA - gratuluję wspaniałych wieści, udanych wizyt :-)
Paulinka, ale masz śpiocha w brzuchu :-) oby mu tak zostało po narodzinach ;-)

EWELINA - płeć określi tylko lekarz, zdjęcie piękne, ale płci nie widać :)


MARCELINOOWA - najważniejsze, że masz dobrego lekarza, którego darzysz zaufaniem - to najważniejsze.
 
NikaMD moja doktor jest świetna!!! Konkretna ale i potrafi podtrzymać na duchu, szczerze porozmawiać... na początku miałam problemy. Okazało się, że przy pęcherzyku był krwiak. Jeden lekarz pow, że to początek poronienia a ona wyjaśniła na czym to polega. Jasno pow, co to jest i jaki mamy na to wpływ. Dała luteinę, którą biorę do dzisiaj, kazała czekać i się oszczędzać. Na szczęście po tygodniu zrobiłam kolejne usg, na którym było widać bijące serduszko a krwiak znikł... Obie się bardzo cieszyłyśmy!!!
Teraz wnikliwie daje skierowania na różne badania itp.
Ale skoro wszystko jest w porządku, nie panikuje i działa spokojnie. Dzięki temu ja jestem spokojna a jak mam wątpliowści, zawsze mogę do niej zadzwonić :)))
Zresztą mam wtyki w klinice, moja siostra tam pracuje i trafiam w dobre ręce (mam nadzieję) ;))))

A do której kliniki/szpitala chodzisz? Widzę, że Ty też z Warszawy, więc... :)
 
Zobacz załącznik 527630 Witam dziewczyny ...jestem tu nowa ..a to dlatego że mam wątpliwości z ustaleniem płci mojego maleństwa, czy któraś z Was umiałaby wyczytać jakiej jest płci :) ?

Ewelinanice nawet jeżeli ktoś się tam czegoś doszukuje to może to być wszystko :) i tak jak piszą wszyscy musi to ustalić lekarz. Na pewno podczas usg Tobie również pokaże....:-D

A ja dziś miałam wizytę u pani ginekolog....opowiedziałam jej, że badania I trymestru się nie powiodły bo było za późno. Pani ginekolog stwierdziła, że dziecko jest duże (przy okazji zapytała czy partner jest też duży :-)) i dlatego było za duże na przeprowadzenie badań. Pobrano mi krew na "triple-test" i mam się zgłosić po wyniki za tydzień. Jak ok to normalnie wizyta 22. stycznia i potem badanie połówkowe+FECHO (usg serca płodu) 29.stycznia jak coś będzie nie tak to od razu na badania. I tak wg suwaczka mam 17+2 a wg pani doktor 16+4 (już zmniejszyła dystans).

To wszystko nieważne-dziewczyny miałam tak długo usg...zwykle 3 minutki i koniec. Napstrykała mi tyle fotek :-D Wszystko omówiła - tu główka, tu nożki, tu nosek, waży 292 albo 229 gram (nie pamiętam). I pokazała mi, że mały kopie i boksuje. I przestałam się trochę martwić-teraz się zastanawiam czy łaskotanie w brzuchu to faktycznie są jelita czy może to mały tak szaleje a ja nieprzyzwyczajona do niego...no właśnie chłopak.
Jak wykonywałam pierwsze usg przez fałd brzuszny to lokator nie chciał się pokazać. Pomyślałam wówczas "co za głupie dziecko - pewnie facet" i tak od tamtej pory myślałam, że to chłopak...a w sumie jak się potwierdziło to jakoś tak smutno, że nie dziewczynka. Niby czułam, że chłopak - a jednak liczyłam na dziewczynkę, ehh ta natura kobieca :zawstydzona/y:
W każdym razie boję się bo i ja wysoka jestem i mąż i dziadkowie....jak tak dalej pójdzie i on będzie tak rósł to jak on wyjdzie - tego się zaczynam bać. Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na wasze relacje :)

miminko_styczen.jpg
Jeszcze dołączam dwie fotki - na żywo prezentował się lepiej, on widocznie od samego początku nie lubi się fotografować.
 
Ostatnia edycja:
Juz nie mogę sie doczekac wizyty... i pierwszych ruchów dzidzi ... przy drugiej ciąży mogą juz byc wyczuwalne w 16 tygodniu;-)
 
ariena chodzę do Lux Medu. Tam mamy pakiet z firmy :)

Katka gratuluję zdrowego malucha!! Fajne fotki :)
A wielkościa się nie przejmuj. Ja też jestem wysoka, nie mówiąc już o moim mężu a urodziłam synka, który miał 4230g bez znieczulenia i to w 1,5h :)
Moja siostra się męczyła kilkanaście godzin i urodziła córkę 2500g, właściwie to ją musieli wyciągać, bo nie chciała i nie umiała przeć :)))

Zatem głowa do góry! Grunt to dobre nastawienie! :))
 
reklama
Do góry