reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Melisa to się nazywa ":syndrom białego fartucha":-) Dużo osób tak ma;-)

A mój malec daje mi popalić w najlepsze, zawsze na zakupach. Śmiejemy się, że będzie zakupoholikiem.:-) Normalnie tylko wejdę do sklepu i uginam się aż przy półkach, musi to z boku zabawnie wyglądać, ale tak daje po żebrach, że ciężko ustać wyprostowanemu.
A wczoraj u GI jak przyszły dziewczyny na szczepienia i był hałas, to też zaczął buszować, cały brzuszek mi falował.

 
reklama
Niki ja tez czasem proszę o spokoj w brzuchu. dzis mi znowu daje po kroczu:no::angry::angry: W sklepie szlam jak kaczka:-D
a czuje go baardzo nisko

Liv ja sie z Toba zgadzam odnosnie CC. Ja mam siostre po CC i ok zadowolona a inna kolezanka ze nie chce tego przezywać, druga to samo. Jedna ma zrosty i sporą blizne ktora ja boli a jest 2 lata po. Drugiej zas po cesarce problemy z jelitami się zaczęły. Ja chciałam rodzic naturalnie...Ja jak dorotka boje sie zabiegów aczkolwiek o dziwo ja sie dobrze czuje w tym szpitalu co chce rodzic:tak:
 
No widzicie dla każdego co innego- ja mam tak niskie ciśnienie że nie mam nawet siły zakupów dla maluszka zrobić:-D. Generalnie nie przekracza 100/60 ale za to tętno ponad 100:szok:. Słaba, ospała a serce wali jakby miało wyskoczyć i nie pomaga nawet jak się pojawiam w gabinecie-hihi
No ale lepsze chyba niższe niż wyższe. szczególnie teraz w 3 trymestrze 140/90 to już powinien być alarm do ścisłej obserwacji.

Melisa ja bardzo szybko doszłam do siebie po cc i nie miałam żadnych komplikacji. Potym jak się okazało że mały waży 4220 g a ja szczupła jak szczypiorek (49 kg waga) to dziękowałam Bogu że tak wyszło mimo tych 10 godzin prób porodu sn. Mimo to gin tłumaczył mi potem że musiało to tak wyglądać, bo ważne jest przy pierwszej ciąży aby dzieciatko zeszło jak najniżej żeby można było nisko cięcie zrobić, bo przy kolejnej gdy macica rośnie może dojść do rozejścia się blizny.

Ja Cię absolutnie nie krytykuję, poprostu lekarz który "musi coś wymyśleć dla formalnej przykrywki" jakoś staje się mi mało profesjonalny-ale też nie znam szczegółów, może ma inne ważne przesłanki o których tak na forum nie pisałaś. czasem skróty myślowe znaczą co innego niż miały znaczyć.
Sama nie potrafiłabym powiedzieć "chcę tak a nie tak",tym bardziej że każda ciąża jest inna i opowiadania koleżanek zwykle mają się nijak do aktualnej naszej sytuacji, nawet po swojej ciąży widzę że druga jest zupełnie inna i książkowe porady mogę wrzucić między bajki.
a porodu sn boję się jak cholera,też mam wadę wzroku (-6,5)-też okulista nie widział przeciwwskazań (liczę że wiedzą co mówią). Niech los zdecyduje, wierzę że będzie dla mnie łaskawy:tak:.
 
Justys z tym syndromem białego fartucha to masz rację. Ja w domu co dziennie mierzę sobie ciśnienie. Wczoraj przed wizytą miałam normalne jakoś 120/76 a jak pójdę do tej przychodni to zawsze mi tak podskoczy.
Jak byłam w szpitalu, to usłyszałam, że 140/80 jest ok. Ale tam to w ogóle się bagatelizuje niektóre przekroczenia norm. Jak miałam wysoki poziom białka i trochę leukocytów, to na wypisie mam mocz bez zmian...
Co do cc to na szkole rodzenia położne mówiły, że bardzo dużo kobiet chce cesarki i nawet myślą, że wystarczy podpisać papier i od razu położą na stół. Mam koleżankę, która z powodu wady wzroku też ma mieć cc. Podobno w szpitalach coraz częściej robią cc, bo nie chcą mieć potem procesów, czy sporów, że coś się dziecku stało przy porodzie.Osobiście też nie wiem, czy bym nie wolała...
 
Ostatnia edycja:
Jeśli chodzi o cesarkę z powodu wady wzroku to nie jest już ona wskazaniem. Żadne badania naukowe nie udowodniły, że poród naturalny pogarsza wzrok. Chyba, że kobieta przeszła operację przyklejenia siatkówki. Nie muszą się martwić też Panie z wadą np 6d. 20d to jest duża wada :) Z resztą jesteście Panie pod opieką okulistów nie ma co się martwić. Można o tym przeczytać np tu: Wada wzroku a ciąża - Poród przygotowania - Artykuł
 
Właśnie wróciłam z USG ;-)
Maluszek jest chłopcem (pięknie pokazał jajeczka), waży super 2700 gramów, mózg prawidłowo rozwinięty, serduszko bije miarowo i też dobrze zbudowane, mały ułożony główką na dół i nie ma szans na przekręcenie według Pana Doktora ponieważ ma bardzo mało miejsca. ilość wód prawidłowa ;)
Teraz tylko czekać na styczeń ;)
 
reklama
Do góry