reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty,badania i USG :)

Ja właśnie dlatego codziennie Was teraz podpytuję, czy coś się nie zaczęło, bo niby czas jeszcze jest, ale na tym etapie nie znasz dnia ani godziny ;)
W ogóle żyję teraz bardziej Waszymi ciążami niż swoją i wchodzę kilka razy dziennie sprawdzić, czy któraś z ciężarówek się nie rozpakowała. Tyle się ostatnio wydarzyło :)
Kciuki za Was, żeby nie przenosić i nie wywoływać.
Ja czuję, że mogę urodzić przed terminem, choć póki co nic tego nie zapowiada. Takie mam jednak przeczucie no i też wolę ten wariant od przenoszenia :) Żeby tylko, jak któraś z dziewczyn pisała, nie urodzić 10.04.
 
reklama
Ostatnio odebrałam wyniki z krwi, moczu i HBS
WBC12,5 (norma do 10)
Hematokryt 35,4 (norma od 36)
reszta w normie, i nawet Hemoglobina wynosi u mnie 12,2 (norma od 12) :)
Mocz - wszystkie wyniki w normie, ale dalej utrzymuje mi się ph na poziomie 8 - podobno takie występuje przy diecie wegetariańskiej i białkowej, a ja nie mam ochoty na mięso i jem dużo serków, jogurtów itp. Może to dlatego.
HBS ujemny

Wydaje mi się, że ogólnie jest w porządku :) Będę musiała jeszcze zrobić układ krzepnięcia. Moja gin mówiła, że mogę zrobić sama i iść na cc w dzień terminu (koszt 9 zł), albo dać sobie zrobić w szpitalu, ale wtedy dzień wcześniej muszę się stawić w szpitalu). Oczywiście wolę zrobić prywatnie :)
 
Wpadłam na chwilę. Jutro was doczytam.

Jestem po wizycie. Wszystko ok, wody są, maluchy donoszone (niby synek na 40tc a mała na 38tc). Mała ułożona główkowo a synuś pośladkowo czyli bez zmian. Szyjka 14-20 mm. Mała się pcha. Lekarz cały czas mówił że będzie cc ze względu na ułożenie. W szpitalu też mi mówili że będzie cc bo ułożenie i jestem pierworódką. A tu wyskoczył że siłami natury dam radę, bo mała moment wyskoczy a małemu gdyby zanikało tętno to zrobią cc. Jestem trochę przerażona bo już się naczytalam że zdarzają się komplikacje. W dodatku cały czas nakłaniał żebym rodziła w wojewódzkim szpitalu a teraz że w powiatowym.
Wagi maluchów nie podał, w sumie standard.
A poza tym przytyłam teraz ważę 80kg czyli 15 na plusie od początku. A już się martwiłam bo ostatnio schudłam 2 kg.
I za tydzień kolejna wizyta.
 
Ostatnia edycja:
Justa, ja na Twoim miejscu nie próbowałabym rodzić naturalnie. Perspektywa cc nie jest taka różowa, ale tak jak napisałaś zdarzają się komplikacje. Oczywiście to jest tylko Twoja decyzja. Dłuuuugą masz tą szyjkę ;)
 
Justa - gratuluje donoszonej ciazy. Przy blizniakach raczej chyba rzadko udaje sie donosic tak daleko. Co do porodu to tez bym chyba nie probowala sn bo zobacz najpierw cie wymecza ponavobaja na dole a pozniej malego i tak najpewniej wyjma przez cc. Bez sensu troche. Jakby oboje lezeli glowkami do dolu i bardzo bys chciala to mozna jeszcze probowac ale w takim przypadku...Mozesz sama zdecydowac czy musisz sie zdac na ich laske?
Co do szpitala to ja bym wybrala ten lepszy z lepsza opieka dla dzieci i miala w nosie glosy gina. On daje tylko skierowanie do szpitala, nie pisze do jakiego. Zawsze mozesz tez zadzwonic do szpitala i powiedziec o ulozeniu dzieci i zapytac jak planuja zebys rodzila
 
Polianna ale waga piękna :-D
Beata nie martw się:-* lekarze na pewni podejmą dobra decyzję, wszystko będzie dobrze :-*
Marzenka super ze wizyta udana
Kochane trzymam za was kciuki :-D zaraz wszystkie będziecie tulic maluszki :-D
 
reklama
Ja też po wizycie czwartkowej, ale za wiele się nie dowiedziałam bo tylko na fotelu mnie badała. Doktorka powiedziała że coś się ruszyłoi że nie dawała mi szans na wcześniejsze urodzenie. Ale chyba jej nie wierze hehe i zaczynam sb sama wmawiac że pewnie w końcu przenosze i dopiero będzie katastrofa. Jeszcze tydzien i niby mogę rodzić bo już będzie bezpiecznie, ale kto to wie kiedy maluszek będzie chciał wyjść :)
f2w39jcg9643e66r.png
 
Do góry