reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze USG

HE HE to jestes tak samo zboczona jak ja. Latalam co tydzien ogladac Maluszka. Teraz nie chodze chociaz od wczoraj juz mnie ponosi. :)
 
reklama
Ja byłam dopiero jeden raz na usg. Następne zaplanowane jest ok. 20 tygodnia.
A czy to nie szkodzi dzieciątku, jak się go podgląda tak często? Ja jestem laikiem w tych sprawach, ale to jakby prześwietlenie?? coo? jak to jest?
 
monika ciesz się że nietylko ja tak mam ;D
kingaP z tego co pisali mówił lekarz itd to dzieciątku to nie szkodzi a na usg 3d słyszy podobno tylko szmery aparatury ale podobno to nie szkodzi
tym babkom które mają np. zagrożoną ciążę nie kazaliby przecież na to chodzić a u takich laseczek robi się jeszcze częściej takie usg :laugh: ;)
 
Kinga usg nie ma nic wspólnego ( na szczęście ) z prześwietleniem. Jedyne podobieńswo- to fakt, że w przypadku jednego i drugiego otrzymujemy obraz wnętrzności. z głowicy usg wysyłane są fale ultradźwiękowe, które po odbiciu od poszczególnych organów wracają do tej samej głowicy i są rejestrowane. parametry takiej fali ( częstotliwość, moc) są specjalnie dobrane. I jak na razie nie wykryto negatywnego wpływu usg na organizm, choć oczywiście nie jest to wykluczone ( zanim zorientowano się że nie można bezkarnie prześwietlać ludzi X-ami też minęło trochę czasu).
Ja mam nadzieję, że nie szkodzi, bo usg miałam robione chyba 6 razy i na tym się nie skończy. pozdrawiam
 
agao pisze:
anik78 zrobiłam to na Grochowie koło szpitala grochowskiego na ul. GRENADIERÓW 21 (niebieski budynek 1 piętro)

tel.(O22) 8132238 robiłam u dr Renaty Jaczyńskiej (poleciła mi ją koleżanka) - ta babeczka przyjmuje tam w czwartki od 16:00

Agao, ja też tam robiłam, ale u dr Zwolińskiego :)
 
anik 78 tak??? i jak ten dr? nie słyszałam o nim mi koleżanka poleciła dr Jaczyńską bo ta bardzo jej pomogła i podobno jest bardzo dokładna więc poszłam do niej i znowu się do niej zapisąłam na czwartek a jak ten facio? długo cię badał dokładnie? bo ja na tym usg siedziałam ok 50 minut babeczka wszystko dokładnie opisywała i nam pokazywała itd a u Ciebie jak?
 
w końcu mam zeskanowane zdjecie naszego Kruszynka i moge się Wam tu pochwalić. Usg było robione w 12 tygodniu, dzidzio miało 75 mm ;)

Jak Wy to robicie ze zdjęciami?? Nie mogę wkleić ;(
 
reklama
Nasze najnowsze zdjęcie, z początku 19 tygodnia. Jakość nie najlepsza, bo to zdjęcie zdjęcia, ale widać na nim samą główkę w zbliżeniu: oczka, nosek i buźkę, którą ciągle otwierał i zamykał :) Smykuś ma już 20 cm! :)

 
Do góry